zamocs Praca

Archiwum

Widzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zamocs Praca

Temat: praca
W związku z dalszym rozwojem oraz realizacją nowych projektów w branży
internetowej, firma MBBS, poszukuje pracownika na stanowisko:

Programista PHP

Wymagania:
- znajomość PHP, MySQL
- mile widziana znajomość AJAX, XHTML, CSS, JavaScript
- umiejętność prowadzenia dokumentacji projektowych
- dodatkowym atutem będzie, wyższe wykształcenie kierunkowe
- sumienność, terminowość, poważne podejscie do pracy

Zakres obowiązków:
- support działających aplikacji internetowych
- prowadzenie wdrożeń systemu CMS
- rozwój istniejących systemów
- prowadzenie dokumentacji projektowej

Oferujemy:
- wynagrodzenie od 2 000 PLN netto
- praca w Zamościu lub Warszawie
- stabilna prace (nie szukamy nikogo do pracy dorywczej, sezonowej :)

Możliwa praca zdalna, warunkiem jest:
- okresowe raporty z wykonanych prac
- praca z Subversion

Firmę MBBS towrzą ludzie odpowiedzialni, miedzy innymi, za wykonanie
takich serwisów jak: www.cyberbajt.pl, www.starowka.pl,
www.coreeditor.pl, www.mtrack.cyberbajt.pl i wielu innych projektów.

Zgłoszenia zawierające CV, list motywacyjny oraz portfolio proszę
należy nadsyłać na adres praca[at]mbbs[dot]pl w terminie 14 dni od
publikacji oferty.

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Rejowiec - Zulin
Użytkownik ty51-17 napisał:

| ubiegłym roku - obraz nędzy i rozpaczy.
------Ja też tam jeżdziłem pod parą jeszcze i potwierdzam, że to była bardzo
ładnie utrzymana stacja , tak samo jak Rejowiec. Pamiętam, że w Żulinie były
często mijanki, czy to między osobowymi, czy też z towarowymi. W tym czasie
Rejowiec był bardzo zapchany. Elektryczne loki chyba też tam zaglądały, chociaż
osobiście tego nie pamietam, ale mówiło się na ten temat, także i to, że będą
dalej trakcje ciągnąć. Pozdr.

Bo i mieli ciągnąć.
Coś mi się przypomina, że pod koniec PRLu widziałem ogłoszenie w
Kurierze czy Sztandarze o pracy w Zamościu dla maszynistów elektrowozów
(no i chyba fachowców od utrzymania loków i trakcji)...

Przemek

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Przed operacja lepiej schudnac
Przed operacja lepiej schudnac
Trzy lata temu wojewoda lubelski musiał zapłacić odszkodowanie pacjentce,
której zamojski chirurg pozostawił w brzuchu narzędzia chirurgiczne. Teraz
lekarz musi oddać wojewodzie trzykrotność swojego wynagrodzenia - postanowił
Sąd Okręgowy Wydział Pracy w Zamościu.

www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040519/prawo/prawo_a_11.html Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Jak się (nie)promować w świecie
ech Agatko
znów mi zbraknie czasu by Cie promować...
nie napisze więc ani o twoim wkładzie w "Mur",ani o TONZie, ani o
renowacji pomnika na Cmentarzu, ani o Mikołajkach Folkowych, ani o
Twej pracy w Zamościu i Lublinie, ani nawet o Twym obecnym portalu
Lublin2016.pl...
nie porównam tego z tym co wydusił z siebie Wasilewski...
jedyne co podam to przykład jego podejścia do promocji samego siebie
o tu:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=62&w=75338218
chwalisz go i bronisz...
cóż, widać uważasz, że jest tego wart...
ja myślę inaczej...
pzdr.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Plac Stefanidesa
Bardzo interesujące są e informacje, nie znam dokładnie tej historii.
Powtarzam Mariusz jest skarbnicą wiedzy o Zamościu. Prace konserwatorrskie
które zostały wykonane na Zamojskim Starym Miescie na przełomie lat 70-tych i
80-tych znacząco zmieniły wygląd miasta, wypeikniało!
Ale te blokowiska oszpeciły nam miasto, nie lubie gierkowskiej
architektury.Chociaż z drugiej strony wielkie budowy PRLu spowodowały napływ
ludzi do miasta i maisto nam w siłę wrosło...
pozdrawiam j. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Plac Stefanidesa
Gość portalu: janusz napisał(a):

> Bardzo interesujące są e informacje, nie znam dokładnie tej historii.
> Powtarzam Mariusz jest skarbnicą wiedzy o Zamościu. Prace konserwatorrskie
> które zostały wykonane na Zamojskim Starym Miescie na przełomie lat 70-tych i
> 80-tych znacząco zmieniły wygląd miasta, wypeikniało!
> Ale te blokowiska oszpeciły nam miasto, nie lubie gierkowskiej
> architektury.Chociaż z drugiej strony wielkie budowy PRLu spowodowały napływ
> ludzi do miasta i maisto nam w siłę wrosło...
> pozdrawiam j.

Ponadto - plan zagospodarowania przestrzennego Zamościa (zrealizowany
przecież)- wg mnie - niepotrzebnie nakreślił:
- duże i odległe od Starego Miasta (do dziś przecież Centrum miasta)
te wielkie noclegownie. Powodując, że Centrum - pozbawione atrakcji
i turystów - nocą jest "martwe".
- zbyt duży pas ochrony konserwatorskiej, a można było (teraz to chyba
będzie skorygowane) połączyć stare z nowym w jedną całość
(pozostawiając Planty wokół Starego Miasta ) ubarwiając otoczenie
Starego Miasta m.in. pieknymi , barwnymi domami budowanymi jednak wg
jakiejś koncepcji architektów miejskich i konserwatorów, domów
projektowanych już indywidualnie (nie żadnych tam proj.typowych).
Może dobrze,że zachowano te przestrzeń w planie starym, teraz będzie
można takie na przykład jak moja wizja swobodnie zrealizować.
pzdr m
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Więc co teraz ?
Gość portalu: ubott napisał(a):

> Już skończyły się nam daty historyczne. Nie ma już rocznic a raczej trzeba
> teraz wybiegać w przyszłość i wróżyć jaka będzie przyszłość Zamościa. Więc
> może w 2070 roku Zamość bedzie miał 120 tys. mieszkańców !

Nie sądzę. Nie będzie wielu nowych miejsc pracy, nie zostana zlokalizowane
duze zaklady pracy. Granica miasta nie Zostanie zmieniona, jesli niie zmieni
sie podział administracyjny (nie zniknie gm. Zamość. Przyrost lidności z
konieczności ( bo nie bedą budowane bloki), a mozliwości budownictwa
jednorodzinnego w mieście są ograniczone (przestrzennie), Miasto rozrastać sie
bedzie na wsi. Problem dojazdu do pracy w Zamościu z promienia ok. 30 km, to
żaden problem. Przyrost 20-30 tys. mieszkańców to góra. Bo chyba nikt kopalni
węgla (zalegajacego pod Zamosciem) nie uruchomi. Ale nie rzecz w liczbie
ludności Zamościa.
pzdr mariusz Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Więc co teraz ?
czuk1 napisał:

> Gość portalu: ubott napisał(a):
>
> > Już skończyły się nam daty historyczne. Nie ma już rocznic a raczej trzeba
>
> > teraz wybiegać w przyszłość i wróżyć jaka będzie przyszłość Zamościa. Więc
>
> > może w 2070 roku Zamość bedzie miał 120 tys. mieszkańców !
>
> Nie sądzę. Nie będzie wielu nowych miejsc pracy, nie zostana zlokalizowane
> duze zaklady pracy. Granica miasta nie Zostanie zmieniona, jesli niie zmieni
> sie podział administracyjny (nie zniknie gm. Zamość. Przyrost lidności z
> konieczności ( bo nie bedą budowane bloki), a mozliwości budownictwa
> jednorodzinnego w mieście są ograniczone (przestrzennie), Miasto rozrastać
sie
> bedzie na wsi. Problem dojazdu do pracy w Zamościu z promienia ok. 30 km, to
> żaden problem. Przyrost 20-30 tys. mieszkańców to góra. Bo chyba nikt
kopalni
> węgla (zalegajacego pod Zamosciem) nie uruchomi. Ale nie rzecz w liczbie
> ludności Zamościa.
> pzdr mariusz
Errata; ...." przyrost ludności z konieczności NIE NASTĄPI (... Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: praca zamość
praca zamość
To nie jest praca łatwa i lekka, wymaga błyskotliwości, ale przy
systematyczności i upartości przynosi satysfakcję i odpowiednie profity.
Jestesmy internetowym dystrybutorem marketingowym,
poszukuje współpracowników. Praca samodzielna. Profil kandydata: dostep do
Internetu (modem, SDI, ISDN, neostrada, itp.), obsługa komputera w tym
podstawowa znajomosc edytora tekstow np. Word, poczty e-mail, wyszukiwarek,
rzetelność, sumienność, determinacja,30 dniowy okres probny i szkolenie on-
line. KONTAKT: pracazdalna@op.pl
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Czy zagłosujecie na Zamoyskiego w nastepnych ...
Podobno nie wchodzi sie dwa razy do jednej rzeki. Całe szczęście, że (tym
razem) będę juz głosował na Wójta - chyba Pana Gliwińskiego .
Pan Prezydent Marcin Zamoyski był by dobry gdyby wykorzystał okres swojej pracy
w Zamościu, wyciągnął wnioski i pozytywnie rozwijał się na kolejnej swojej
funkcji, by nie był "chorągiewką na Ratuszu", by otaczał sie ludźmi mlodymi,
wykształconymi i kometentnymi (jakim urzednikiem jest Sekr.p.Kossowski), był
inspiratorem działań gospodarczych i kulturalnych w mieście, wykazywał
inicjatywę na zewnątrz - w staraniach o środki na rozwój miasta, rozwiązywanie
jego podstawowych problemów (zmniejszania skali bezrobocia, doskonalenie
funkcji turystycznej miasta i przyśpieszenie rewitalizacji zebytkowego zespołu
staromiejskiego). A że takim moim wzorem gospodarza nie chce być, odradzam jego
wybór ponowny. Po co miasto ma tracić dystatns do czołówki najlepszych polskich
samorządow. NIe zasługuje na to.
Podkreślam , Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Szukam pracy dla dobrego kierowcy
Szukam pracy dla dobrego kierowcy
Szukam pracy dla mojego kolegi (kierowca kat. A,B,C,D,E,T ukończony kurs
przewozu osób i rzeczy, 10 - letnie doświadczenie w transporcie krajowym,
wykształcenie średnie, 32 lata)
Jest osobą niezwykle sumienną, uczciwą. Chcę mu pomóc, bo jest to bardzo
wartościowy człowiek.
Czy może ktoś z Was słyszał o jakiś ofertach pracy w Zamościu i okolicach?
Piszcie na justi56@gazeta.pl
Bardzo proszę o pomoc. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Dom III Tysiąclecia im. kardynała S. Wyszyńskiego
Na propagowanie nauki Prymasa Tysiąclecia jak pisze Januszx potrzeba aż takiej
świątyni, a ja myślałem, że wstarczy 2 godziny religii w szkole.
Emeryci i renciści oraz Januszx myślą, że przysłużą się w ten sposób Bogu. A
dla mnie to jeszcze jedna świątynia w Lublinie.
Popieram Januszax ale niech to będzie 1000 świątyń na trzecie tysiąclecie, tak
aby każda gmina miała swoją świątynie Prymasa, oczywiście ze śkładek emerytów,
rencistów i januszax, aby modlili się za bezdomnych, bezrobotnych. Długa
modlitwa przynajmniej 3 razy dziennie pomoże wyjść z kryzysu bezrobocia,
przynajmniej wśród kleru. A ponad 12 tysięcy bezrobotnych z rejonu urzędu pracy
w Zamościu się przygląda jak niektórzy rosną w siłę, aby niektórym żyło się
dostatniej.

"Miała być demokracja, a tu każdy wygaduje co mu się
podoba"
Lech Wałęsa Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: praca
praca
Czy ktoś może mi przedstawić sytuację na rynku pracy w Zamościu?
Jestem kobietą z dwu letnim doświadczeniem w administracji biurowej
i w najbliższym czasie zamierzam się przenieść do Zamościa. Czy
istnieją realne możliwości na znalezienie czegoś w biurze, no i
jakie stawki wynagrodzenia obowiazują? Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Dla kogo Forum Zamość
No właśnie, o to mi chodzi. Zamośc jest the best. Tylko dlaczego młodzież, ich
rodzice wyjeżdżają "za chlebem", jesli jest tak super? Dlaczego młodzi ludzie
nie mają co ze sobą zrobić popołudniami, jesli jest tak wspaniale? To po prostu
fenomen. Trzeba pisac książki na temat doskonałego zarządzania miastem, żeby
inni brali z nas przykład. Amfiteatr jest naprawdę doskonałym przykładem rozwoju
prawie 70-tysięcznego miasta. A forum przeglądam na bieżąco i bardzo uwaznie i
stąd moje uwagi. Chciałabym, aby przyniosły coś dobrego. A jesli chodzi o "tyle
na +", to chyba, mimo dociekliwości, umknęły mi te setki, a może nawet, tysiące,
nowych miejsc pracy w Zamościu? Pomijając hipermarkety, które są, a potem ich
pewnie będzie coraz mniej. Pozdrawiam. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: 1000zł netto + premia, czy powinnam narzekać?
A co powiesz na 1600 brutto po 8 latach?.Jak nie pasuje Ci to każa
sie zmywać.
Praca w Zamościu Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Praca dla nieletnich w Zamościu
Praca dla nieletnich w Zamościu
Witam mam 17 lat i szukam pracy w Zamościu.Jeśli znacie jakieś firmy które zatrudniają młodzież prosze o kontakt 4257992!!! xD Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Szukam pracy w Zamościu lub okolicach
Szukam pracy w Zamościu lub okolicach
Mam 25 lat. Szukam pracy z możliwością zakwaterowania lub pomocą w znalezieniu
pokoju/kawalerki.

Proszę o nie przysyłanie ofert typu: akwizycja

alt25@gazeta.pl Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: PRACA
PRACA
CZY KTOŚ WIE COŚ O PRACY W ZAMOŚCIU? Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: praca w zamosciu
praca w zamosciu
salon orange w zamościu pilnie poszukuje konsultanta ds obsługi klienta...
osoby zainteresowane prosze o przesłanie cv na adres
rekrutacja.centralny@ramsat.pl a w tytule maila prosze wpisac nr ref.: ZAM/KdsOK Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Zamiast szwedzkiego raju, nieludzka praca dla ....
Szwaczki ledwo przędą
Załoga strajkuje, a zarząd „Delii” nie widzi problemu

Ponad 300 pracownic z zamojskiej „Delii” nie przystąpiło wczoraj rano do pracy.
To drugi protest krawcowych w ostatnim tygodniu. Kobiety żądają wypłacenia
zaległych pensji. Są zdesperowane i rozgoryczone.

– Nie miałyśmy za co urządzić świąt – żali się jedna z krawcowych. – „Delia”
jest nam winna pieniądze za styczeń, luty i marzec. Kilka dni temu prezes
obiecał, że te pobory zostaną wypłacone. I co? Dostałyśmy na święta zaledwie po
200 lub 300 zł. Kilkanaście osób nie otrzymało nic.
Szwaczki mają już tego dość. Po raz pierwszy protestowały w środę. Ponad 250
osób z rannej zmiany spontanicznie nie przystąpiło do pracy. Strajk trwał dwie
godziny. – Niewiele to nam dało – martwią się szwaczki. – Zarząd nadal gra z
nami na zwłokę. A my już nie mamy z czego żyć. Prezesa to nie obchodzi. Jak tak
można?
Wczorajszy strajk był także spontaniczny. Rozpoczął się o godz. 7. Zakończył po
trzech godzinach. Wtedy w firmie pojawił się prezes Michał Buksiński. –
Oświadczył nam, że same jesteśmy sobie winne – żalą się szwaczki. – Dlaczego?
Bo pracujemy niewydajnie i spółka przez to nie ma pieniędzy. Nasze należności
mają być uregulowane... w czerwcu. Dodał też, żeby pod żadnym pozorem nie
rozmawiać z dziennikarzami, bo żerujecie na krzywdzie ludzkiej. Tyle. Nie
złożyliśmy jednak broni. Rozważamy podjęcie dłuższego, nawet kilkudniowego
strajku lub innej formy protestu.
Prezes nie ma sobie nic do zarzucenia. – To, co się wydarzyło, nie spełnia
wymogów formalnych protestu, a więc protestu nie było – twierdzi Michał
Buksiński. – Prowadziliśmy z załogą rozmowy. Pobory za styczeń wypłacono, za
luty poszły zaliczki, a marzec będzie uregulowany. O co chodzi? Sensacji nie ma.
W firmie nie jest jednak aż tak różowo, jak opowiada jej szef. Państwowa
Inspekcja Pracy w Zamościu uznała, że to, co się dzieje w „Delii”, przekroczyło
już granice normalności. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa. – Zarząd spółki uporczywie i złośliwie narusza prawa
pracowników – przyznaje Piotr Skwarek, szef PIP w Zamościu. – Mandaty nie
przyniosły skutku. Wyczerpaliśmy już wszystkie środki, którymi dysponowaliśmy.
Sprawą zajmie się teraz prokuratura.
Prezes Buksiński tym zawiadomieniem jest zaskoczony. – Dowiaduje się o tym od
was – dziwi się. – Nie zajmę w tej sprawie żadnego stanowiska.

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: co byście wyburzyli w Zamościu?
Na marginesie.
W środowisku ludzi wywodzacych się z PRL czytana jest ksiażka:
Ludwik Maźnicki - Czas nie stracony.

Warto aby poczytali ja wszyscy. Ma wartosci poznawcze duze. Wypełnia luke w
opisie czasów PRL, tak pobieżnie potraktowanych w Monografii Zamościa, wydanej
przez A.Kędziorę. Pokazuje mechanizmy rzadzące życiem spolecznym i gospodarczym
województwa a konkretnie jak wiele znaczyli (jak wysoko w hierarchii wladzy
byli usytuowani) kierujacy partia przewodnią, jak rządzili niedemokratycznie
pod przykrywką "demokratycznych instytucji". Bo nikt nie uwierzy że 50 ludzi z
KW PZPR pchnęło miasto Zamość na droge tak szybkiego rozwoju Zamościa( tak
szybkiego i pełnego że tylko okres powstania miasta - za jego załozyciela -
może być z tym z lat 1975-1982 porównywalny). Prawda jest jedna - tamta władza
(zbieraniana ludzi, najlep[szych wówczas dzialaczy z powiatów likwidowanych) -
dała z siebie wszystko aby Zamość wyrwać z zacofania, zapóźnienń, upiekszyc,
wyposazyc, dać ludziom mieszkania i podjac (zrobiono to skutecznie ale w 40 %)
renowacje Starego Miasta. Na uznanie i przykład dla dzisiejszych rzadzących
miastem zasługujet nie tylko autor ksiązki i jego towarzysze z KW, UW, czy
dyrektorzy wymienieni z nazwiska ALE PRZEDEWSZYSTKIM SPOLECZEŃSTWO CALEGO
WOJEWÓDZTWA , które tu pracowało w czynie społecznym , prawie przez cały rok,
przyjeżdżały tu i pracowały fizycznie codziennie setki ludzi z całego
województwa. A to dlatego ,ze w firmach budowlanych nbrak bylo ludzi do pracy .
Zamość nie wybudował by się (ni podwoił swej wielkości, nie rozwiazał
problemów komunalnych, mieszkaniowych, oswiatowych ,handlowych,...) w tak
ogromnej skali i w tak krótkim czasie gdyby nie wielki wysiłek budowniczych,
pracowników przedsiębiorstw budowlanych i tych z fabryki domow,architktow,
konserwatorów zabytkow (tu z całej POlski), geodetów, archeologow, pracowników
nauki (w tym prof. W.Zina, prof.W.Kowalczyka), pracowników administracji
państwowej, PREZYDENTA ZAMOŚCIA śp.Jan Piskorskiego i całej załogi Urzędu
Miejskiego. To był wielki zryw spoleczny całej Zamojszczyzny, czyniony
świadomie, nie na silę.
Latwo teraz napisać - myśmy to zrobili.
Choc nie mozna odmowic autorowi umiejetności kierowania wojewodztwem,
przedsiebiorczosci, umiejetności korzystania z dobrodziejestwa woluntaryzmu
centralnego, skromnosci i wysokiej kultury osobistej.
Najwiekszą wartość ma ta książka jako dokument czasów pokazujący, jak wiele
mozna zrobić dla regionu w każdym okresie (wowczas był to w Polsce czas kryzysu
gospodarczego i schyłek PRL) , pod warunkiem że zaangażowane zostana sily
społeczne i "uruchomione" powszechnie ambicje regionalne . Tak jest i dziś w
wielu regionach ktorych gospodarza i rozwój widoczny jest nawet z okien
samochodu.
Tak mysle sobie, że dar przywództwa jest darem wyjatkowym a w obecnych czasach
(szczególnie w samorzadach) darem koniecznym. Stąd, nie powinnismy w
przyszłości wybierać na Prezydenta Polski, Wojta Gminy czy Prezydenta
Zamościa człowieka (naprawiacza świata, skłócajacego ludzi, uleglego elicie
czy jakimś partiom, demagoga) ktory nie ma daru przewodzenia, nie ma atorytetu
i sprawdzonej opinii - Dobrego Gospodarza.
Takie to sobotnie moje przemyslenia.
m
m
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Rząd Premiera Marcinkiewicza pracuje
Ja Cię rozumiem ale mam inne zdanie
I to była koncepcja ratowania budżetu, ZUS, zobowiązań państwa wobec obywateli =
metoda na zbilansowanie budżet, przyjęta w duzym stopniu pod presją chwili.
Wyprzedaż przyjeto w skali (wg mnie) niepotrzebnie nadmiernej. Przykłady innych
państw (demoludów) pokazują, że nie było to konieczne. To samo dotyczy struktur
gospodarki. wspomnianych spółdzielni pracy, inwalidów, cechów rzemieślniczych
(wystarczyło zlikwidować centrale spóldzielcze a zostawić samorządy spółdzielcze).
Był okres , że zlikwidowano (zamiast umacniać) w policji pion do zapobiegania i
zwalczania przestępczości gospodarczej.
Różnimy się w pogladach.
Wg mnie (i innych, wspierałem sie na autorytecie prof. Poniatowskiego z USA)
sprzedaż majątku za bezcen, najbardziej wartosciowego (i nie tego akurat który
najbardziej obciążał budżet, bo do 2003 obciążały go kopalnie , huty,.. w każdym
razie nie banki) w takiej skali i po takich cenach - nie był potrzebny.
Połączenie wyprzedazy (co równa sie masowa utrata miejsc pracy) w reformą
pieniądza skumulowało efekt niekorzystny dla społeczeństwa, na długie lata.
Choć musze przyznać otworzyło rynki kapitałowy dla kapitału zagranicznego,
uruchomiło proces porzadkowania systemu finansowego. To są plusy.

Twój pogląd jest ostro zarysowany. Mamy ruine gospodarki po PRL, bardziej nie
mozna było zrujnować . Wchodzimy więc odważnie w inny ustrój (demokracji a w
gospodarce - w mechanizmy rynkowe i w prywatyzację) bo to jest jedyne wyjście.
I takie poglądy liberalne miał Balcerowicz. Po wielu latach możemy powiedzieć,
że reforma pieniądza, oddziaływanie NBP na obniżanie stóp procentowych,
obniżanie inflacji, umacnianie systemu bankowego (jaki by nie był -
spółdzielczy, państwowy czy zagraniczny), w sumie stabilizujaco działająca na
gospodarke - mu wyszła. CZY ZA TO POWINIEN BYć SśCIGANY?
Rządy były nie ustabilizowane - głównie janosikowe - nie realizowały
konsekwentnie polityki poczatkowej.
Jedna ręką (lekka ) sprzedawały co można tylko było sprzedać (za bezcen) a drugą
(ze strachu, pod presja grup spolecznych i zw.zaw) wydawały "grube" pieniądze
na utrzymanie nierentownych molochów państwowych.
A mój pogląd jest inny (teraz łatwo krytykować) trzeba było likwidować , mając
argumenty ekonomiczne, konsekwentnie te zakłady które były nierentowne, których
funkcjonowanie najbardziej obciążało państwową kasę. Trzeba było zacisnąć pasa -
nie rozbudowywać (w gospodarce rynkowej przecież???!!) administracji z 60 do
120 tys. pracowników. Trzeba było wszelkimi sposobami chronic miejsca pracy ,
nie przy pomocy kuroniowki. Spoglądając przy tym regionalnie.
Przykładem jest Zamość - Zaklady Mięsne i Fabryki Mebli.
Czy naprawdę nie było konieczne stopniowe porządkowanie i prywatyzowanie
tych zakładów?, czy konieczna była ich ruina i utrata kilku tysiecy miejsc pracy
w Zamościu, czy nie wiecej teraz z budzetu dokladamy na utryzmanie bezrobotnych
, ich rodzin i różne patologie jakie za soba bezrobocie niesie?

Ale jesli uważasz, że trzeba było sprzedawać rower jako tzw. ostatnia koszule.
A więc to co sprzedano wtedy, z konieczności i za niską cenę, że to było
konieczne i uzasadnione ?
To jest Twój pogląd, który szanuję.
Dodam tylko od siebie, że teraz mamy dług o wiele większy, rozrzutnie zwiekszany
i jakoś nie rujnujemy? W 1989 r, jak nigdy, mozna było te długi mieć umorzone,
rozłozone na długie lata - w stopniu znacznie wiekszym niz to uzyskano. Cały
świat cieszył się, że Polska weszła na droge wolności i do zachodniej
cywiliacji. I można było uzyskać pomoc wiekszą i skuteczna i docelowa a nie
doraźna i za małą. To kolejny mój pogłąd. Napewno do częściowego podważania -
przy pomocy liczb i dokumentów. Poglądy moje moga byc nieobiektywne (do końca)
ale trudno mi się zgodzić z ocenanmi, że w ostatnim 17 leciu polskie przemiany
prowadzono poprawnie , efektywnie i skutecznie.

Ciekawy jestem dlatego bardzo do jakich wniosków dojdzie teraz druga komisja
śledcza d/s oceny procesów prywatyzacji.
Czy Prywatyzacja majątku narodowego (za niskie ceny , ze skutkami ubocznymi -
utratą setek tysiecy miejsc pracy) i poprzez wyprzedaż inwestorom zagranicznym
(a nie akcjonariat pracowniczy,krajowy) - istotne była konieczna?
Mniej mnie już interesuje kto imiennie w Polsce na tym sie dorobił.

POzdrawiam Cie mariusz
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Duzo dobrych wiesci z Polski
pieniądze za styczeń, luty i marzec
Szwaczki ledwo przędą
Załoga strajkuje, a zarząd „Delii” nie widzi problemu

Ponad 300 pracownic z zamojskiej „Delii” nie przystąpiło wczoraj rano do pracy.
To drugi protest krawcowych w ostatnim tygodniu. Kobiety żądają wypłacenia
zaległych pensji. Są zdesperowane i rozgoryczone.

– Nie miałyśmy za co urządzić świąt – żali się jedna z krawcowych. – „Delia”
jest nam winna pieniądze za styczeń, luty i marzec. Kilka dni temu prezes
obiecał, że te pobory zostaną wypłacone. I co? Dostałyśmy na święta zaledwie po
200 lub 300 zł. Kilkanaście osób nie otrzymało nic.
Szwaczki mają już tego dość. Po raz pierwszy protestowały w środę. Ponad 250
osób z rannej zmiany spontanicznie nie przystąpiło do pracy. Strajk trwał dwie
godziny. – Niewiele to nam dało – martwią się szwaczki. – Zarząd nadal gra z
nami na zwłokę. A my już nie mamy z czego żyć. Prezesa to nie obchodzi. Jak tak
można?
Wczorajszy strajk był także spontaniczny. Rozpoczął się o godz. 7. Zakończył po
trzech godzinach. Wtedy w firmie pojawił się prezes Michał Buksiński. –
Oświadczył nam, że same jesteśmy sobie winne – żalą się szwaczki. – Dlaczego?
Bo pracujemy niewydajnie i spółka przez to nie ma pieniędzy. Nasze należności
mają być uregulowane... w czerwcu. Dodał też, żeby pod żadnym pozorem nie
rozmawiać z dziennikarzami, bo żerujecie na krzywdzie ludzkiej. Tyle. Nie
złożyliśmy jednak broni. Rozważamy podjęcie dłuższego, nawet kilkudniowego
strajku lub innej formy protestu.
Prezes nie ma sobie nic do zarzucenia. – To, co się wydarzyło, nie spełnia
wymogów formalnych protestu, a więc protestu nie było – twierdzi Michał
Buksiński. – Prowadziliśmy z załogą rozmowy. Pobory za styczeń wypłacono, za
luty poszły zaliczki, a marzec będzie uregulowany. O co chodzi? Sensacji nie ma.
W firmie nie jest jednak aż tak różowo, jak opowiada jej szef. Państwowa
Inspekcja Pracy w Zamościu uznała, że to, co się dzieje w „Delii”, przekroczyło
już granice normalności. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa. – Zarząd spółki uporczywie i złośliwie narusza prawa
pracowników – przyznaje Piotr Skwarek, szef PIP w Zamościu. – Mandaty nie
przyniosły skutku. Wyczerpaliśmy już wszystkie środki, którymi dysponowaliśmy.
Sprawą zajmie się teraz prokuratura.
Prezes Buksiński tym zawiadomieniem jest zaskoczony. – Dowiaduje się o tym od
was – dziwi się. – Nie zajmę w tej sprawie żadnego stanowiska.

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Duzo dobrych wiesci z Polski
farnazon napisał:

Dlaczego wklejasz artykuly sprzed ponad 4 lat ?

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
19. Kwietnia 2006 - www.dziennikwschodni.pl/

Szwaczki ledwo przędą
Załoga strajkuje, a zarząd „Delii” nie widzi problemu

Ponad 300 pracownic z zamojskiej „Delii” nie przystąpiło wczoraj rano do pracy.
To drugi protest krawcowych w ostatnim tygodniu. Kobiety żądają wypłacenia
zaległych pensji. Są zdesperowane i rozgoryczone.

– Nie miałyśmy za co urządzić świąt – żali się jedna z krawcowych. – „Delia”
jest nam winna pieniądze za styczeń, luty i marzec. Kilka dni temu prezes
obiecał, że te pobory zostaną wypłacone. I co? Dostałyśmy na święta zaledwie po
200 lub 300 zł. Kilkanaście osób nie otrzymało nic.
Szwaczki mają już tego dość. Po raz pierwszy protestowały w środę. Ponad 250
osób z rannej zmiany spontanicznie nie przystąpiło do pracy. Strajk trwał dwie
godziny. – Niewiele to nam dało – martwią się szwaczki. – Zarząd nadal gra z
nami na zwłokę. A my już nie mamy z czego żyć. Prezesa to nie obchodzi. Jak tak
można?
Wczorajszy strajk był także spontaniczny. Rozpoczął się o godz. 7. Zakończył po
trzech godzinach. Wtedy w firmie pojawił się prezes Michał Buksiński. –
Oświadczył nam, że same jesteśmy sobie winne – żalą się szwaczki. – Dlaczego?
Bo pracujemy niewydajnie i spółka przez to nie ma pieniędzy. Nasze należności
mają być uregulowane... w czerwcu. Dodał też, żeby pod żadnym pozorem nie
rozmawiać z dziennikarzami, bo żerujecie na krzywdzie ludzkiej. Tyle. Nie
złożyliśmy jednak broni. Rozważamy podjęcie dłuższego, nawet kilkudniowego
strajku lub innej formy protestu.
Prezes nie ma sobie nic do zarzucenia. – To, co się wydarzyło, nie spełnia
wymogów formalnych protestu, a więc protestu nie było – twierdzi Michał
Buksiński. – Prowadziliśmy z załogą rozmowy. Pobory za styczeń wypłacono, za
luty poszły zaliczki, a marzec będzie uregulowany. O co chodzi? Sensacji nie ma.
W firmie nie jest jednak aż tak różowo, jak opowiada jej szef. Państwowa
Inspekcja Pracy w Zamościu uznała, że to, co się dzieje w „Delii”, przekroczyło
już granice normalności. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa. – Zarząd spółki uporczywie i złośliwie narusza prawa
pracowników – przyznaje Piotr Skwarek, szef PIP w Zamościu. – Mandaty nie
przyniosły skutku. Wyczerpaliśmy już wszystkie środki, którymi dysponowaliśmy.
Sprawą zajmie się teraz prokuratura.
Prezes Buksiński tym zawiadomieniem jest zaskoczony. – Dowiaduje się o tym od
was – dziwi się. – Nie zajmę w tej sprawie żadnego stanowiska.

Bogdan Nowak
19. Kwietnia 2006 09:20
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku