Zamki Szkocji
Katalog znalezionych frazWidzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: Zamki Szkocji
Temat: szkotkę dzieciobójczynię - flejmejker
Ma już trzy lata, proces może potrwać. Zanim się skończy dziecko będzie
o wszystkim wiedziało, bo nie wierzę, że uda się zachować to wszystko w
tajemnicy przed nim.
Na pewno psycholog nie zgodzi sie na uczestnictwo dziecka w procesie w
charakterze swiadka. Matka wywiezie mala do jednego z pieknych zamkow
szkockich, moze do jednej z rezydencji p. Camilli Parker-Bowles vel
Karolowej?
A. (juz wystarczy)
Temat: szkotkę dzieciobójczynię - flejmejker
Asiunia napisał(a):
Na pewno psycholog nie zgodzi sie na uczestnictwo dziecka w procesie w
charakterze swiadka. Matka wywiezie mala do jednego z pieknych zamkow
szkockich, moze do jednej z rezydencji p. Camilli Parker-Bowles vel
Karolowej?
Ale to dopiero jak dostanie odszkodowanie ;)
A. (juz wystarczy)
Skoro tak mówisz.
Temat: Rosja: Być może rozmieścimy bombowce w Wenezuel...
To Ty mnie przekonałeś, igor,
a nie pentagon. Ale Twój ostatni post podsunął mi ciekawszy pomysł -
zostawcie w spokoju naszego pentagona - niech on tu
nadal "przekonuje" na forum, a wy pomyślcie o przeniesieniu na Plac
Czerwony tego prawdziwego Pentagonu. Parę lat temu modne było
kupowanie przez amerykańskich miliarderów starych szkockich zamków i
przewożenie ich do Ameryki - czemu nie załatwić Pentagonowi podróży
w drugą stronę - do Moskwy? Ty wiesz, co to byłaby za atrakcja
turystyczna? A Amerykanie - no, cóż - gdybyście tak złożyli im
propozycję nie do odrzucenia, to się zgodzą, to naród pragmatyczny. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: ja też stąd spadam
popieram kolege. dzis to nie 19 wiek gdy odplywalo sie statkiem na zawsze a
klucz od chalupy wrzucalo do morza. gdybym nie zbierala w ostatnie wakacje
truskawek nie mialabym samochodu ani nie zwiedzilabym przepieknych szkockich
zamkow ani wyspy Skye na ktorej tablice przy drodze sa napisane w wymierajacym
jezyku gaelic. podroze ksztalca!! Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: ja też stąd spadam
nikolettajasnowlosa napisała:
> popieram kolege. dzis to nie 19 wiek gdy odplywalo sie statkiem na zawsze a
> klucz od chalupy wrzucalo do morza. gdybym nie zbierala w ostatnie wakacje
> truskawek nie mialabym samochodu ani nie zwiedzilabym przepieknych szkockich
> zamkow ani wyspy Skye na ktorej tablice przy drodze sa napisane w
wymierajacym
> jezyku gaelic. podroze ksztalca!!
Tak, ale jak sprobowalabys wynajac mieszkanie i zyc w tej Szkocji za pieniadze
zarobione na truskawkach to wygladaloby to blado.
Aktualnie trzeba jezdzic na truskawki do Szkocji, jagody do Szwecji, a jeszcze
w latach 30-tych ubieglego wieku wystarczylo z Bialegostoku, Augustowa czy
Grajewa przyjechac w okolice Elku i w niemieckich majatkach pracowac przy
zniwach, wykopkach, pracach polowych. Tysiace takich mlodych ludzi jak Ty
znajdowalo wtedy tam zatrudnienie. Zeby nadal byly Prusy Wschodnie to
mielibyscie blizej na roboty. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: ja też stąd spadam
adamnyc napisał:
nikolettajasnowlosa napisała:
> popieram kolege. dzis to nie 19 wiek gdy odplywalo sie statkiem na zawsze a
> klucz od chalupy wrzucalo do morza. gdybym nie zbierala w ostatnie wakacje
> truskawek nie mialabym samochodu ani nie zwiedzilabym przepieknych szkockich
> zamkow ani wyspy Skye na ktorej tablice przy drodze sa napisane w
wymierajacym
> jezyku gaelic. podroze ksztalca!!
Tak, ale jak sprobowalabys wynajac mieszkanie i zyc w tej Szkocji za pieniadze
zarobione na truskawkach to wygladaloby to blado.
Aktualnie trzeba jezdzic na truskawki do Szkocji, jagody do Szwecji, a jeszcze
w latach 30-tych ubieglego wieku wystarczylo z Bialegostoku, Augustowa czy
Grajewa przyjechac w okolice Elku i w niemieckich majatkach pracowac przy
zniwach, wykopkach, pracach polowych. Tysiace takich mlodych ludzi jak Ty
znajdowalo wtedy tam zatrudnienie. Zeby nadal byly Prusy Wschodnie to
mielibyscie blizej na roboty.
Czytałem tą wypowiedź kilkakrotnie i za chiny nie mogę skapować jak, czym
i kogo autor obraził.
Proszę o wyjaśnienie.
Chyba,że na podstawie filmu "Czterej pancerni i pies" jasnym jest, że
Szkopa lać trzeba a nie u niego pacować;) Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Różności pełne serdeczności 3
a ja czytam i czytam..
to co przez ten tydzień (kiedy mnie nie było) tutaj napisaliście
..końca nie widać :))
a w tzw. międzyczasie fotki z wycieczki usiłuję uporządkować:
pierwsza część pt. Zamki Szkocji już (w zarysie) powstała.
W zarysie - to znaczy po jednej fotce każdego zamku ( = 24 sztuki)
Zaraz zacznę Wasze skrzynki zapychać :)
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Różności pełne serdeczności 3
Zamki Szkocji obejrzałam, dziękuję.
A_ska, dziękuję także za zdjęcia latarni morskiej.
Dziekuję tym bardziej, że z myślą o mnie tam pojechałś:)
Chyba się zanosi, że w tym roku 'nie zdobędę' osobiście
żadnej latarni morskiej,czyli nie wejdę, a jestem wielką ich fanką.
Emi, trzymaj się dzielnie pod tymi tężniami.
Ciekawe pod którymi będziesz; w Konstancinie, w I. czy w C.?
Pierwsze dwie budowle znam, ale tej w C. jeszcze nie miałam okzaji obejrzeć
i skorzystać z jej dobrodziejstw.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Ciekawe miejsca w Szkocji
Cztery dni to zecydowanie za mało na Szkocję.
Najwspanialsze są wędrówki po Argyll, górach Kaledońskich i Grampianach, ale to
wymaga znacznie więcej czasu, więc raczej sobie podarujcie.
Gdybym miała zaplanować tak krótki pobyt poleciłabym przede wszystkim Edynburg
(mozna zwiedzić w jeden dzień). Poza tym warto zobaczyć któryś z olśniewających
szkockich zamków (na mnie olbrzymie wrażenie zrobił rzadko odwiedzany
Dunnottar; jeżeli ktoś lubi to sztandarowe pozycje to Balmoral i Glamis)
Urzekającym (i nieznanym bardzo wielu turystom) miejscem są ruiny zamku Slains
i Cruden Bay. Natomiast odradzam osławione Loch Ness. Znacznie lepiej
spacerowało mi się nad brzegami Loch Katrine, zresztą pełnych uroku jezior jest
w Szkocji bardzo bardzo dużo.
Pozdrawiam i życzę udanego (choć krótkiego) wypoczynku
HAnia Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Szkoła wybiera rodziców
Szkoła wybiera rodziców
jako wychowana na warszawskim blokowisku absolwentka państwowej podstawówki,
państwowego liceum oraz dziennych studiów na Unwersytecie Warszawskim z dyplomem
magistra na 5, oczywiście zgadzam się z tą grupą, która uważa opisane w artykule
historie raczej za śmieszno-straszne.
to, co mnie przeraziło w niektórych wypowiedziach (pani rosomak i tego pana,
który uważa, że decyzja o wyrzuceniu chłopca z ADHD była słuszna) to myśl, że są
ludzie, którzy z premedytacją wpajają swoim dzieciom, że te są lepsze od innych
- upośledzonych, hołoty z blokowisk... smutne.
ale nie będę się na ten temat rozpisywać, bo już parę osób wyżej napisało to, co
ja też uważam.
mam tylko jedną uwagę do pani rosomak:
rozbawiła mnie do łez Twoja koncepcja wyjechania do UK, żeby tam poslać dziecko
do "normalnego" przedszkola. kobieto, Ty tam w ogóle kiedyś byłaś, dłużej niż na
wycieczce "Londyn w 2 dni" albo "Piękno szkockich zamków"?
mój facet jest Brytyjczykiem w pierwszym pokoleniu - urodzonym w Londynie
dzieckiem emigrantów. mój bliski kuzyn jest obywatelem francuskim - dzieckiem
polskich rodziców. akurat tak się składa, że jeden jest absolwentem astrofizyki
na Uniwersytecie w Manchester, a drugi inżynierem po jednej z najlepszych
technicznych uczelni we Francji, żaden też nie jest menelem, narkomanem, ani
przedstawicielem hołoty, chociaż obydwaj chodzili do podrzędnych podstawówek i
jako mali chłopcy wychowywali się w londyńskich i paryskich blokowiskach, nie
raz i nie dwa zostali napadnięciu przez okoliczną młodzież blokową, a za
sąsiadów mieli na przykład (to akurat kuzyn w Paryżu) ubogą, muzułmańską
rodzinę, która rytualnie zarzynała barana na klatce schodowej.
czyli dzieciństwo spędzili dokładnie w takich warunkach, w jakich żyje
dziewięćdziesiąt parę procent dzieci emigrantów.
good luck.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Bank mówi: dopłać
To nawiaz jeszcze do szkockich zamkow. Tak samo bedziesz pisal na temat przeciez to nieruchomosc a ktos ja wlasnie byc moze na kredyt kupil a moze za gotowke. Prawda, na temat ?
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: fotocodziennik...
jezeli to kaziemierz to siwetnie wyglada na Twoim zdjeciu conajmniej jak
jeden z zamkow szkocji moze to prez te aure jesienna... Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Różności pełne serdeczności 3
sobota
KTCT wspaniałego wypoczynku Ci życzę !!!
a ja zaraz na podbój kolejnych zamków szkockich wyruszam :)
Milusiej soboty wszystkim :)
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: POLSKI
Cechy dramatu szekspirowskiego
- zerwanie z antyczną zasadą trzech jedności ( czasu, miejsca i akcji )
W Makbecie akcja rozgrywa się w kilku zamkach szkockich, na dworze angielskim, w lesie, na wrzosowisku; czas akcji obejmuje kilka lat panowania Makbeta; występuje też wielowątkowość: m.in. wątek Makbeta, wątek Lady Makbet, wątek wiedźm i Hekate, wątek Makdufa i jego rodziny
- brak chóru
W dramacie antycznym chór komentował przebieg wydarzeń, pomagał widzowi w zrozumieniu treści. U Szekspira nie ma chóru, za to wprowadził długie monologi, dzięki którym czytelnik może sam interpretować wydarzenia.
- zerwanie z zasadą decorum ( stosowności )
Łączenie pierwiastków tragicznych i komicznych, wzniosłości i rubaszności (obalenie dawnego decorum); jedną ze słynniejszych scen, dowodzących, że Szekspir miał poczucie humoru jest moment otwierania bram przez Odźwiernego w Akcie II, kiedy nad ranem przybywają do Inverness Makduf i Lennox – jest to moment tuż po zamordowaniu Dunkana, ale przy bramie rozgrywa się scena komiczna. Odźwierny śmiesznie się gramoli przy bramie, jest zaspany, gada niby złośliwie, co za diabeł przy bramie, opowiada o śmiesznych paradoksach w świecie (kto i za co się dostał do piekła lub nieba dzięki sprytnym fortelom lub zabawnym sytuacjom). Wreszcie przemądrzały Odźwierny tłumaczy Makdufowi, co wywołuje alkohol w człowieku: czerwony nos, senność i siusianie. Na koniec stróż rozkosznie przyznaje, że rzeczywiście sam popił poprzedniej nocy, skoro wszyscy w zamku świętowali.
- wprowadzenie scen zbiorowych
Wprowadzenie na scenę tłumu. Przykładem takiej sytuacji są sceny batalistyczne (bitewne) oraz ostatnia scena, w której Malkolm zostaje odwołany nowym królem Szkocji
- wprowadzenie postaci fantastycznych
Duch Makadufa, Hekate i trzy Czarownice
- pogłębienie psychologicznego wizerunku postaci
Bohater nie jest monolitem, czyli reprezentantem albo dobra, albo zła; postaci są bardziej autentyczne przez przeżywanie wewnętrznych wyborów między biegunami moralności; np. Makbet przechodzi przemianę wewnętrzną, kiedy z bohatera prawego, szlachetnego, odważnego – pod wpływem obrania drogi przestępstw i kłamstw – staje się człowiekiem tchórzliwym, załamanym, niespokojnym, wytrąconym z równowagi, gwałtownikiem
- dramat ma skomplikowaną budowę ( wiele wątków, zaskakujące zwroty akcji , kilka punktów kulminacyjnych)
W antyku akcja skonstruowana była według następującego schematu: prolog, zawiązanie akcji i punkt kulminacyjny, czyli rozwiązanie akcji. „Makbet” ma znacznie skomplikowaną budowę, przede wszystkim ze względu na liczne wątki i na wielość konfliktów. Ponadto są zaskakujące zwroty w akcji, po których następuje retardacja, czyli późnienie.
Na przykładach nie podam, bo nie mam lektury
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku