zamykanie rozszerzonych porów

Archiwum

Widzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zamykanie rozszerzonych porów

Temat: Peeling kawiatacyjny - warto?
Hej,
Jestem stałą klientką tego zabiegu i bardzo go sobie chwalę. Trzeba tutatj
jednak pamiętać o jednym... sam w sobie peeling, nie oczysci Ci skory idealnie
zamiast czyszcenia mechanicznego. Za pierwszym razem i tak najlepiej połączyc
ten zabeg z oczyszczaniem mechanicznym, zeby usunąc te oporne i zasiedziałe
zaskórniki (najlepiej rozgrzewając najpierw maską, np. ziołową), a następnie
uzupełnić taki zabieg peelingiem. Czasami, przy skórze wrażliwej między
oczyszczaniem mechanicznym, a pierwszym peelingiem konieczna jest kilkudniowa
przerwa, ale to sprawa indywidualna. Późniejsze wizyty, to już przyjemność :)
najpierw peeling, który usuwa zanieczyszczenia, martwe komórki skóry,
zaskórniki,daje efekt sterylizujący i zamyka rozszerzone pory, a później przy
wykorzystaniu ultradźwięków kosmetyczka aplikuje mi serum dobrane do aktualnej
kondycji skóry, np. odżywcze, silnie nawilżające itp Sam koszt gołego peelingu
to ok. 50PLN, oczyszczanie mechaniczne + peeling + to serum na koniec to koszt
ok. 90 PLN, ale zależy z jakiego maista jesteś. Ja osobiście polecam, jak
tutatj jedna forumowiczka trafnie określiła, jest o łagodniejszy, a skórze daje
naprawdę wiele (lekkie zaróżowienie znika do godziny), nie mówiąc już później o
tym, jak oczyszczona skóra wchłania wszelkie kosmetyki :)))) Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: toniki - poradzcie:)
Ja mam cerę tłustą skłonną do wyprysków.
Z toników Ziaji mam jeden ogórkowy.
Na początku bałam się go kupić bo myślałam ,że może mnie uczulić tak jak kiedyś
nagietkowy ( ileś lat temu mama kupiła +mleczko i ją uczuliły a ja też chciałam
sprawdzić i u mnie efekt taki sam:( )
Na szczęście tonik okazał się super jak dla mnie:)
Co prawda pierwsze wrażenie nie było zbyt fajne, skóra lekko poszczypywała,
lecz potem każdy kolejny raz z tonikiem był coraz bardziej miły.
Dla mnie jest to najlepszy tonik bezalkoholowy jaki kiedykolwiek miałam.
Wiem ,że na pewno kupię go jeszcze nie raz.
Bardzo go lubię , bo:
-łagodzi podrażnienia w dość szybki sposób( raz miałam zmasakrowaną cerę po
wyciskaniu i dla sprawdzenia czy łagodzi przetarłam nim skórę , po kilku
godzinach większość podrażnień zniknęła, a bez niczego by to trwało długo),
-zwęża i zamyka rozszerzone pory,
-lekko nawilża , napina i pojędrnia,
-lekko rozjaśnia plamki po dawnych wypryskach,
-przyjemnie odświeża,
-ma ładny zapach świeżych ogórków,
-jest taniutki,
-i nie ma aż tak wielu składników :)

Ja ze swojej strony polecam jak najbardziej:)

Przez ten tonik dybam jeszcze na mleczko i krem z tej serii:) Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Jak to jest z kosmetykami?
Ja spotkałam się z takimi "zakazami":

1. unikać kremów z retinolem i witaminą A ( i to słyszałam od lekarzy, nie tylko wyczytane w poradnikach)

2. jeśli chodzi o farbowanie włosów to jest to ciekawy temat. Wszędzie piszą, żeby wstrzymać się z farbowaniem, ondulacją itp w pierwszym trymestrze bo środki chemiczne stosowane podczas tego typu zabiegów wchłaniają się przez skórę głowy do naczyń krwionośnych a w związku z tym docierają też do łożyska. Po czym jako komentarz na samym końcu zwyklejst uwaga: Ale jeśli kobieta w ciąży poddała się tego typu zabiegom w pierwszym trymestrze to nie należy zbytnio się tym martwić bo jest małe prawdopodobieństwo, że wpłynie to negatywnie na płód. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie to sprzeczność. Moze chodzi o to, ze tak naprawdę to żadne badanie konkretnie nie potwierdziły negatywnych skutków takich zabiegów więc lepiej dmuchac na zimne i na wszelki wypadek zakazać... (stąd też sporo "schizowania" ze strony przyszłych mam jak dostają takie niespójne informacje)

3. co do kosmetyczki i zabiegów to podobno należy unikać galwanizatora (prądu służącego do zamykania rozszerzonych porów), elektrolizy, drenażu limfatycznego, alg...

Zostawię to bez komentarza. Sama na początku ciąży wyszukiwałam różne "perełki", a potem miałam już taki natłok informacji (często sprzecznych), że odpuściłam mając nadzieję, że moja intuicja mnie nie zawiedzie
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Domowe sposoby na szybkie poprawienie stanu cery?
Mam trochę maseczek domowych kiedyś ściągnietych:

dla skory tlustej:

Maseczka drozdzowa I (dla cery tlustej, zanieczyszczonej):
10 dag drozdzy lub lyzka soli morskiej, zmieszac z mlekiem.
Rozprowadzic na twarzy i dekolcie, po 10 min. zmyc.

Maseczka drozdzowa II:
łyżkę drożdży wymieszać z przegotowaną zimną wodą, dodać kilkanaście
kropli soku z cytryny. Papkę nałożyć na twarz i pozostawić do
wyschnięcia. Następnie zwilżonymi opuszkami palców rozmasowywać
maseczkę na skórze przez kilka minut. Zmyć.
Maseczka ma działanie złuszczająco-oczyszczające i wybielające.

Zamyka rozszerzone pory przy tłustej cerze. Nie nadaje sie dla cery
naczynkowej:

Maseczka ściągająca z platkow owsianych (dla cery tłustej i
mieszanej):
łyżkę zmielonych płatków owsianych i łyżkę zmielonego skrzypu
polnego rozetrzeć na papkę z przegotowaną gorącą wodą, dodać
kilkanaście kropli soku z cytryny lub soku z żurawin. Maskę po 20
minutach zmyć.

Maseczka maślankowa:
1/2 szklanki maślanki, 1/2 szklanki mleka, 2 łyżki migdałowych
otrębów, trochę świeżego soku z ogórków. Maślankę zmieszac z sokiem
z ogórka i otrębami. Nałozyc na twarz, szyję i dekolt na pół
godziny. Następnie dobrze spłukac i lekko natrzec mlekiem.

Maseczka jogurtowa I:
1/2 kubka jogurtu, 1/2 szklanki mleka. Nałozyc jogurt na twarz i
zostawic do wyschnięcia. Zmyc letnim mlekiem, a następnie zimną
wodą.

Maseczka jogurtowa II:
2 lyzki jogurtu naturalnego, lyzeczka miodu i/lub kilka kropel oliwy
z oliwek. Jesli na skorze wystepuja wypryski, dodac lyzeczke soku z
cytryny lub lyzeczke herbaty rumiankowej. Gotowa papke nalozyc na
twarz na 20 min., zmyc duza iloscia cieplej wody.

Maseczka miodowo-jabłkowa:
1 łyżka płynnego miodu, jabłko.
Zetrzec drobno jablko i zmieszac z płynnym miodem. Przygotowaną masę
nałozyc na twarz na 20 min., następnie spłukac letnią wodą.
Maseczka usuwa zanieczyszczenia skóry i wygładza cerę.

Maseczka miodowa z białkiem:
2 łyżeczki płynnego miodu, 1 białko.
Ubic luźno białko z miodem. Przygotowaną masę nałozyc na twarz na 25
min., następnie spłukac letnią wodą.
Maseczka działa przeciwzapalnie, gojąco i napinająco.

Maseczka z ziemniaka – przeciw blyszczacej skorze:
Rozgnieciony, ugotowany ziemniak zmieszac z 2 lyzkami zimnego mleka
i kilkoma kroplami soku z cytryny. Rozlozyc na twarz, po 10 min.
zmyc.

Maseczka z maki (dla skory tlustej i mieszanej):
Ok. 2 lyzki maki zmieszac z lyzeczka miodu i dodawac powoli (ciagle
mieszajac) ciepla herbate rumiankowa, az powstanie pasta. Nalozyc ja
na twarz, po 15 min. zmyc letnia woda.
Maseczka wygladza i oczyszcza skore tlusta i mieszana.

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku