Zamość Stare Miasto
Katalog znalezionych frazWidzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: Zamość Stare Miasto
Temat: Wiadukt na Rydza Śmigłego - do kasacji?
> Całkiem niedawno napisałeś, że będzie tam nie wiadomo co, więc będą turyści.
> No i rzeczywiście – nie wiadomo. Dyskusja o Twojej sufitologii mnie nie bawi
> a ta nie jest dowodem na konieczność budowy tramwaju.
Nie jest też dowodem na odrzucenie takiej możliwości przed ich poznaniem, co
usilnie próbujesz tu przeforsować.
> Rozpoczęcie prac, to pierwsze wykopki, a nie zastanawianie się nad przebiegiem
> trasy.
To powszechne przekonanie, co doskonale widać w dyskusji nad budżetem 2007 i
pieniędzmi na prace przy S8.
> To może się pochwal które. Bo jak dla mnie to każdy obiekt wpisany w Polsce na
> Unesco gwarantuje całkiem przyzwoitą ofertę i w dodatku odwiedzany jest przez
> spore ilości zwiedzających. Czekam więc z niecierpliwością.
Proszę bardzo:
Zamość - stare miasto
Kościoły Małopolski i Podkarpacia
Kościół pokoju w Jaworze.
O wątpliwościach dot. Hali Ludowej pisałem gdzie indziej. W 2006r. nie byłem we
Wrocławiu, może coś sie zmieniło.
Nie byłem również w Parku Mużakowskim nad Nysą- jego nazwa mówi mi niewiele.
> > No to powtórzmy wyliczenia:
> > 12 kursów na godz przez 14 godz. Każdym przynajmniej 80 osób.
> > 13.500 pasażerów na dobę. (niech będzie 7.500 w jedną stronę).
>
> + kursy poranne i wieczorne.
Które wszędzie w Łodzi są zapewne zapełnione po dach...
Oprócz Księżego Młyna oczywiście.
> Sory, ale napisałeś, że większość, czy też podstawową grupę co =powyżej połowy
> i to miał być argument „za”. To nie jest tak, że zawsze pojedzie n
> tysięcy
Cytat poproszę.
> Rzucasz sobie cyframi z sufitu nie rozumiejąc
> ich znaczenia i to Twoim zdaniem ma cokolwiek udowadniać. Nie tędy droga
Jakbyś nie zauwazył: to cyfry, które sam podałeś. Przemnożone przez liczbę
kursów i liczbę dni w roku.
> Aha. Czyli Księży Młyn może odnieść sukces idąc drogą Manufaktury, tylko nie
> budując tego, na czym Manufaktura oparła swój sukces? Zacne.
czyli nie budując tego, za co Manufaktura była najbardziej krytykowana.
Oparła sukces? Ile jest w Łodzi anonimowych hipermarketów?
Poza tym: sam napisałeś, ze na dwa takie obiekty nie ma w Łodzi miejsca.
> Poza tym tak jakby kiepsko jest robić muzeum przemysłu poza obiektami
> przemysłowymi – a te już zarezerwowano na inne cele. Wszystkie większe obiekty
> na KM mają już przypisane nowe funkcje i nie jest to funkcja turystyczna ani
> okołoturystyczna, więc po co brnąć w zaparte i udowadniać, że wielbłąd samieni
> się w pomidora?
na razie- jakiekolwiek prace adaptacyjne zaczęły się jedynie w przędzalni. Zatem
"funkcja" przypisana jest jedynie na papierze- jeśli jest, bo o terenach
Uniontexu wiadomo tyle, że Opal to kupił, chce tam urządzić biura, mieszkania,
hotele i restauracje, a także pukty usługowe (dla każdego coś dobrego).
> Jak byś nie zauważył zasób budynków na Księżym Młynie nie jest nieograniczony
Jakbyś nie zauważył- jest ich tam więcej niż 5.
> Lepsze to niż dorabiać ideologię po to, by robić coś źle.
Pewnie. Lepiej wcale. Poczekać aż samo się rozleci. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Wiadukt na Rydza Śmigłego - do kasacji?
> Proszę bardzo:
> Zamość - stare miasto
Weź sobie pierwszą lepszą z brzegu objazdówkę po Polsce. Zamość tam znajdziesz,
Łódź nie. Popatrz sobie też na ogrom prac konserwatorskich w Zamościu. Jak na
ścianę wschodnią wiele sie tam dzieje.
> Kościoły Małopolski i Podkarpacia
To jak na razie relatywnie młode obiekty i chyba najgorzej zagospodarowane ze
wszystkich obiektów Unesco w Polsce, to fakt. Jednakowoż do takiej np. Sękowej
nikt nie zaglądał, bo to dalej niż na końcu świata, a teraz zaczyna się to
zmieniać.
> Kościół pokoju w Jaworze.
I Świdnicy. O tych dwóch wiele powiedzieć nie mogę.
> Nie byłem również w Parku Mużakowskim nad Nysą- jego nazwa mówi mi niewiele.
No to warto się zagłębić, bo po ustanowieniu obiektem Unesco mówi się i pisze o
nim bardzo dużo
> Jakbyś nie zauwazył: to cyfry, które sam podałeś. Przemnożone przez liczbę
> kursów i liczbę dni w roku.
No i po co to szczekanie? Pisałem o Twoich 20-30% oraz o 6 kursach na godzinę.
Znikąd zakładasz sobie, że w tramwaju nagle 20-30% to będą turyści i że
obłożenie będzie na kurs co 10 minut. Do tego nie umiesz zdefiniować co tych
turystów przyciągnie, ani jaki może być istniejący popyt na przejazd tranzytem
po takiej trasie. Ja Ci tylko policzyłem o jakim rzędzie wielkości mówisz i dla
ułatwienia zestawiłem z przykładowymi danymi dotyczącymi ruchu turystycznego w
przypadkowych obiektach. Żebyś poznał skalę procesów o których mówisz z dużym
zaangażowaniem, a chyba jednak bez podstaw merytorycznych. Wpisujesz się z
resztą w ogólnonarodową konwencję znania sie na wszystkim. Wszyscy Polacy znają
sie na skokach i piłce - bo wszyscy oglądają skoki i piłkę w telewizji. Wszyscy
Polacy znają się na drogach, bo wszyscy korzystają z dróg I tak samo - wszyscy
znają sie na turystyce, bo wszyscy jeżdżą na wczasy. Jak Ci pokazuję podstawowe
błędy w twoim rozumowaniu, to nie po to, byś sobie poszczekał a żebym mógł
rozruszać z reguły nieużywany klawisz z wykrzyknikiem na mojej klawiaturze,
tylko po to, byś zaczął rozumieć o czym mówisz modnymi, chwytliwymi hasłami.
Hasłami, które wszyscy krzyczą głośno nie mając pojęcia co sie za nimi kryje. I
tyle.
> Pewnie. Lepiej wcale. Poczekać aż samo się rozleci.
Tramwaj, którego nie ma się nie rozleci. Bardzo sie cieszę, że chcesz jak
najlepiej dla Księżego Młyna, ale jeszcze raz apeluję o rozsądek. Znacznie
większe korzyści da miastu budowa linii tramwajowej tam, gdzie to potrzebne,
albo zainwestowanie tych pieniędzy jeśli już koniecznie na Księżym Młynie to w
coś innego (ot, choćby pieniądze dla porządnego architekta, który by
zaprojektował tam przestrzenie publiczne, bo się szykuje nędza jakich mało -
dla turysty to dość istotne, skoro ma tam spacerować). Tramwaj nic dla tego
osiedla nie wniesie, ani z punktu widzenia turysty, ani mieszkańca, a będzie
dla miasta ciężarem. I na domiar złego ominie najważniejszy, także z
turystycznego punktu widzenia fragment założenia, czyli
Tymienieckiego/Przędzalniana oraz samą ulicę Księży Młyn, czyli aleję w osi
wejścia do przędzalni. A jeśli już i tak kłaść tory na miejscu dawnych torów,
to znacznie lepiej zamiast tramwaju puścić tam pociąg retro. Koszt pewnie nawet
mniejszy, a atrakcja murowana - pokazał to choćby pamiętny Piknik Swiętojański -
kiedy to po raz ostatni odżyły nadzieje na uratowanie Księżego Młyna.
I tyle. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Najdziwniejsze, niesamowite, niedoceniane miejsca
Bartku.
I Twoje i innych propozycje nie są jednolite. Trzeba by łączyć 3 wymogi /ale to
się nie da/. Należało wiedzieć skąd będą goście. Każdemu z Ameryki cczy
Zachodu można pokazywać : "unikalne, stare, wartościowe w kulturze światowej,
mocno zwiazane z ludzkością, archeologię, twórzczość ludową, regionalia, sprawy
b.ciekawe ,, i nawet nie znane szerzej nam w POlsce.
Moje propozycje - najlepsze ze wszystkich. Wyjazd będzie atrakcyjny,
wyczerpujący Twoje wymagania i co ważne .... będzie odpoczynkiem dla gości.
Jesli kiedyś skorzystasz napisz : stach40@poczta.onet.pl
Wymieniam trasę z Warszawy: Kozłówka - pałac i muzeum socrealizmu /38 km od
Lublina na Lubartów/, Lublin - Zamek /tam Kaplica z freskami z 15 wieku/+obok
Starówka/"słaba"/, dalej Roztocze i Zamość - główny cel wyjazdu - Stare Miasto
w Zamościu /skareb kultury światowej - światowe dziedzictwo kultury, zwiedzanie
z przewodnikiem do pół dnia, b.dobry nocleg w "Zamojskim", możliwość
organizowania wieczoruGodne obejrzenia : Ratusz, widok z wiezy Ratusza/z
przewodnikiem/, Muzeum , Arsenał, Rotunda, Katedra, Muzeum Sakralne , Podziemia
Katedry /prochy rodziny Zamoyskich, w tym czterech wielkich kanclerzy
koronnych - najważniejszych po królu polskim postaci, Synagoga, Planty, Park,
Stare Miasto/zwiedzanie z przewodnikiem/, dalej - do 2 dni Roztocze - /dobrze
mieć rowery i kupić w Centrum Turystyki w Ratuszu przewodnik o trasach
rowerowych/. Może być trasa : Szczebrzeszyn, Zwierzyniec, Guciów /zagroda,
zbiory archeologiczne i rozmowa z wł. St.Jachymkiem/, Krasnobród, punktowo
ciekawe obiekty na Roztoczu, Susiec... i dalej wg przewodnika. Wycieczkę może
zwieńczyć nieodległy /100km/ Lańcut, wcześniej Sieniawa /luksusowy obiekt
hotelowy w Pałacu - kier. do Lańcuta/ dalej Zamek w Barabnowie Sandomierskim i
sam Sandomierz.
W czasie bytności na Roztoczu konieczne jest zapoznanie się z wykopaliskami
rangi światowej w Masłomęczu dokumentującymi pierwsze osady ludzkie na tych
terenach = lud Gotów /tak Gotów - do czego my Słowianie niechętnie
przyznawaliśmy się, przeprowadzić rozmowe ze wspaniałym prof. A.Kokowskim z
UMCS z Lublina/, na naszym pograniczu /Kresach/ gdzie przenikały się religie są
liczne piękne cerkiewki , no i oczywiście synagogi i bożnice /bo w miasteczkach
przed ostatnia wojną światową połowę ludności stanowili Żydzi/,trzeba poznać
historię rodu Zamoyskich /ostatni z rodu jest teraz Prezydentem Zamościa - i
chętnie spotka się z obcokrajowcami/ - ród wielce zasłużony dla Polski,
ostatnią historię xx-wieku : pierwsze bitwy partyzanckie z Niemcami, Powstanie
Zamojskie, pacyfikacja Zamojszczyzny, ekstrminacja 30 tys. Dzieci
Zamojszczyzny, zagłada Zydów /Bełżec - 600tys./, ważne tematy odnowa zabytków
i szybka rewaloryzacja oraz rozwów Zamościa w okresie istnienia woj.
zamojskiego -1975-1990/ Ciekawostki na Roztoczu : Roztoczański Park Nrodowy/
Stacja Naukowa-Muzeum w Zwierzyńcu, liczne b.wartościowe rezerwaty przyrody,
koniki - Tarpany, b.dobre miejscowe piwo, okoliczne trasy turystyczne -np.
Bukowa Góra, Florianka, wąwozy w ok. Guciowa i Topólczy, tereny Grodów
Czerwieńskich, Imprezy kuturalne i zjawiska kultury : Dom / zywej i wszelkiej
kultury/ aktora p. Szmidta w Nadrzeczu k/Biłgoraja, 120 -letni państwowa Polska
Orkietra Włościańska im. Karola Namysłowskiego /można zamówić tanio piękny
koncert/, na Starym Mieście plenerowe, w czerwcu/lipcu , ZAMOJSKIE LATO
TEATRALNE, w Krasnobrodzie: Sanktuarium Maryjne, żródła z uzdrawiającą wodą ,
kapliczki , w Górecku Starym - 700-letnie dęby, w Suścu - progi, szumy na
Tanwi ..... itd. resztę z przewodników i od przewodników.
I wreszcie propozycja nie do odrzucenia ..... wyjazd na 1 dzień do
Lwowa. "Atrakcja" nieco mniejsza niż Kraków .Odległość od Zamomościa pona 100
km. Wycieczki są częste. Specjalnie może ja zorganizować Biuro Quant z
Tomaszowa Lub. /jest w internecie/ lub przewodmik p. Teresa Madej pracuje w
Zamojskiej Korporacji Energetycnej / ta ostatnia - ZKE- jest w internecie/. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Strona 2 z 2 • Znaleziono 78 wypowiedzi • 1, 2