Zamość Starówka
Katalog znalezionych frazWidzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: Zamość Starówka
Temat: Zamość remontuje Stare Miasto za pieniądze z UE
Zamość remontuje Stare Miasto za pieniądze z UE
ZAMOŚĆ: Starówka do przebudowy (artykuł z Kuriera)
BĘDĄ PIENIĄDZE NA ZABYTKI Z UNII EUROPEJSKIEJ
Będą pieniądze na rewitalizację zabytków zamojskiej Starówki. Regionalny
Komitet Sterujący funkcjonujący przy Urzędzie Marszałkowskim pozytywnie
zaopiniował projekty przygotowane przez Urząd Miasta, który zabiegał o
pozyskanie funduszy ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionu.
Zamość z UE dostanie ponad 12,3 mln zł na remont zabytków Starego Miasta.
Jeden z projektów przewiduje remonty kamienic bloku XVIII i bloku XIX, a
także przebudowę nawierzchni ulic Staszica, Morando, Grodzkiej i całkowity
remont Rynku Wielkiego. Na Starówce zainstalowany zostanie także
antywłamaniowy system wizyjny, który umożliwi wczesne ostrzeganie i
alarmowanie.
Drugi projekt zakłada remonty kamienic z pracami konserwatorskimi bloków I i
XXI, a także remont kamienic bloku II i rekonstrukcję attyk bloku XX.
Remontowi poddana zostanie także kamienica zwana centralką. Oprócz tych prac
wykonana zostanie całkowita przebudowa ulic Ormiańskiej, Żeromskiego,
Kościuszki, Grodzkiej i Pereca.
– Pieniądze pozyskane z funduszy Unii Europejskiej stwarzają ogromną szansę
na to, by nasza Starówka była faktyczną perłą renesansu. Czekamy teraz na
zatwierdzenie funduszy i podpisanie umowy przez wojewodę lubelskiego – mówi
Tomasz Kosowski, sekretarz Urzędu Miasta w Zamościu.
Janusz Kawałko Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: wakacje wakacje ;)
Ochote to moze bym miala ale jest tyle przeciw:-(
Po pierwsze nie kupilam samochodu po to zeby mi ruskie ukradly:-)))
Po drugie na calym prawie swiecie jest taniej niz w Polsce i miejscach o
ktorych piszesz!
Po trzecie chce odpoczac, miec luz bluez a nie stac w kolejkach za biletami lub
szukac hoteli i miejsca na plazy...
Stalingrad odwiedzilam juz kiedys.
Z pewnoscia "biale noce" z toba i twoja narzeczona bylyby niezapomniane:-)
Mam jednak wspomnienia z St.P. zima kiedy fasady frontowe nie byly wypacykowane
i wole takie wspomnienia niz to co tam zrobiono na jubileusz miasta.
Ale sie nie przejmuje za bardzo bo po roku wszystkie pacykowania odpadna i
bedzie znowu swojsko jak na starowce w Zamosciu rok po wizycie papieza:-))) Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Lubelskie busy - rewelka
Użytkownik Piotr Piwarski napisał:
Szkoda.
jak ci szkoda to sam stwórz rozkład
Wiesz. Obrzucanie xhejnzv, nie jest zbyt mile.
nagraj i zanieś do prokuratora
Lala jest uprzejma. A takiego bydlaka po prostu mozna sie bac.
strachliwy jesteś :-)
nie wiem - ja tyle razy byłem w Zakopcu i ani razu żaden busiarz mnie
nie zdenerwował
A duzo trzeba? Moze nie pobili. Ale zbluzgac potrafia.
to też ich zblugzaj
Akurat w kazdym autobusie PKS Zakopane jest kartka, ktora kieroiwca sie
podpiera kazdorazowo przy prosbie zatrzymania sie poza przystankiem. Na
kartce cos tam stoi o zakazie zatrzymywania i pieczatka szefostwa + stempel
radcy prawnego.
a PKS Biała Podlaska też ma kartki, a zatrzymuje się gdzie chcesz ;-)
A PKP zatrzymuje Ci sie jak gdzie chcesz? Gratuluje.
nmie gdzie ja chcę ale np. przy nastawni ( Rozwadów) czy Starówce (Zamość)
A H9-21, czy Ik-260 to ma duzo wieksze spalanie od Citaro?
H9-21 i Ik-260 to ma zwykle normę Euro minus 3 :-)
Akurat tych konkretnych nie moge znalezc w necie. Ale wezmy porownywalne:
Ikarus 260.04 31,0
Ikarus 280.02 40,0
Jelcz M-11 31,0
Jelcz PR-110 30,0
Jelcz M-121 42,0
Solaris U12 27,0
Sa to normy dla intensywnego ruchu miejskiego, tak wiec odejmij troche.
Solaris wydziela niemożebne ilości tlenków azotu.
Ikarus pali powiedzmy 25 l na 100 km czyli 4 razy tyle co bus. Czyli
musi zabrać 100 osób żeby podobnie szkodził ( weźmy jeszcze poprawkę że
90% busów ma nowocześniejsze silniki niż Ikarus)
pozdrawiam aron
Temat: UNESCO
Nic nie robi. Status Unesco ma chyba tylko 11 miejsc w Polsce. Lubelszczyzna
moze sie pochwalic piekna starowka w Zamosciu. Gdyby wladze chcialy sie tym
zajac, to Lublin szybko moglby dolaczyc do tej ekipy. Wystarczy chciec i sie do
tego przylozyc Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: dlaczego nie słychać jazzu?
wygląda na to że to problemy finansowe albo jakaś nagła zmiana planów bądź błąd
w programach. Na plakatach widzę że tylko koncert jeden koncert na Starówce w
Zamościu...
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Co do obejrzenia w zamościu???;)
No i Zoo
Nie zapomnij o Zoo
Na Starówce Zamość się nie kończy:)
Udanego pobytu:)
Pozdrawiam:) Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Lubelskie busy - rewelka
Dnia Wed, 09 Feb 2005 14:48:45 +0100, Aron napisał(a):
Użytkownik Piotr Piwarski napisał:
| Szkoda.
jak ci szkoda to sam stwórz rozkład
Ale mowa byla o rankingu nie rozkladzie :)
| Wiesz. Obrzucanie xhejnzv, nie jest zbyt mile.
nagraj i zanieś do prokuratora
Po co? Wole zmienic przewoznika.
Smiech prokuratora bylby slyszalny zapewne az w Lublinie :)
| Lala jest uprzejma. A takiego bydlaka po prostu mozna sie bac.
strachliwy jesteś :-)
Nie mowie o sobie. Mi to zlewa. Ale teoretyzujac *mogloby* mnie to
przetsraszyc.
nie wiem - ja tyle razy byłem w Zakopcu i ani razu żaden busiarz mnie
nie zdenerwował
Jak grzecznie wykonujesz ich polecenia to sa nawet mili. Gorzej jak
*bezczelnie* twierdzisz, ze nie pojedziesz z nim bo PKS tanszy i
wygodniejszy i pojedzie za 15 minut, a on jest klamca bo mowi, ze jedzie
*juz* a jedzie po 20 minutach.
| A duzo trzeba? Moze nie pobili. Ale zbluzgac potrafia.
to też ich zblugzaj
Po co? Nie znizam sie do takiego poziomu. Choc wierze, ze Ty bys sobie
pewnie nie odpuscil :P
| Akurat w kazdym autobusie PKS Zakopane jest kartka, ktora kieroiwca sie
| podpiera kazdorazowo przy prosbie zatrzymania sie poza przystankiem. Na
| kartce cos tam stoi o zakazie zatrzymywania i pieczatka szefostwa + stempel
| radcy prawnego.
a PKS Biała Podlaska też ma kartki, a zatrzymuje się gdzie chcesz ;-)
No kierowca z ktorym jechalem akurat perswadowal babcince, ze sie nie da,
bo jak go policjant zobaczy to dostanie XXX zl mandatu. Zapomnialem kwoty.
| A PKP zatrzymuje Ci sie jak gdzie chcesz? Gratuluje.
nmie gdzie ja chcę ale np. przy nastawni ( Rozwadów) czy Starówce (Zamość)
A jestes pewny, ze to nie wynika z wskazan semaforow lub polecen
przekazanych droga radiowa?
| A H9-21, czy Ik-260 to ma duzo wieksze spalanie od Citaro?
H9-21 i Ik-260 to ma zwykle normę Euro minus 3 :-)
Nie jest az tak najgorzej. I spalanie maja zazwyczaj na podobnym
poziomie...
| Akurat tych konkretnych nie moge znalezc w necie. Ale wezmy porownywalne:
| Ikarus 260.04 31,0
| Ikarus 280.02 40,0
| Jelcz M-11 31,0
| Jelcz PR-110 30,0
| Jelcz M-121 42,0
| Solaris U12 27,0
| Sa to normy dla intensywnego ruchu miejskiego, tak wiec odejmij troche.
Solaris wydziela niemożebne ilości tlenków azotu.
Euro 3 spelnia? Spelnia. Wiec o co Ci chodzi?
Ikarus pali powiedzmy 25 l na 100 km czyli 4 razy tyle co bus. Czyli
Pokaaz mi busa ktory pali 6,25 litra na setke i zabiera 25 osob.
Transit: 8,7 - 10,9l
Sprinter: 7,8 - 10,5l
A to sa konstrukcje w miare nowe, ktore sa w Z-ym spotykane stosunkowo
rzadko. Wiekszosc to jednak stare rozklekotane nie_wiadomo_co - (pomozcie,
takie z oblymi ksztaltami marki Vw chyba)
musi zabrać 100 osób żeby podobnie szkodził ( weźmy jeszcze poprawkę że
90% busów ma nowocześniejsze silniki niż Ikarus)
Jasssne.
"A ja slyszalem, ze u was bija murzynow" ;P
Temat: Tyłem do Ukrainy
Dobry wieczór!
Dziś na grupie był omawiany obazek, do którego prowadzi link:
http://members.chello.pl/k.garski/mapasieci.jpg
Obrazek przedstawia plany PKP ("pokopanego" kolosalnie przedsiębiorstwa),
dotyczący zamiarów utrzymywania i likwidowania linii kolejowych.
Szkoda, że nie przewidują zupełnie utrzymywania ruchu kolejowego z
Zamościem z żadnego z kierunków.
Osobiście interesuje mnie wątek "wschodni" tego poronionego pomysłu.
Pierwotne wersje tego posta wysłałem na grupy: 'zamojską' i 'lubelską'.
Lublin także ma zostać osłabiony, ale to nie jest najważniejsze.
Zlikwidowanie kolei do Zamościa, czyli także do stacji Zawada spowosuje
likwidację połączenia do Rawy Ruskiej, a dalej (z przesiadką) do Lwowa. Co
ciekawe, przed II wojną światową (gdy "zwykły" tor dochodził jeszcze do
Lwowa, z Warszawy do Lwowa (i z powrotem) jechało się pociągiem bardzo
szybko.
Zwracam uwagę na pla wymiszczenia połączenia (wiem: aktualnie słabego) do
Lwowa. Pociągiem do Rawy Ruskiej naprawdę jeżdżą ludzie. Często są grupy
wycieczkowe. Jedna z takich grup zajmuje niekiedy nawet połowę lweowskiego
hotelu "Lviv" (do czwartego piętra można mieszkać bez obaw, na VI - tym z
restauracją - może się trafić jakiś robak, który "zmylił" drogę do knajpy).
Takich grup w jednym pociągu może być kilka. Są także ludzie jeżdżący
lokalnie. Teraz mniej jest pasażerów w ruchu przygranicznym, bo i handel
osłabł (wpływ wprowadzenia wiz.
Jestem przekonany, że sprawa kontaków z Ukrainą jest zbyt poważna dla
naszego Państwa, by jakaś spółczyna mogła likwidować (zapewne) 1/3 połączeń
kolejowych Polski z Ukrainą. Zamiast tworzyć europejski korytarz kolejowy
(w Republice Czeskiej i w Republice Słowackiej trasy "korytarzowe"
odbudowyje się od "fundamentów"), prowadzący przez tereny o dużyć i
uznanych (Roztoczański Park Narodowy, liczne rezerwaty), zarządca dróg
coraz bardziej rdzewiejących chce zlikwidować jedno z połączeń
międzynarodowych. Przecież w ten sposób wpływa się na wizerunek
międzynarodowy Polski. Władze Ukrainy mogą to odczytać jako gest
nieprzychylny, jako jeden z takich gestów: Najpierw wizy, potem likwidacja
ruchu kolejowego, co dalej? Porządna firma wybudowałaby obok istniejącego
toru jeszcze drugi, aby zwiększyć ruch. W dodatku, dokonałaby
elektryfikacji. Na odwrocie biletów (zwłaszcza międzynarodowych i
sprzedawanych na stacjach niedaleko granic) należałoby reklamować Zamość
(starówka wpisana na listę UNESCO), walory przyrodnicze oraz kulturowe
Roztocza. Nawet można by specjalnie zatrzymywać pociąg z zakranicznymi
(zachodnimi) turystami przed granicą z Ukrainą, żeby ludzie mogli
sfotografować "sołdatów", którzy otwierają bramę, by pociąg mógł
przejechać. A i żołnierze ukraińscy by więcej "cygaretów" wtedy dostali, bo
teraz nie każdy im papierosy rzuca. Kolej nawet mogłaby specjalnie
Ukraińcom płacić, żeby płotu na granicy oraz bramy na torach nie
likwidowali. Mur Berliński rozebrany, inne podobne "atrakcje" przestają
istnieć. Potrzeba ludziom atrakcji z "innego świata". Gdyby się sąsiedzi
nie zgodzili, to można by ich poprosić, żeby panowie z "Renomy" mogli
udawać wojsko ukraińskie i tę bramę dalej otwierać.
Czy władze Rzeczypospolitej polskiej oraz lokalne: Zamościa i Województwa
Lubelskiego zamierzają zrobić coś, by do tego nie doszło?
Czy nie lepiej byłoby dogadac się zwładzmi Ukrainy, żebu oni na nowo
przekuli (zmienili szerokość) tor na wymiar ogólnoeuropejski (gdy ZSRR
przejął część dzisiejszej Ukrainy od Polski, tor z Rawy Ruskiej do Lwowa
poszerzono, czyli zsowietyzowano). Wtedy linia do Lwowa mogłaby się stać
dochodowa. Trasa Berlin - Warszawa - Lwów - Kijów mogłaby się stać jednym z
"europejskich kolejarzy kolejowych".
Na Zachodzie Wschód jest bardzo popularny. Oczywiście, ludzie interesu
zapewne wybiorą (przynajmniej w czasie pracy) samolot. Jednakże w czasie
urlopu nawet oni, a poza wakacjami także inni - zwłaszcza miłośnicy
przyrody (piękno Roztocza wspaniale widać już z pociągu, a możena też
wysiąść i odpoczywać "na łonie natury") - wybiorą przejazd koleją.
Wystarczy tylko się dogadać i nieco zainwestować.
Ale wpierw trzeba pomyśleć. A żeby myśleć, trzeba mieć głowę na karku i
mózg w niej zamiast siana.
Z poważaniem, Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Z Zamościa coraz dłużej...
Kiedy przestały jeździć pasażerskie do Łomży a kiedy zlikwidowano
województwo łomżyńskie?
====A co to ma do Zamościa? Ja nie chce nikogo z Lublina urażać, bo władze
samorządowe w Zamościu też nie są zainteresowane tym fantem - liczy się na
przykład lotnisko w Mokrem. Ale z drugiej strony, gdyby województwo było w
Zamościu , to stan zainteresowania władzy koleją by się bardzo rzucał w oczy, ja
sobie teraz przypominam te artykuły w prasie w połowie lat 80 , że Zamość miasto
wojewódzkie nie ma żadnego połączenia pośpiesznego itp. Ponadto chociaż z jeden
szynobus by chyba musieli kupić, np mógłby jeżdzić do Hrubieszowa , czy Bełżca -
w granicach województwa, a teraz to co?
Odkąd się interesuję tematem (od ponad 20 lat), połączenia kolejowe do
Zamościa i dalej na Roztocze z reguły były do dupy. Np. standardem było,
że najczęściej "niedałosie" pojechać na 1 dzień z Lublina na Roztocze
chociaż odległość do Suśca/Bełżca jest porównywalna z odległością do
Wawy...
====Ja też tyle się interesuje, i trochę się zgodzę, jeśli chodzi o ten dojazd z
Lublina do Zamościa . Faktycznie do końca lat 80 to była ta rzeżnia
Bełżecko/Hrubieszowska z Lublina o 2 odjazd i przyjazd na 2 , co było trochę do
dupy, ale nie tak dawno, pod koniec lat 90, to już jeżdziło ROZTOCZE, był nocny
też na uzupełnienie, więc nie było tak żle. To ROZTOCZE, co dwa lata temu było
to jakie obłożenie przecież miało.W 88 zreszto takie głosy jak teraz podnosisz
pojawiały się w parsie i potem pojawił się bezpośredni wakacyjny pociąg: Lublin
- Bełżec - Lublin w dogodnych godzinach, wyj, o 8, powrót chyba na 18, w
składzie 4 częściowa bipa + AB, i to zapełnienie było prawie 100 %. Pamiętam te
czasy, a po tym pociągu to się pośpiech z Warszawy w dzień do Bełżca pojawił -
póżniejsze ROZTOCZE.
Wcześniejszy ( z lat 80 ) stan połączeń kolejowych między Zamościem a Lublinem
to były na 100 % rozgrywki zamojsko - lubelskie, takie były wtedy czasy, że DOKP
była w Lublinie i w Zamościu nie można było nic przeforsować. Np. z
uruchomieniem ROZTOCZA w 85 roku to poprzedziły bardzo duże naciski , zreszto
tak samo było z HETMANEM ( miał być wcześniej ale PKP nie chciała się zgodzić
przez Rozwadów i miał jeżdzić przez Bełżec , to sam pamiętam ). Duży opór był
też z uruchomieniem CHEŁMIANINA z Zamościa, praktycznie miał on nie jeżdzić,
było powiedziane, że albo dodatkowy po południu, albo dodatkowy rano - ale w
końcu zrobili wtedy dwa.
Mogę jeszcze powiedzieć, że w Zamościu w połowie lat 80 była batalia o
uruchomienie przystanku Zamość Starówka, ale opór ze strony PKP był niesamowity
i nie doszło to do skutku. W tym samym czasie rozważano nawet uruchomienie
komunikacji podmiejskiej z Zamościa poprzez Nową Osadę na Bortatycze ( to na
własne uszy słyszałem an sesji Rady Miejskiej chyba w 86 ) ale sprawa upadła ze
względu na brak taboru - nie było jeszcze wtedy sp32 i by parowóz musiał .
Pozdr.
Temat: Tyłem do Ukrainy
        Dobry wieczór!
    Dziś na grupie był omawiany obazek, do którego prowadzi link:
http://members.chello.pl/k.garski/mapasieci.jpg
    Obrazek przedstawia plany PKP ("pokopanego" kolosalnie
przedsiębiorstwa),
dotyczący zamiarów utrzymywania i likwidowania linii kolejowych.
Szkoda, że nie przewidują zupełnie utrzymywania ruchu kolejowego z
Zamościem z żadnego z kierunków.
    Osobiście interesuje mnie wątek "wschodni" tego poronionego pomysłu.
Pierwotne wersje tego posta wysłałem na grupy: 'zamojską' i 'lubelską'.
    Lublin także ma zostać osłabiony, ale to nie jest najważniejsze.
Zlikwidowanie kolei do Zamościa, czyli także do stacji Zawada spowosuje
likwidację połączenia do Rawy Ruskiej, a dalej (z przesiadką) do Lwowa. Co
ciekawe, przed II wojną światową (gdy "zwykły" tor dochodził jeszcze do
Lwowa, z Warszawy do Lwowa (i z powrotem) jechało się pociągiem bardzo
szybko.
A i obecnie jest to najszybsze połaczenie ze Lwowa do Warszawy. Wyjeżdzasz ze
Lwowa o 12 i na 22 z minutami jesteś w Warszawie
    Zwracam uwagę na pla wymiszczenia połączenia (wiem: aktualnie
słabego) do
Lwowa. Pociągiem do Rawy Ruskiej naprawdę jeżdżą ludzie. Często są grupy
wycieczkowe. Jedna z takich grup zajmuje niekiedy nawet połowę lweowskiego
hotelu "Lviv"
Takich grup w jednym pociągu może być kilka. Są także ludzie jeżdżący
lokalnie.
Bo tędy jest taniej niz przez Przemyśl. Z tego wynika spora ilość grup
wycieczkowych.
Teraz mniej jest pasażerów w ruchu przygranicznym, bo i handel
osłabł (wpływ wprowadzenia wiz.
    Jestem przekonany, że sprawa kontaków z Ukrainą jest zbyt poważna dla
naszego Państwa, by jakaś spółczyna mogła likwidować (zapewne) 1/3 połączeń
kolejowych Polski z Ukrainą. Zamiast tworzyć europejski korytarz kolejowy
(w Republice Czeskiej i w Republice Słowackiej trasy "korytarzowe"
odbudowyje się od "fundamentów"), prowadzący przez tereny o dużyć i
uznanych (Roztoczański Park Narodowy, liczne rezerwaty), zarządca dróg
coraz bardziej rdzewiejących chce zlikwidować jedno z połączeń
międzynarodowych. Przecież w ten sposób wpływa się na wizerunek
międzynarodowy Polski. Władze Ukrainy mogą to odczytać jako gest
nieprzychylny, jako jeden z takich gestów: Najpierw wizy, potem likwidacja
ruchu kolejowego, co dalej?
Nie wysuwał bym aż tak daleko idących wniosków że likwidacja Ravy Russkiej może
byc odebrana jako nieprzychylność. Ukraina koncentruje się na głównych szlakach
komunikacyjnych z Europą Zachodnią czyli na Jagodinie i Mostiskach. A Rava
Russka jest traktowana jako boczne przejście dla ruchu lokanlego. A to że jest
bezpośredni poc. do Warszawy to już wymysł PKP.
Porządna firma wybudowałaby obok istniejącego
toru jeszcze drugi, aby zwiększyć ruch. W dodatku, dokonałaby
elektryfikacji. Na odwrocie biletów (zwłaszcza międzynarodowych i
sprzedawanych na stacjach niedaleko granic) należałoby reklamować Zamość
(starówka wpisana na listę UNESCO), walory przyrodnicze oraz kulturowe
Roztocza. Nawet można by specjalnie zatrzymywać pociąg z zakranicznymi
(zachodnimi) turystami przed granicą z Ukrainą, żeby ludzie mogli
sfotografować "sołdatów", którzy otwierają bramę, by pociąg mógł
przejechać. A i żołnierze ukraińscy by więcej "cygaretów" wtedy dostali, bo
teraz nie każdy im papierosy rzuca. Kolej nawet mogłaby specjalnie
Ukraińcom płacić, żeby płotu na granicy oraz bramy na torach nie
likwidowali. Mur Berliński rozebrany, inne podobne "atrakcje" przestają
istnieć. Potrzeba ludziom atrakcji z "innego świata". Gdyby się sąsiedzi
nie zgodzili, to można by ich poprosić, żeby panowie z "Renomy" mogli
udawać wojsko ukraińskie i tę bramę dalej otwierać.
Podejżewam że "panowie z Renomy" nie mogli by tej bramy otwierac gdyż znajduje
się ona juz na terytorium Ukrainy z tego co pamietam. A poza tym to juz napewno
nie zgodzą się na fotografowanie granicy.
    Czy władze Rzeczypospolitej polskiej oraz lokalne: Zamościa i
Województwa
Lubelskiego zamierzają zrobić coś, by do tego nie doszło?
    Czy nie lepiej byłoby dogadac się zwładzmi Ukrainy, żebu oni na nowo
przekuli (zmienili szerokość) tor na wymiar ogólnoeuropejski (gdy ZSRR
przejął część dzisiejszej Ukrainy od Polski, tor z Rawy Ruskiej do Lwowa
poszerzono, czyli zsowietyzowano). Wtedy linia do Lwowa mogłaby się stać
dochodowa. Trasa Berlin - Warszawa - Lwów - Kijów mogłaby się stać jednym z
"europejskich kolejarzy kolejowych".
    Na Zachodzie Wschód jest bardzo popularny. Oczywiście, ludzie interesu
zapewne wybiorą (przynajmniej w czasie pracy) samolot. Jednakże w czasie
urlopu nawet oni, a poza wakacjami także inni - zwłaszcza miłośnicy
przyrody (piękno Roztocza wspaniale widać już z pociągu, a możena też
wysiąść i odpoczywać "na łonie natury") - wybiorą przejazd koleją.
Wystarczy tylko się dogadać i nieco zainwestować.
Dogadać się z Ukraincami, stworzyć Euroregion Roztocze (jeśli takowy jeszcze
nie istnieje) I przede wszystkim inwestować w promocję. Na wszelkoego rodzaju
targach, giełdach spotkaniach turystycznych.
POzdr
GWKTeam
Temat: Z Zamościa coraz dłużej...
Tak, oczywiście. Kiedyś to miałeś po 2 pary do Bełżca, Stalówy i
Hrubieszowa, które jeździły zapełnione w 100% :-)
--Zapełnienie tych pociągów nie odbiegało od zapełnienia na przykład osobówek z
Lublina do Rozwadowa. Przy czym trzeba od tego zacząć, że w tym czasie kiedy
były to wspomniene przez ciebie pary pociągów, to już było po pierwszej rzeżi w
maju w 2000 r. Przed tym okresem zapełnienie w osobówkach z Zamościa do
Przeworska , to i weekendy siegało nawet 100 %, co widywałem na własne oczy,
zresztą sam nimi często jeżdziłem. Trochę mniej popularne były osobówki do
Rozwadowa, ale dwie bonanzy z reguły też pełne jeżdziły. Gdy wprowadzono dwie
pary do Bełżca, to już godziny były trochę gorsze, ale: o 15.30 z Zamościa
jechało minimum 100 osób, i to bynajmniej nie kolejarze. Pierwszy pociąg do
Bełżca został przesunięty z 8 na 6.30 , co zmniejszyło znacznie frekwencje , a
podyktowane to było zapewnieniem dowozu kolejarzy np. do terminalu w
Szczebrzeszynie. Sam byłem zdziwiony , że wcześniej o 8 tyle osób jeżdziło tym
pociągiem. Przed zmianą rozkładu w 2000 r. powrotny z Przeworska przyj, do
Zamościa przed 20 i np w niedzielę w lecie nie było często miejsc stojących ( i
to na 4 wagony ). Potem przesunęli powrót na 22.30 i jak łatwo się domyśleć
pociąg z jednym wagonem jeżdził pusty. Zresztą sam jak wracałem z Suśca, czy
Lubaczowa wolałem przesiąćś się w Bełżcu na pks, żeby nie czekać 2 godzin - bo
co tam było robić. Jeśli chodzi o pociągi do Rozwadowa to tu było co rozkład
wszystko diametrialnie zmieniane, np był o 6 rano , który miał dobrą frekwencję,
i to jak zauważyłem np. z Zamościa do Biłgoraja sporo ludzi raczej nie kolejarzy
jeżdziło , ale od 2000 r. został skasowany, potem wyjeżdżał o 12.30 i w nim były
z moich obserwacji dobre potoki podróżnych z Zamościa do Zwierzyńca , i też dużo
osób wsiadało w Biłgoraju, zwłaszcza w dni robocze młodzieży ( np. w styczniu -
lutym 2001 r. prawie co 2 /3 dzień wychodziłem na niego w Biłgoraju,( bo akurat
pracowałem w pobliżu ) i wsiadało tam na ogół z 20 /30 uczniów plus z kilka osób
przważnie kobiety po 50 z różnymi zakupami itp. Przy czym pociąg ten przyjeżdżał
już pełny, Z powrotem z Rozwadowa przyjeżdżał do Biłgoraja po 16 i wysiadało
około 40 sztuk. No ale do Zamościa to na ogół pusty przyjeżdżał.
Z moich obserwacji wynika, że likwidacja osobówek do Bełżca i Rozwadowa w tym
okresie była niezasadna , bo mimo niekorzystnych godzin kursowania jeżdziło nimi
sporo ludzi. Ponadto nie ma zapewnionego dowozu w miejscowości typu Huta
Krzeszowska i okolice, czy np. z Zamościa do Suśca, bo spróbujcie sobie tam
autobusem pojechać, czy busem. W takiej sytuacji wiem to z zasłyszenia od innych
osób wielu przesiadło się do samochodów, bo nie było do czego. Druga sprawa, że
docierają do mnie sygnały, że wiele osób pojechało by sobie teraz na Roztocze
Południowe, do Lubaczowa, czy Werchraty właśnie koleją, bo autobusem się nie da,
a na samochód to są za duże grupy. Roztocze Południowe stało się teraz bardzo
modne w Zamościu i okolicach. Sam się spotkałem z kilkoma pytaniami o możliwość
dojazdu pociągiem w te okolice, co prawda głównie w weekendy i dlatego pewnie te
dodatkowe postoje. Ale przy taryfie pośpiesznych nie spodziewał bym się tu
większego zainteresowania, Zresztą przypomnij sobie jaka frekwencja była dwa
lata temu w osobowym ROZTOCZU , a jaka w tamtym roku w pośpiesznej SOLINIE. I
tu jest właśnie sedno sprawy, że kolei to w ogóle nie interesuje, w jakikolwiek
sposób zabieganie o klienta i poszukiwaniu pasażerów. Bo i zbusami też przecież
można walczyć , co zresztą robią PKS-y poprzez obniżanie taryfy chociażby,
dlatego na przyklad na odcinku Zamość - Biłgoraj bilety od 2000 roku nawet
potaniały, a jakby kolej wprowadziła coś takiego samego na odcinku Zamość -
Lublin , to co by szkodziło. Spróbuj się zabrać busem w piątek z Lublina, jak
taki mądry jesteś bez rezerwcji. Druga sprawa, że np. są osoby które mieszkają
lub pracują w pobliżu dworca PKP w Lublinie i gdyby bilet kolejowy był tani,
odpadało by im dojście i czekanie na dw. pks , a ponadto bus w Zamościu nie
dojeżdża np na Osiedle Karolówka . Ja się spotkałem z opiniami i to nawet samych
studentów, że byli by w stanie w takiej sytuacji nawet znieść to , że pociąg
jedzie dwa razy dłużej. Ja bym na przykład tak robił, no ale przy taryfie 30,00
zł. za przejazd to takim masochistą to jako MK nie jestem.
O połączeniach z Zamościa do Hrubieszowa , które faktycznie w ostatnim czasie
woziły powietrze to już nie będę się rozpisywał, bo kolega Bartek to za mnie
poniżej zrobił, ale potoki tu były głównie uzależnione od innych połączeń
dalekobieżnych, aczkolwiek kolej też mogła by sobie pozwolić na przyciągnięcie
klienta- przez zrobienie przystanku Zamość Starówka. Bo w Zamościu pracuje sporo
osób z Hrubieszowa, - odwrotnie raczej nie jest, a busy dojeżdżają tylko na Nowe
Miasto. Już nawet PKS Hrubieszów walcząc z busiarzami uruchamia kursy ze starego
miasta , np. po 15. O tym, żeby tam zrobić przystanek, to mój ojciec zabiegał
jeszcze na początku lat 80 i było wielu takich, ale beton był niesamowity. A
nawet dzisiaj to pociągiem do Hrubieszowa jedzie się tyle samo czasu , co
autobusem, więc jakby puścić szynobusik, to można by było zaesperymentować.
I będzie. Dlatego że sami mieszkańcy okolic Zamościa wybierają jazdę busem,
a nie pociągiem. Lublin nie ma nic do tego.
====Żeby nie urażać lubelaków, to wypada mi dodać, że władze samorządowe
Zamościa mają też kolej gdzieś.
Nie. Chodzi o niechęć mieszkańców Zamościa i okolic do jazdy wspaniałymi
pociągami PKP. Pasażerowie wybierają busy, to pociągi się likwiduje -
logiczne.
---Nie kochany, znam wielu z Zamościa co lubią jeżdzić pociągami, a pasażerowie
wuybierają busy, bo pociągi się likwiduje.
Temat: Z Zamościa coraz dłużej...
ty51-17 <ty51_17WYTNI@vp.plnapisał(a):
--Zapełnienie tych pociągów nie odbiegało od zapełnienia na przykład
osobówek z
Lublina do Rozwadowa.
No czyli były nierentowne.
Przy czym trzeba od tego zacząć, że w tym czasie kiedy
były to wspomniene przez ciebie pary pociągów, to już było po pierwszej
rzeżi w
maju w 2000 r. Przed tym okresem zapełnienie w osobówkach z Zamościa do
Przeworska , to i weekendy siegało nawet 100 %, co widywałem na własne
oczy,
zresztą sam nimi często jeżdziłem.
No ale nawet jak było 100% i jechała Suka z Bipą to przecież rentowne to być
nie mogło.
Trochę mniej popularne były osobówki do
Rozwadowa, ale dwie bonanzy z reguły też pełne jeżdziły. Gdy wprowadzono
dwie pary do Bełżca, to już godziny były trochę gorsze, ale: o 15.30 z
Zamościa
jechało minimum 100 osób, i to bynajmniej nie kolejarze.
Coś mi się nie chce wierzyć. Może przed jakimś długim weekendem to tak, ale
na co dzień?
Ponadto nie ma zapewnionego dowozu w miejscowości typu Huta
Krzeszowska i okolice, czy np. z Zamościa do Suśca, bo spróbujcie sobie tam
autobusem pojechać, czy busem.
No i co z tego? Przecież marszałek nie ma obowiązku zapewniać dojazdu do
każdej dziury.
W takiej sytuacji wiem to z zasłyszenia od innyc h
osób wielu przesiadło się do samochodów, bo nie było do czego. Druga
sprawa, że docierają do mnie sygnały, że wiele osób pojechało by sobie
teraz na Roztocze Południowe, do Lubaczowa, czy Werchraty właśnie koleją,
bo autobusem się nie da
No gdzież się nie da. Do Lubaczowa masz z Zamościa chyba 3 bezpośrednie PKSy
plus busa, a z Tomaszowa jeszcze więcej.
tu jest właśnie sedno sprawy, że kolei to w ogóle nie interesuje, w
jakikolwiek
sposób zabieganie o klienta i poszukiwaniu pasażerów.
No wiesz, nie mogą zniżać się do busiarskich metod. ŁAtwiej pokrzyczeć, że
busy są złe.
Bo i zbusami też przecież
można walczyć , co zresztą robią PKS-y poprzez obniżanie taryfy chociażby,
dlatego na przyklad na odcinku Zamość - Biłgoraj bilety od 2000 roku nawet
potaniały, a jakby kolej wprowadziła coś takiego samego na odcinku Zamość -
Lublin , to co by szkodziło.
Ano by szkodziło, bo na PKP taryfa jest niezmienna na terenie całego kraju :-
)
Spróbuj się zabrać busem w piątek z Lublina, jak
taki mądry jesteś bez rezerwcji.
Chyba nikt mądry w piątki nie jedzie busem bez rezerwacji.
Druga sprawa, że np. są osoby które mieszkają
lub pracują w pobliżu dworca PKP w Lublinie i gdyby bilet kolejowy był
tani, odpadało by im dojście i czekanie na dw. pks , a ponadto bus w
Zamościu nie dojeżdża np na Osiedle Karolówka .
NO są, ale ile ich jest?
Ja się spotkałem z opiniami i to nawet samyc h
studentów, że byli by w stanie w takiej sytuacji nawet znieść to , że
pociąg
jedzie dwa razy dłużej.
Teoretycznie pewnie tak, ale w praktyce mogłoby być inaczej.
O połączeniach z Zamościa do Hrubieszowa , które faktycznie w ostatnim
czasie woziły powietrze to już nie będę się rozpisywał, bo kolega Bartek to
za mnie poniżej zrobił, ale potoki tu były głównie uzależnione od innych
połączeń dalekobieżnych, aczkolwiek kolej też mogła by sobie pozwolić na
przyciągnięcie klienta- przez zrobienie przystanku Zamość Starówka.
He he żeby przypadkiem nie zrobili.
Bo w Zamościu pracuje spor o osób z Hrubieszowa, - odwrotnie raczej nie
jest, a busy dojeżdżają tylko na Now e Miasto. Już nawet PKS Hrubieszów
walcząc z busiarzami uruchamia kursy ze stareg o miasta , np. po 15. O tym,
żeby tam zrobić przystanek, to mój ojciec zabiegał
jeszcze na początku lat 80 i było wielu takich, ale beton był niesamowity.
I dalej jest.
nawet dzisiaj to pociągiem do Hrubieszowa jedzie się tyle samo czasu , co
autobusem, więc jakby puścić szynobusik, to można by było
zaesperymentować.
A czy ktoś by pojechał za 10 zł?
====Żeby nie urażać lubelaków, to wypada mi dodać, że władze samorządowe
Zamościa mają też kolej gdzieś.
Ano mają. Ale w sumie widocznie wolały wybudować obwodnicę niż dopłacać do
PKP.
---Nie kochany, znam wielu z Zamościa co lubią jeżdzić pociągami, a
pasażerowie wuybierają busy, bo pociągi się likwiduje.
Przecież przed likwidacją pociągów też większość ludzi jeździła busami.
pozdrawiam aron