zamki.warszawy
Katalog znalezionych frazWidzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zamki.warszawy
Temat: sztuka wpółczesna
OREU wrote:
czeÂść!
gdzie znajde coÂś na temat sztuki wspólczesnej? zdjęcia (przede
wszytkim) info, przedstawicieli...
jeśliś z Warszawy
to poszukaj w CSW i na koszykowej jest biblioteka ze sporym materiałem
na ten temat
jeśli nie
to poszukaj na stronach CSW (centrum sztuki współczesnej - Warszawa -
zamek ujazdowski)
pozdr.
mich
Temat: szroty, zamki
sie manko wszyskim
proszę o pomoc
Poszukuję jakiegoś szrotu w okolicy Warszaway (muszę kupić tylny pas
bezpieczeństwa do seicento)
Poszukuję gościa co wymienia zamki Warszawa/okolice (seicento)
jakiś dupek włamał mi się do samochodu wyłamując wkłady zamków z obu stron,
rozcioł pas bezpieczeństwa i wyciągnął fotelik dziecięcy.
Wartość szkody ok. 650
wartość łupu ok. 100
Następnym razem jak będziesz chciał mi tyciągnąć fotelik to lepiej przyjdź to
dam ci te 100.
Temat: Lista Surowca: czym Gorzów może się szczycić
Olo napisał:
> Toruń = Piernik, ...
> Warszawa = ... Zamek Królewski itd.
kiedyś nikt nie wiedział, że jest takie miasto jak toruń. miejscowi jeździli do
torunia, tylko by kupić kunia. dopiero gdy pojawili się młodzi naukowcy z
jakiegoś znanego uniwersytetu, to zaczęli dla torunia na serio szukać marki.
nauczyli tubylców nie tylko wypiekać chleb, ale i ciasto, ale jedynie pierniki
młodej pani dr doc. bez zakalca wychodziły, więc tak powstała marka.
podobnie w warszawie. po wojnie pobudowali nowe osiedle, które bardzo szybko
wyglądało jak wymagające remontu stare miasto. ale takich osiedli wszędzie
pełno, więc żadna marka. wtedy nawet stalinowi się żal zrobiło, że warszawa nie
ma żadnej marki. ofiarował w prezencie, pałac swojego imienia - taką
stalinowską dominantę ze złotą iglicą. jednak pałac był dominantą jedynie
funkcjonalną, a nie był dominantą znaczeniową. dopiero gdy pojawili się młodzi
naukowcy ze znanego uniwersytetu, zaczęli na poważnie poszukiwać dla warszawy
marki. ponieważ przy drodze ze wschodu na zachód stał jakiś król na podstawce,
wymyślono, żeby dobudować mu zamek. naukowcy odkryli, że zamek to jeszcze żadna
marka, ale zamek królewski, to już jest marka którą da się zarządzać.
i.t.d.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Zdjęcie z Radomia
Zdjęcie z Radomia
No właśnie, gdzie turysta odwiedzający Radom może zrobić sobie pamiątkowe
zdjęcie (jeśli już jakimś cudem do nas przyjedzie)? Gdańsk ma Neptuna, Warszawa
Zamek Królewski. Rynek radomski jest mało uczęszczany i chyba na razie to się
nie zmieni. Centralnym punktem Radomia jest i chyba długo będzie Plac
Konstytucji. Podobno są plany, by zlikwidować fontanny. Nie wiem, jakie są
dalsze zamiary co do tego miejsca, ale mogłoby tam stanąć coś, co stałoby się
symbolem naszego miasta, coś co przyjezdni wybieraliby właśnie jako tło do
pamiątkowych fotografii. Co to mogłoby być? Może Gazeta ogłosi konkurs?
at
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Zdjęcie z Radomia
Gość portalu: at napisał(a):
> No właśnie, gdzie turysta odwiedzający Radom może zrobić sobie pamiątkowe
> zdjęcie (jeśli już jakimś cudem do nas przyjedzie)? Gdańsk ma Neptuna, Warszawa
>
> Zamek Królewski. Rynek radomski jest mało uczęszczany i chyba na razie to się
> nie zmieni. Centralnym punktem Radomia jest i chyba długo będzie Plac
> Konstytucji. Podobno są plany, by zlikwidować fontanny. Nie wiem, jakie są
> dalsze zamiary co do tego miejsca, ale mogłoby tam stanąć coś, co stałoby się
> symbolem naszego miasta, coś co przyjezdni wybieraliby właśnie jako tło do
> pamiątkowych fotografii. Co to mogłoby być? Może Gazeta ogłosi konkurs?
>
Wydaje mi sie ze zrobic pomnik radomskiego dresa...i pod nim robic zdjecia ;]
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Warszawa na kanale "Travel"
Warszawa na kanale "Travel"
Oglądałem to wczoraj - "Pociągiem z Gdańska do
Krakowa", całkiem miły filmik. Zapamietałem m.in. dwie
opinie związane z Warszawą:
- Zamek Królewski odbudowywano niecałe 30 lat :)
- Warszawiacy są bardzo dumni ze swojej sieci metra :)))
ach ci Anglicy ....
:))) Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Zainteresowani kupnem pocztówek z tramwajami
Witam!
Juz raz proponowałem sprzedaz kartek i sprzedałem większość, wiec
proponije po raz kolejny. Ceny kartek są narzucone przez antykwariat z
góry [ja na tym nie zarabiam]
Jesli ktoś chce zobaczyć miniaturke kartki to zapraszam
http://www.komunikacja.krakow.pl/sell/
Trieste 1906 - 60 PLN
Warszawa Zamek Królewski 1905 - 60 PLN
Les Sables 1908 - 50 PLN
Tokyo 1906 - 50 PLN
Konstantynopol 1904 - 50 PLN
Fiume 1907 - 50 PLN
Bydgoszcz 1898 - 50 PLN
Nikołajew 1901 - 50 PLN
Warszawa 1930 - 50 PLN
Memel 1918 - 50 PLN
Tarnów Dworzec PKP i Kasa Oszczędności - 40 PLN
Kowno 1920 - 45 PLN
Tours 1920 - 40 PLN
Basel 1908 - 40 PLN
Malaga 1908 - 40 PLN
Monaco Route de Nice 1908 - 40 PLN
Lusanne 1916 - 40 PLN
Lille 1906 - 40 PLN
Zittau 1918 - 40 PLN
Trieste 1906 - 40 PLN
Warszawa Nowy Świat 1910 - 40 PLN
Warszawa Krakowskie Przedmieście 1908 - 40 PLN
Bersen 1910 - 35 PLN
Warszawa Aleje Ujazdowskie 1927 - 40 PLN
Detroit 1930 - 35 PLN
Kaukaz 1910 - 35 PLN
Dresden 1900 - 35 PLN
Warszawa Zjazd 1919 - 35 PLN
Warszawa Nowy Świat 1919 - 35 PLN
Warszawa Aleje Ujazdowskie 1939 - 35 PLN
Warszawa Nowy Świat 1926 - 35 PLN
Tarnów ul. Krakowska 1936 - 30 PLN
Warszawa Ulica Marszałkowska 1910 - 30 PLN
Warszawa Krakowskie Przedmieście 1907 - 30 PLN
Tarnów ul. Krakowska 1931 - 30 PLN
Lyon 1937 - 30 PLN
Algier 1937 - 30 PLN
Warszawa Poniatowskiego 1922 - 30 PLN
Warszawa Die neu welt in Warschau 1961 - 30 PLN
Geneva 1915 - 30 PLN
Warszawa Krakowskie Przedmieście 1930 - 30 PLN
Warszawa Arkady Nowego Zjazdu 1920 - 30 PLN
Warszawa Plac Teatralny 1916 - 30 PLN
Warszawa Aleje Jerozolimskie 1930 - 30 PLN
Breslau 1919 - 25 PLN
Warszawa Aleje Ujazdowskie 1928 - 30 PLN
Warszawa Ulica Marszałkowska 1919 - 25 PLN
Bochum 1925 - 25 PLN
Tarnów ulica Krakowska 1935 - 20 PLN
Warszawa Opera 1918 - 25 PLN
Warszawa Salon Kulikowskiego 1919 - 20 PLN
Tarnów ulica Krakowska i Hotel Bristol 1936 - 20 PLN
Sarajevo 1934 - 20 PLN
Warszawa Krakowskie Przedmieście 1921 - 20 PLN
Verona 1920 - 15 PLN
Warszawa ulica Marszałkowska 1919 - 20 PLN
Tarnów ulica Krakowska 1925 - 25 PLN
Tarnów ulica Wałowa 1917 - 25 PLN
Tarnów ulica Wałowa 1941 - 25 PLN
Tarnów ulica Krakowska 1927 - 25 PLN
Tarnów ulica Lwowska 1935 - 25 PLN
Tarnów ulica Krakowska 1928 - 25 PLN
Bielsko Biała Zamek/Poczta Główna 1946 - 10 PLN
Poznań Dworzec Kolejowy 1946 - 10 PLN
Jamajka 1918 - 60 PLN
Lussanne 1900 - 80 PLN
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątkuTemat: maraton :) stare dobre polskie filmy
Szuwaks napisał(a):
(ciach!)
| *dzisiaj* odbędzie się Drugi Charytatywny Maraton Filmowy organizowany
| przez Rotaract Warszawa Srodmiescie (w skrócie deceemef :)
Super!
Często organizujecie takie imprezy?
to była druga impreza z cyklu :)
Czy można prosić o informacje deko wcześniej? :)
info o maratonie było w lokalnej prasie, ale najwyraźniej za mało :) Na
grupie puściłem spontanicznie, pod wpływem Twojego posta. Obiecuję
poprawę następnym razem :)
| 22.30 - "O dwoch takich co ukradli ksiezyc"
Oooo, to jest hit na czasie! -:)
tak :) rewelacyjny, nie wysiedziałem do końca (zresztą kto by chciał
oglądać nawrócenie braci), ale pierwsze 45 minut prawie cała sala
klaskała po każdym mięsku w stylu "fajnie by było znaleźć miejsce w
którym nie trzeba było pracować..."
| Caly dochód zostanie przeznaczony na rzecz Domu Dziecka w Golotczyznie
| pod Warszawa.
Mariusz a możesz powiedzieć dlaczego akurat na ten dom dziecka?
Nie wiem dokładnie dlaczego RTC Śródmieście wspomaga akurat ten dom
dziecka, ponieważ działam w innym klubie (RTC Warszawa Zamek). Niemniej
jednak my również zastanawialiśmy się nad dofinansowaniem któregoś z
domów dziecka i podczas tego przymierzania się zniechęciliśmy.
Dyrektorzy placówek z którymi się kontaktowaliśmy nie byli zbyt chętni
do współpracy, a wręcz sugerowali że pomocy mają pod dostatkiem. Na
prowincji jest znacznie biedniej... W końcu postawiliśmy na dom dziecka
w Radości oraz beneficjentów prywatnych.
Oczywiście cel szczytny, ale w Warszawie jest kilka domów dziecka,
którym też przydałoby się parę złotych.
Staramy się nie dawać nigdy pieniędzy, tylko postawić cel i go
zrealizować. Ostatnio sprzęt komputerowy dla CZD na przykład :)
Jeśli masz kontakt do jakiegoś *naprawdę potrzebującego* domu dziecka,
daj znać na priv.
Pozdrawiam
Mariusz Kulerski
PS: Osoby zainteresowane działalnością klubu mogą wpisać do googla
'rotaract warszawa zamek' i z pewnością znajdą naszą stronę :)
Temat: Fotografie z życia w więzieniu
warszawa, zamek ujazdowski. obok łazienek. obok placu na rozdrożu. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Płaca jak za Gierka, ceny na szczęście nie
matrioszka25 napisała:
> zostawil murowana, tu podstwowe inwestycje Gierka:
> -autostrady
Jakie i ile km?
> -drogi szybkiego ruchu przeszlo 500 km
Trzeba był dowieźc towarzyszy ze Śląska...
> -rafineria gdanska
Rzobudowana i dostosowana do standardów ekologicznych w latach 90-tych...
> -huta katowice
Tjaa, technologia produkcji blach czołgowych, blacha na puszki była już zbyt
wyrafinowana....
> -zamek krolewski warszawa
Zamek to inwestycja???
> -wiekla fabryka fiata tychy
a produkty na zapisy i talony, hehe...
> -wielka fabryka berlieta
> -wielka fabryka traktorow ferguson
schyłkowe technologie, których już bie stosowano na zachodzie...
> -budowa kopaln okregu jastrzebskiego, swiatowy producent wegla koksujacego
a srajtaśmy wciąż nie było...
> -setki bezplatnych osiedli mieszkaniowych np.Ursynow Wwa
Alternatywy 4 ?
> -bezplatne leki i opieka lekarska
Tylko ja co do czego przyszło, po leki za cięzkie pieniądze szlo się i stało w
aptece szwajcarskiej w Wawie...
> -pelne zatrudnienie wyzu demograficznego z lat powojennych
na papierze, połowa to były fikcyjne etaty...
i pelna reintegracja
> ludnosci wiejskiej,
???
hotele robotnicze,
oj działo się w tych hotelach, działo, hehe...
powstanie nowych miast wokol osrodkow pr
> zeyslowych.
niewal jak Perm i Swierdłowsk...
> I to tylko niewielkie przyklady potegi PRL,
potęga, która technologię produckcji podpasek nabyła od Niemców dopiero w
1978...
co tu jeszcze porownywac z ta nedza
> dzisiaj,
Jaka nędza???
to Polska pocztkow lat ubieglego wieku, nedzy i wyzysku kapitalistycz
> nego.
>
Towarzyszko, twoja ydeologia spoczęła na śmietniku historii, pogódź się z tym w
końcu... Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Pasztet.
Ostatnio to chyba w Chinach było, tam zwiedzania w pizdu.
A u nas będzie - Kraków - sukiennice
Zakopane - Krupówki
Warszawa - Zamek??
I wsio.
A, Gdańsk się może jeszcze załapie.
Piknie bedzie, nie ma co...
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Makiety zamków
Warszawa - Muzeum Miasta Hitorycznego m.st. Warszawa na Rynku:
- Zamek Królewski w XVII w. na makiecie miasta Warszawy
- Zamek Ujazdowski w XVII w - makieta niedobiegająca od stanu obecnego
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Warszawa-Olsztyn -ile czasu zajmuje dojazd?
Ściślej, to pytanie było o trasę Warszawa - zamek w Rynie, a to niezły kawał
drogi dalej.Chyba jednak 3 godziny nie wystarczą...
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Kto i kiedy stworzyl POLSKE?
Tu tresc calego dokumentu:
"5 XI 1916, Warszawa, Zamek Królewski
Generał-Gubernator Warszawski Hans von Beseler ogłasza manifest cesarza Niemiec
Wilhelma II do mieszkańców warszawskiego generalnego gubernatorstwa, w którym
informuje o postanowieniu utworzenia samodzielnego państwa polskiego z
dziedziczną monarchią i ustrojem konstytucyjnym oraz powołania polskiej armii.
Treść dokumentu: Do mieszkańców Warszawskiego Jeneralnego Gubernatorstwa!
Przejęci niezłomną ufnością w ostateczne zwycięstwo ich broni i życzeniem
powodowani, by ziemie polskie przez waleczne ich wojska ciężkimi ofiarami
panowaniu rosyjskiemu wydarte do szczęśliwej przywieść przyszłości, Jego
Cesarska Mość Cesarz Niemiecki i Jego Cesarska i Królewska Mość Cesarz Austrii
i Apostolski Król Węgier postanowili z ziem tych utworzyć państwo samodzielne z
dziedziczną monarchią i konstytucyjnym ustrojem. Dokładniejsze oznaczenie
granic zastrzega się. Nowe królestwo znajdzie w łączności z obu sprzymierzonymi
mocarstwami rękojmię potrzebną do swobodnego sił swych rozwoju. We własnej
armii nadal żyć będą pełne sławy tradycje wojsk polskich dawniejszych czasów i
pamięć walecznych polskich towarzyszy broni we wielkiej obecnej wojnie. Jej
organizacja, wykształcenie i kierownictwo uregulowane będą we wspólnym
porozumieniu.Sprzymierzeni monarchowie, biorąc należny wzgląd na ogólne warunki
polityczne Europy, jako też na dobro i bezpieczeństwo własnych krajów i ludów,
żywią niezłomną nadzieję, że obecnie spełnią się życzenia państwowego i
narodowego rozwoju Królestwa Polskiego.Wielkie zaś, od zachodu z Królestwem
Polskim sąsiadujące mocarstwa z radością ujrzą u swych granic wschodnich
wskrzeszenie i rozkwit wolnego, szczęśliwego i własnem narodowem życiem
cieszącego się państwa.Z najwyższego rozkazu Jego Cesarskiej Mości Cesarza
Niemieckiego. Jenerał-Gubernator v. Beseler.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Fabisiakland
Cześć,
Maria Miller <m@biz.net.plwrote in article
<37A98E0B.4@biz.net.pl...
Kolejka tez ma byc. Ma to byc kilka stref: zlota, srebrna, brazowa i
chyba blekitna.
Jedna z nich to wlasnie rozrywka typu kolejka gorska, mlyn, gabinet
strachu, gabinet figur woskowych itp.
W innej strefie maja byc baseny, akwaria i inne rozrywki wodne.
Strefa zlota czyli edukacyjna to ma byc wlasnie ta poswiecona tradycji i
kulturze Polski, gdzie bedzie Polska w miniaturze, insenizacje wydarzen
historycznych, rekonstrukcje grodu i zagrod polskich itp, jak rowniez
cos w rodzaju biblioteki multimedialnej.
A ja dalej się obawiam, że będzie to utrzymane w tonacji poważnej, ważnej i
napuszonej. Obowiązkowe filcowe muzealniaki, tabliczki ,,Nie dotykać
eksponatów'', ściśle wyznaczone dróżki i stare baby na każdym kroku
pilnujące, żeby człowiek broń boże czegoś nie dotknął. Tańsze jest zrobienie
biletu wycieczkowego Warszawa (Zamek Królewski - Muzeum Narodowe - Wilanów -
Łazienki) - Kraków (Wawel - Sukiennice - Uniwersytet Jagielloński) -
Biskupin - jakieś dwa skanseny, np. kurpiowski i na Orawie - dymarki
świętokrzyskie. Tańsze, lepsze (bo prawdziwe) i przede wszystkim wszystko
już jest, nie trzeba angażować Fabisiakowej z całym zapleczem, wystarczy
jedno biuro podróży. To może byłoby fajne dla niektórych, gdyby każdy mógł
wejść do zagrody, napompować wody do wiadra, pomacać pierzynę, napalić w
palenisku pod saganem i odlać się w chlewie. Ale z mojego doświadczenia
wiem, że na przykład goście odwiedzający Polskę z krajów Nowego Świata (jak
USA czy Nowa Zelandia) to na wiejską Polskę leją z góry na dół - takie coś
to mieli u siebie 50 czy 100 lat temu. Do nich przemawia, że Uniwersytet
Jagielloński od ponad 600 lat istnieje na tym samym miejscu i można obejrzeć
oryginalne (w miarę) budynki - zbudowane w czasach, gdy w Nowej Zelandii
tutejsi zjadali się bez soli :-)). Wawel przemawia. Klasztor na Jasnej Górze
z jego historią i skarbami przemawia. Przemawia prawdziwa mumia ks.
Jeremiego Wiśniowieckiego w klasztorze na Świętym Krzyżu. Przemawia
instytucja Unii Polsko-Litewskiej - państwa gigantycznego, wielonarodowego,
mającego kontakty być może nawet z krajami Dalekiego Wschodu. Przemawiają
Mazury (zwłaszcza te dalej od typowych turystycznych miejsc) - taki obszar
zieleni w uprzemysłowionej Europie. Przemawia, że z Żoliborza miejskim
czerwoniakiem (nazwa z przyzwyczajenia...) w 20 minut czy pół godziny byłem
w olbrzymiej puszczy - parku narodowym. Nawet przemawiają pociągi Intercity
pędzące 160 km/h po CMK (na Nowozelandczykach to robi wrażenie jak diabli),
a co dopiero, jak się powie, że to niewielki postęp od 1937 roku, bo już
wtedy polska Pm36 mogła przygolić 130 km/h (to już opad szczęki). Ale pokaz
pracy garncarza, pasterzy kóz czy kaplica do zbiorowych modłów tylko
utwierdzi ich w przekonaniu, jakim prymitywnym i zacofanym krajem jest
Polska. Jak Polska w miniaturze to proszę bardzo: miniaturowe wersje starych
miast Warszawy, Krakowa, Poznania, Gdańska i Zamościa (z przyczyn
geopolitycznych zapewne Wilno i Lwów będą pominięte). Targ, na którym
kupowano przyprawy korzenne na wagę złota, a nie plecione łapcie.
Restauracja podająca potrawy rodem z kuchni króla Stanisława Augusta, a nie
micha bigosu i dwanaście drewnianych łyżek. Dwór szlachcica-ziemianina, a
nie czworaki służby. Polskie morze? galeon królewski w miniaturze, a nie
kaszubska chata na palach. Staropolski napój? tak się składa, że w
staropolszczyźnie pito lekkie piwo, wino i miód pitny (oprócz źródlanej wody
dla dzieci i ewentualnie niewiast) - niech to podają. Słowem - otrząsnąć się
z komunistycznego dogmatu gloryfikowania elementu ludowego i pokazać dorobek
Polski pańskiej, nie chamskiej. Sceny z historii Polski i turniej rycerski
byłyby dobre pod warunkiem, żeby ktoś nie sknocił. A to przede wszystkim
drogo kosztuje, i jeszcze trzeba zlecić projekt historykom, a nie politykom
(a co do tego mam nie tyle obawy, ale pewność, że wyjdzie straszna kiszka,
bo będzie polityczna cenzura). Jedynie co do Bolka i Lolka i Reksia nie mam
zastrzeżeń.
Radze cos poczytac o projekcie i postawic jakies konkretne zarzuty.
Jakieś namiary w internecie? Bo do najbliższego kioski z gazetami mam ok 20
tys. kilometrów i 27 godzin podróży nie licząc przesiadek.
Jak to zostanie zrealizowane to juz inna kwestia. W kazdym razie projekt
jest jeszcze otwarty i mozna podobno zglaszac swoje propozycje.
No to powyżej są moje.
Pozdrawiam,
Temat: Więcej pomników historii
Więcej pomników historii
Za Rzeczpospolitą:
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040417/kultura/kultura_a_1.html
Więcej pomników historii
18 kwietnia obchodzony jest w Polsce Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. W
tym roku główne uroczystości odbywać się będą w Krakowie, mieście, którego
historyczne centrum od 26 lat - najdłużej spośród polskich zabytków -
figuruje na prestiżowej Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Bilans ćwierćwiecza naszej obecności na Liście UNESCO to jedenaście "wpisów"
dotyczących polskich zabytków. Najnowszy, ubiegłoroczny, objął sześć
małopolskich kościółków: w Binarowej, Bliznem, Dębnie, Haczowie, Lipnicy
Murowanej i Sękowej. Gotyckie świątynie z XV i XVI w. są unikatowymi na skalę
europejską zabytkami architektury drewnianej. Ich proboszczowie podczas
niedzielnych uroczystości na Wawelu odbiorą z rąk sekretarza generalnego
Polskiego Komitetu Narodowego UNESCO specjalne certyfikaty, które uprawniają
do używania emblematu Światowego Dziedzictwa.
Ważnym punktem obchodów będzie ogłoszenie decyzją prezydenta RP siedmiu
nowych pomników historii. Z tej szczególnej formy ochrony - ustanowionej w
1962 r. - skorzystało do tej pory 18 najcenniejszych zabytków, wśród nich
rezerwat archeologiczny w Biskupinie, klasztor na Jasnej Górze, historyczne
centra: Gdańska, Krakowa, Torunia, Wrocławia, Zamościa i Warszawy, zamek
krzyżacki w Malborku, park pielgrzymkowy w Kalwarii Zebrzydowskiej, katedry w
Gnieźnie i Fromborku, Kazimierz Dolny, kopalnie krzemienia z okresu neolitu w
Krzemionkach Opatowskich, pole bitwy na Westerplatte i wyspa Ostrów Lednicki.
Zabytki uznane za pomniki historii mogą liczyć na specjalną opiekę w wypadku
klęsk żywiołowych, konfliktów zbrojnych, a w mniej dramatycznych
okolicznościach - pierwszeństwo przy przyznawaniu dotacji na remonty i
konserwację. Ich liczba powiększy się w niedzielę o siedem nowych. Są to:
Góra św. Anny - krajobraz kulturowo-przyrodniczy wraz z kompleksem
sanktuaryjno-klasztornym, teren bitwy pod Racławicami, pobenedyktyński zespół
klasztorny wraz z Muzeum Bitwy Legnickiej w Legnickim Polu i dolnośląska
twierdza w Srebrnej Górze. Rangę pomników historii zyskały również: założone
w średniowieczu opactwo cystersów w Krzeszowie i Park Mużakowski w
Łęknicy/Bad Muskau na granicy polsko-niemieckiej. W obu przypadkach trwają
starania o wpisanie tych obiektów na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Została doceniona także wartość zabytków przemysłowych: kopalnia rud
srebronośnych i sztolnia "Czarny Pstrąg" w Tarnowskich Górach jest kolejnym
obiektem z tej grupy wśród pomników historii (obok kopalń w Wieliczce i
Bochni).
Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków to okazja do uhonorowania osób
zasłużonych w tej dziedzinie. Nagrodę Ministra Kultury otrzymuje w tym roku
dr Marian Sołtysiak, historyk sztuki, muzealnik, prezes Towarzystwa Opieki
nad Zabytkami. Nagroda im. ks. prof. Janusza Pasierba Conservator Ecclesiae
wręczona zostanie księdzu biskupowi pelplińskiemu prof. Janowi Bernardowi
Szladze - za opiekę nad zespołem pocysterskim w Pelplinie, m.in. za
zainicjowanie w 1992 r. renowacji katedry i nadzór nad przebiegiem prac
konserwatorskich.
AGNIESZKA KWIECIEŃ
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Spichrze będą odbudowane
Co do spichlerzy.
Tu chyba nie powinno być szczególnego sporu. Zachowanie klasycznego kształtu
spichrzów przy zastosowaniu nowoczesnych materiałów to optymalne rozwiązanie.
Przecież operując w obszarze Starego Miasta potrzebna jest harmonia. Uzyskanie
takiej harmonii powinno wiązać się z odtworzeniem pierwotnego wyglądu.
Oczywiście zastosowanie materiałów, pewne zmiany konstrukcyjne wewnątrz są
dopuszczalne. Inwestor jest poważny i z inforamcji wynika, że doskonale wie jak
ma wyglądać odbudowa. To także dla niego prestiż.
Zresztą spróbuj sobie wyobrazić. Gdańsk, pierwsze skojarzenie.. Co widzisz?
Długi Targ czy "nowoczesny" dworzec PKS?
Gdańsk to wzór do naśladowania dla Bydgoszczy. Niemal doszczętnie rozbity w
czasie wojny odbudowany i piękny.
Wrocław, widzisz Rynek z Ratuszem, czy może może coś innego.. np. "nowoczesny"
budynek Panoramy Racławickiej. ;)
A można było nie odbudować zniszczonego Rynku...
Warszawa, Zamek Królewski, czy Marszałkowską z Domami Towarowymi..?
("nowoczesnymi" niby kiedyś)
A można było w miejscu Zamku postawić halę, albo drugi "Pałac Kultury".
A potem masz pytanie na forum bydgoskim: z czym Ci się kojarzy Bydgoszcz...?
Myślisz, że ktoś w Polsce odpowie: Z Kaskadą, z Pomnikiem Walki i
Męczeństwa... ;)
Niech odpowiada: ze Spichlerzami nad Brdą...
W ogóle dziwi mnie ten spór. Przecież miasto nie zamyka się w obrębie starówki.
Jest wiele terenów Śródmieścia, gdzie można realizować nowatorskie projekty.
Jagiellońska, Babia Wieś, PKS, Dw. PKP i wiele innych terenów jest otwartych na
nowoczesną zabudowę. Po co wpychać je do Starego Miasta.. Przecież zabudowa
Mostowej w stylu XXI w. graniczyłoby z kiczem. Jeśli ktoś twierdzi, że w rynku
można postawić "halę Łuczniczka" to zdecydowanie myli się. Cała rewitalizacja
Starego Miasta ma przecież charakter także symboliczny, nawet sentymentalny.
Bydgoszczanie mają prawo żądać odbudowy starówki w kształcie który im
odpowiada. Do tego przecież nikt nie przyjedzie do Bydgoszczy podziwiać
architkturę XXI wieku, bo albo ma to u siebie, albo go to nie interesuje.
Natomiast prezentacja przez Bydgoszcz tradycji miasta handlowego, spichlerzy,
do tego miasta które żyje nad Brdą, z Wenecją, przystaniami klubów
wioślarskich, młynami to jest to Coś, co wyróżnia Bydgoszcz!
Jeszcze w temacie Mostowej.
Mnie nie odpowiada budowa dwupiętrowych kamieniczek w miejscu gdzie stały
piękne reprezentacyjne kamienice. I w tym momencie na drugi plan schodzi to czy
będzie więcej szkła, aluminium, czy cegły. Niech inwestycja na ul. Mostowej
zostanie dopracowana, tak by kamienice były wizytówką dla miasta.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: 05.11.1916
5 XI 1916, Warszawa (Zamek Królewski)
Generał-Gubernator Warszawski Hans von Beseler ogłasza manifest cesarza Niemiec
Wilhelma II do mieszkańców warszawskiego generalnego gubernatorstwa, w którym
informuje o postanowieniu utworzenia samodzielnego państwa polskiego z
dziedziczną monarchią i ustrojem konstytucyjnym oraz powołania polskiej armii.
Komentarz: Wybuch I wojny światowej spowodował istotne przemiany w życiu
politycznym narodu polskiego, które najbardziej rozwinięte było w Galicji. Już
16 VIII 1914 r. został opublikowany manifest Koła Polskiego w parlamencie
wiedeńskim o utworzeniu polskich Legionów (Józef Piłsudski), mających walczyć u
boku armii austro-węgierskiej o wyzwolenie Królestwa Polskiego oraz powołaniu
Naczelnego Komitetu Narodowego. Jednocześnie z inicjatywy Piłsudskiego
utworzono w Warszawie Polską Organizację Wojskową (POW). Zadaniem jej była
walka z Rosją - dywersja na tyłach armii rosyjskiej i prowadzenie działalności
wywiadowczej i kurierskiej.
Rozwój ofensywy wojsk państw centralnych doprowadził do zajęcia przez nie do
połowy września 1915 r. całego terytorium Królestwa. 5 sierpnia Niemcy
wkroczyli do Warszawy, a POW ujawniła się jako organizacja zbrojna
podporządkowana wyłącznie Piłsudskiemu i została uznana przez Niemców.
Terytorium Królestwa podzielono na dwie strefy okupacyjne: niemiecką i
austriacką. Na terenie okupacji niemieckiej zostało utworzone decyzją cesarza
Wilhelma II 24 sierpnia 1915 r. Generalne-Gubernatorstwo Warszawskie, na czele
z generał-gubernatorem Hansem von Beselerem, podlegającym bezpośrednio
kanclerzowi. Na obszarze okupacji austriackiej powstało 1 września 1915 r.
Generalne Gubernatorstwo Lubelskie z siedzibą początkowo w Kielcach, później w
Lublinie, na którego czele stał również generał-gubernator (m.in.: Karl von
Kuk), podporządkowany naczelnemu dowództwu armii.
Pod okupacją niemiecką znalazły się byłe gubernie: kaliska, warszawska, płocka,
łomżyńska, połowa piotrkowskiej, siedlecka i suwalska; tereny byłych guberni:
lubelskiej, kieleckiej, radomskiej i część guberni piotrkowskiej przeszły pod
okupację austriacką. Okupacja niemiecka objęła także obszar Zagłębia
Dąbrowskiego (bez Dąbrowy Górniczej). Natomiast była gubernia suwalska i płd.
część byłej guberni siedleckiej zostały wyjęte spod władzy generał-gubernatora
warszawskiego i znalazły się po zarządem naczelnego dowództwa armii wschodniej.
Nową sytuację polityczną w Królestwie stworzył tzw. Akt 5 listopada 1916 r. –
manifest cesarzy: Niemiec Wilhelma II i Austro-Węgier Franciszka Józefa I,
podpisany w imieniu obu monarchów przez generał-gubernatorów - warszawskiego
Hansa von Beselera i lubelskiego Karla von Kuka. Obiecywano w nim utworzenie w
bliżej nieokreślonej przyszłości samodzielnego państwa polskiego na części ziem
odebranych Rosji. Dokument był bardzo ogólnikowy; nie określał granic państwa,
mówił jedynie, iż miałaby to być dziedziczna monarchia konstytucyjna.
Wydanie manifestu było efektem konferencji austriacko-niemieckiej w Pszczynie,
w październiku 1916 r., na której pod wpływem dotkliwych strat, jakie poniosły
obie armie (do końca lata 1916 r. ok. 9 800 tys. zabitych i ciężko rannych),
podjęto decyzję o szukaniu rezerw ludzkich na okupowanych terenach Królestwa
Polskiego, które obliczano na ok. 1 mln mężczyzn). Bezpośrednie konsekwencje
proklamowania aktu 5 listopada zostały ograniczone jedynie do powołania armii
polskiej. Perspektywa utworzenia własnego państwa miała zjednać społeczeństwo
polskie i zachęcić do wstępowania do wojska państw centralnych.
Przekształcenie okupowanych ziem w niepodległe państwo nastąpić miało w okresie
powojennym. Akt 5 listopada nie był aktem konstytucyjnym nowego Królestwa, a
jedynie jego zapowiedzią. Miał on jednak określone konsekwencje wysuwając
sprawę polską na forum międzynarodowe i stwarzając warunki formowania organów
państwowych, przejęte później przez odrodzoną Rzeczypospolitą.
W cztery dni po akcie generał-gubernator Beseler wydał proklamację (9 XI),
nawołującą do tworzenia ochotniczych formacji polskich przy boku armii
niemieckiej do walki z Rosją. Posunięcie to, zanim powstała choćby namiastka
organów państwowych - przedstawicielstwo narodowe, częściowa przynajmniej
administracja polska - uświadomiło społeczeństwu rzeczywisty cel manifestu
dwóch cesarzy, wywołało zdecydowanie negatywne reakcje i nie przyniosło
szerszego oddźwięku.
Werbunek rozpoczęty jeszcze w listopadzie 1916 r. dał nikłe rezultaty.
Ostatecznie 12 września 1917 r. została ustanowiona w Królestwie Polskim przez
Niemcy i Austro-Węgry i działająca pod ich kontrolą Rada Regencyjna, która
miała istnieć do czasu powołania króla. Rada w uzgodnieniu z generał-
gubernatorami powoływała rządy, których jednak nieliczne resorty działały
samodzielne. We wrześniu 1918 r. w obliczu kryzysu wojskowo-politycznego Niemcy
i Austro-Węgry zgodziły się na przekazanie stronie polskiej wszystkich działów
administracji, z wyjątkiem niezbędnych dla funkcjonowania i bezpieczeństwa
wojska. 7 października 1918 r. Rada Regencyjna proklamowała niepodległość, 11
listopada przekazała władze wojskową, a 14 listopada także cywilną Piłsudskiemu
i rozwiązała się.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Gorzów posłucha teraz metalowego klastra
> zagranicznych Niemiec mógł w 1995 roku powiedzieć: "rząd federalny
> nigdy nie uznawał wywłaszczenia niemieckiego na podstawie polskich
> ustaw i traktuje ten problem jako nadal nie rozwiązany".
Tak samo, jak oni nie uznaja naszych ustaw, tak my nie uznajemy
zapisow w ich konstytucji o granicach z 1937roku...
> przedsiębiorstwa: Renault,
> Francuska Izba Przemysłowo-Handlowa, Fundacja France Pologne,
No tak, zdecydowanie germanizujace nas instytucje ;)
Sami Niemcy?
> Ambasada Francji, Ambasada Portugalii,
Nie no bo padne, wielka tragedia ze mamy ambasady? Wiesz, a Polska
tez zaatakowala Berlin, bo tam polska ambasada jest... teraz
niemieckie czolgi przekrocza granice, pod pretekstem obrony przed
atakiem Polski? ;)
> Europejskiej, Centrum Informacji Europejskiej,
a jak sie ma nazywac? Centrum Sowietyzmu? Centrum Amerykanizacji?
Centrum Polonusow?
> Ministerstwo Gospodarki,
No tak, zdecydowanie germanizujaca organizacja, o pochodzeniu
nazistowskim, ;)
> Miasto Stołeczne Warszawa, Zamek Królewski w Warszawie,
Oj, to juz skrajne przejawy germanizacji, dowodzace, ze wszystka
wladza pochodzi od Niemca...
PS. a wiesz, ze Polska powstala z nadania Niemca? ;)
> Goebbels w "Dzienniku z lat 1942-1943": "Jedynie Niemcy mogą
> faktycznie zorganizować Europę. Jesteśmy praktycznie jedyną zdolną
> do przewodzenia potęgą na kontynencie europejskim. Fuhrer jest
> przekonany, że Rzesza będzie panem całej Europy".
Nie przytaczaj nazistow, bo juz Europa pokazala, co sadzi na ten
temat...
> Konrad Adenauer: "Spójrzmy na Europę. Z czego się składa? Wielka
> Brytania - z boku. Francja? Politycznie niestała. Włochy?
> Gospodarczo niestałe, a Beneluks w ogóle się nie liczy. A zatem z
> czego się składa Europa? Z Niemiec".
No coz, skoro tylko jeden kraj potrafi sie rzadzic... to wina tego
kraju, czy pozostalych?
> Vidkun Abraham Quisling: "jeżeli Europa zjednoczy się, to zyska na
> sile i nie będzie na jej terytorium wojen".
To chyba dobrze?
> Joachim von Ribbentrop: "jak tylko Niemcy osiągną zupełne
powodzenie
> militarne, to należy natychmiast proklamować Konfederację
> Europejską, w skład której miały wejść: Niemcy, Włochy, Francja,
> Dania, Norwegia, Finlandia, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria,
> Chorwacja, Serbia, Grecja i Hiszpania".
Jak wiemy, on chcial wielkich Niemiec, czyli jednego kraju. Tu
mowimy o wielu krajach, zreszonych razem... a moze spojrz do
historii? Hanza zle skonczyla, ale poki istniala, to miala sie
dobrze, a ostatecznie miasta hanzeatyckie sa bardzo silnie
rozwiniete do tej pory...
> Jesteśmy krajem taniej siły roboczej. Krajem skazanym na kasację.
A po co kasowac cos uzytecznego? Zeby drozej bylo?
Btw, starajmy sie to zmienic...
> językowa. Ze zboczeń uczyniono, na wzór zachodni, kryterium
> nowoczesności, tolerancji, wolności.
Wiesz, byly okresy, kiedy to wlasnie Polska byla przykladem
tolerancji... tyle, ze wtedy nie bylo rzadów kleru ;)
> skasowanej państwowości Polski zostaną zalegalizowane małżeństwa
> lesbijek i pederastów. Otrzymają one prawo do adopcji dzieci, aby
> zamieniali je w drugie pokolenie zboczeńców. W gazetach aż roi się
> od ogłoszeń pedofili, prostytutek, lesbijek i gejów.
No i co w tym zlego? A co ci przeszkadza to? Lepszy gwalciciel,
ktory jednak jest hetero?
> Przez ginącą Polskę przeciąga tornado instytucjonalnego kłamstwa,
> fałszu, nieprawdy, manipulacji, obłudy,
np. twoje posty ;)
> afer, korupcji,
unijne fundusze to tak dokladna kontrola, ze wlasnie ciezko o
korupcje czy afery...
> bezkarności,
a to UE nas zmusza, zeby wypuszczac przestepcow? czy to my sami?
> pijaństwa,
to akurat typowo polska przywara, i UE nic do tego...
> narkomanii,
a w jaki sposob UE przyczynia sie do narkomanii, satanizmu?
> bezprawia prawnie zawarowanego,
podaj przyklady?
> gwałtu, przemocy, bandytyzmu, wymuszeń, grabieży,
a UE sie do tego przyczynia?
> przestępczości zorganizowanej z udziałem
> organów "ścigania",
UE ulatwia lapowkarstwo?
> morderstw, napadów w bronią w ręku, a zwyrodniali mordercy
> wychodzą na wolność po kilku miesiącach.
W POLSCE... Bo POLACY nie potrafia skazac czlowieka, a sedziowe
unikaja powaznych kar... akurat w TEJ kwestii polecam model
niemiecki (kary PROPORCJONALNE do przewinienia, a wiec wysokie przy
duzych przewinieniach + skuteczny system scigania)...
> obszernej książki. Nikt ich jednak nie napisze. Jeżeli ktoś taką
> napisze, to nie zostanie opublikowana.
A co, UE cenzuruje? ;)
> Autor zostanie okrzyknięty "antysemitą", "ksenofobem",
No, jak bedzie krzyczal, ze Zydzi sa zlem calego swiata... to nie
zdziwia mnie nawet porownania do Hitlera i nazizmu ;)
> waśni", za obrażanie rządu, parlamentu, prezydenta,
Jak napisze, ze prezydent jest glupi, to go oskarza... ale jak
udowodni, ze prezydent jest glupi - to mu nic nie zrobia. Jak sie
cos pisze, trzeba miec dowody, a nie obrazac ludzi bo sie ma focha...
> może nie wszyscy są nieuczciwi ale na pewno z 80% "elity" to
> złodzieje.
Masz dowody? Czy chcesz zostac oskarzony o bezpodstawne szkalowanie?
> 20 lat to wystarczający okres czasu żeby przetestować że
> demokracja u nas nie działa,
Jak nie dziala? A lepszy byl komunizm? Jedyne, co nie dziala, to te
resztki patologii komunistycznych, ktore dalej tak gorliwie
pielegnujemy... Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Dzieła Michaela Willmanna w Warszawie
Dzieła Michaela Willmanna w Warszawie
Jest tego sporo. Większość pochodzi z Lubiąża i Krzeszowa.
1. Michael Willmann, Wniebowzięcie NMP, 1681
Warszawa-Pyry, kościół paraf. św. Piotra i Pawła, ul. Szumiąca;
2. Michael Willmann, Męczeństwo św. Jakuba Mł, ok. 1700
Warszawa-Włochy, kościół paraf. św. Teresy, ul. Rybnicka;
3. Michael Willmann, Męczeństwo św. Judy Tadeusza, 1700
Warszawa-Włochy, kościół parafi. św. Teresy, ul. Rybnicka;
4. Michael Willmann, Śmierć św. Benedykta, 1683-84
Warszawa, klasztor SS. Sakramentek (kaplica klasztorna), Rynek Nowego Miasta;
5. Michael Willmann, Ukrzyżowanie św. Andrzeja, 1662
Warszawa, kościół paraf. św. Karola Boromeusza na Mirowie, ul. Chłodna;
6. Michael Willmann, Męczeństwo św. Bartłomieja, 1662
Warszawa, kościół paraf. Świętej Trójcy na Powiślu;
7. Michael Willmann, Św. Jan Ewangelista na wyspie Patmos, 1681-82
Warszawa, kościół archikatedralny św. Jana Chrzciciela (zakrystia), ul.
Świętojańska;
8. Michael Willmann, Chrzest Chrystusa, 1681-82
Warszawa, kościółarchikatedralny św. Jana Chrzciciela (kaplica baptysterium),
ul. Świętojańska;
9. Michael Willmann, Św. Bernard ze swoimi przyjacółmi przed opatam z
C^teaux, po 1701
Warszawa, kościół archikatedralny św. Jana Chrzciciela, ul. Świętojańska;
10. Michael Willmann, Ukrzyżowanie, 1656
Warszawa, kościół paraf. Chrystusa Króla na Targówku, ul. Tykocińska;
11. Michael Willmann, Męczeństwo św. Jana Ewangelisty, 1661 (?).
Warszawa, kościół paraf. Chrystusa Króla na Targówku, ul. Tykocińska;
12. Michael Willmann, Wizja św. Augustyna, 1660
Warszawa, kościół paraf. Najświętszego Zbawiciela, pl. Zbawiciela (obraz
ołtarza bocznego);
13. Michael Willmann, Wizja św. Bernarda, 1682
Warszawa, kościół paraf. Najświętszego Zbawiciela (boczna kaplica Matki
Boskiej), pl. Zbawiciela;
14. Michael Willmann, Nawiedzenie NMP, ok. 1682
Warszawa, kościół paraf. Nawiedzenia NMP, ul. Przyrynek;
15. Michael Willmann, Ukrzyżowanie św. Piotra, 1661
Warszawa, kościół paraf. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, ul. Hozjusza;
16. Michael Willmann, Ścięcie św. Pawła, 1661
Warszawa, kościół paraf. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, ul. Hozjusza;
17. Michael Willmann, Wizja św. Bernarda z ClairvauxI
Warszawa, kościół paraf. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu (kaplica boczna),
ul. Hozjusza;
18. Michael Willmann, Męczeństwo św. Wawrzyńca, 1663
Warszawa, kościół paraf. św. Wawrzyńca na Woli, ul. Wolska;
19. Michael Willmann, Męczeństwo św. Tomasza, 1662
Warszawa, kościół paraf. Wszystkich Świętych na Grzybowie, pl. Grzybowski;
20. Michael Willmann, Męczeństwo św. Szymona, 1662
Warszawa, kościół paraf. Wszystkich Świętych na Grzybowie, pl. Grzybowski;
21. Michael Willmann, Męczeństwo św. Macieja, 1675
Warszawa, kościół paraf. Wszystkich Świętych na Grzybowie, pl. Grzybowski;
22. Michael Willmann, Ukamieniowanie św. Stefana, ok. 1682
Warszawa, kościół paraf. Wszystkich Świętych na Grzybowie, pl. Grzybowski;
23. Michael Willmann, Męczeństwo św. Mateusza, 1700
Warszawa, kościół paraf. Wszystkich Świętych na Grzybowie, pl. Grzybowski;
24. Michael Willmann, Męczeństwo św. Filipa, ok. 1700
Warszawa, kościół paraf. Wszystkich Świętych na Grzybowie, pl. Grzybowski;
25. Michael Willmann, Męczeństwo św. Jakuba St., ok. 1700
Warszawa, kościół paraf. Wszystkich Świętych na Grzybowie, pl. Grzybowski;
26. Michael Willmann, Modlitwa w Ogrójcu, ok. 1661
Warszawa, kościół oo. Franciszkanów Stygmatów św. Franciszka, ul.
Zakroczymska;
27. Michael Willmann, Cierniem Koronowanie, 1661
Warszawa, kościół oo. Paulinów Św. Ducha, ul. Nowomiejska;
28. Michael Willmann, Podniesienie krzyża, ok. 1700
Warszawa, kościół oo. Paulinów Św. Ducha, ul. Nowomiejska;
29. Michael Willmann, Pejzaż ze św. Janem Chrzcicielem, 1656
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1041);
30. Michael Willmann, I
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 987);
31. Michael Willmann, Sześć dni stworzenia, 1668
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1037);
32. Michael Willmann, Święta Rodzina (Pocałunek Józefa)
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1042);
33. Michael Willmann, Śmierć św. Barbary, 1681-82
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1470);
34. Michael Willmann, Pierwszy upadek Chrystusa pod krzyżem, po 1682.
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1038);
35. Michael Willmann, Spotkanie Chrystusa z kobietami jerozolimskimi, po 1682
Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1040);
36. Michael Willmann, Przybicie Chrystusa do krzyża, po 1682
Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1039);
37. Michael Willmann, Autoportret, 1682
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob.1439);
38. Michael Willmann, Św. Urszula
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. 186880);
39. Michael Willmann, Matka Boska Bolesna, 1702
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. 187255);
40. Michael Willmann, Św. Jan Ewangelista, 1702
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. 186390);
41. Michael Willmann, Św. Mikołaj
Warszawa, Muzeum Narodowe (nr inw. M. Ob. 1415);
42. Michael Willmann, Uczta bogów
Warszawa, Muzeum Narodowe;
43. Michael Willmann, Krajobraz z prorokiem Elizeuszem
Warszawa, Zamek Królewski (nr inw. 893);
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku