zamszowe kozaczki
Katalog znalezionych frazWidzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zamszowe kozaczki
Temat: tylko w obcasach kobieta jest sexowna?
> Od wielu facetów już słyszałam, że kobiety powinny chodzić tylko w
> obcasach, najlepiej szpilkach... że to takie sexowne bla bla bla...
Niech sami, jełopy chodzą w szpilkach.
> no owszem - ale ileż można? wiem, że sa laski które cały czas
chodzą
> w obcasach, nie czują niewygody... ale np w moim przypadku to
> nierealne, cholernie bolą mnie nogi, poza tym ze względów
> zdrowotnych nie powinnam zdecydowanie chodzić w szpilach.
Szpilki miałam w swoim życiu na nogach
- na studniówce
- na własnym ślubie
Nigdy więcej.
Okropnie niewygodne, a najśmieszniejsze są panny zimą, w kozakach na
szpilce, jak tańczą breakdance'a na lodzie heh.
Czy
> naprawde kobieta w płaskim bucie nie jest sexowna? Ostatnio
kupiłam
> na wyprzedaży piekne zamszowe kozaki ,wysokie koty, ale na
płaskiem
> podeszwie, są wygodne, wiem że nawet najwygodniejsze buty na
obcasie
> po kilkugodzinnym chodzeniu ssprawiłby że czułabm ból.
Oczywiście ze jest seksowna.
Ja męża poznałam to buciory robocze ze stalowym wkładem na palcach
nosiłam, bo pracowałam na magazynie, a ślinił się chlop jak nie
wiem.. ))
Jak podaje
> facetom takie argumenty to tak jakby w ogóle nie
docierało ,twierdza
> że kobiety na całym świecie pomykają w obcasach i nic im sie nie
> dzieje... Parę dni temu przymierzyłam u koleżanki szpile na 12cm
> obcasie, myślałam, że mi kulacha odpadnie... nie byłabym w stanie
> zrobić w tym dwóch kroków A wy jak sobie radzicie?
Nie nosze bo nie lubie. Bo niewygodne.
Owszem fajnie, ładnie wyglądają, mogę założyc na imprezę na zasadzie-
auto, impreza, auto i tyle.
Ale dla chłopów bo to ''seksowne wg nich'' w życiu bym nie nosiła.
Co oni tak niewygodnego robią dla kobiet,że warto się dla nich
poświęcać aż tak? Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: jaki więc strój nie jest obciachowy?
Ho, ho, ho, kto by pomyślał, że 3/4 żeńskiej części wydziału prawa, posiadające czarne, zamszowe kozaki powyżej kolana, to były, co najmniej emocjonalne dziwki. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: z czym nosić zamszowe kozaki - muszkieterki??
z czym nosić zamszowe kozaki - muszkieterki??
Pomysłów mi brak Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: jakie buty modne tej jesieni?
Chyba wczoraj jakas stylistka w TVN dowodziła że najmodniejsze będa
zamszowe kozaki. Tylko jak w takich chodzic jak będą chlapy?
Ja zostane przy skórzanych. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Ubranie na upalny dzień
A u mnie w Szczecinie....
panuje moda na kozaki. Nic to, że żar się z nieba leje, zamszowe kozaczki do
kolan muszą być. Skórzane też widziałam z raz i do tego dżiny. Wolę być niemodna
i śmigać w mokasynkach. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: co na stópki dla 9miesięczniaka w zimne dni?
ja kupiłam mojemyu synkowi zamszowe kozaczki z futerkiem w środku w H&M za 49,90 Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Zamienie kozaczki...
Zamienie kozaczki...
Zamienie kozaczki zamszowe czarne nr 36, ale numeracja bardzo mala tak jak
na 35, wysokie, na malym szerokim obcasie, cieple, stan dobry na ciuszek dla
mojego Kubulka....tylko Krakow.... Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Jak wyglądają plecaki waszych dzieci po koloniach
Ten wątek NAPRAWDĘ jest ciekawy :o))
A oryginalnie zapakowana kanapeczka z salami i zamszowe kozaczki rozwaliły mnie
na łopatki :o)
Leżę, kwiczę i żałuję, że Młodzieży z mej rodziny nie sposób jest wypchnąć na
żadne kolonie...
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Buty - ile macie par?
Az wzielam kopa do sypialni ( tam trzymam je w podelkach ) bo nie potrafie
wyliczycz pamieci.
a wiec:
- czerwone z zamszu z czubkiem na malutkim obcasiku,- jakiegos TT nie wiem co
to jest kupilam w warszawie ( 1)
- niebieskie na koturnie - slodztkie dziewczece zalozylam moze z raz cos z nimi
nie dokona tak - niewygodne czy co ( river island , tak nawiaem buty z iver
island nie wydaja mi sie za wygdne czasami smieszne kolorowe i tyle)2
- Przepiekne moje ukochane brazowe szpileczki z takiej niewyrobione skorki
uwielbiam troche pija ale na wielie randki idealne ( bruno & joel)3
- klapnki zamszowe na niskim obcasie brazowe ( kolejne buty river island
ktorych nie nosze... nie wygodne)4
- ukochane takie niby czyenka z okraglymi noskami - zamszowe z kokardka na
przedzie na niskim obcasiku - ikochane najwygodniejsze mhh ( pura lopez polecam)
5
- Zamszowe szpilki na wysokim obcasie - chyba za wysokim - czubek na przedzie (
billi bi)
6
- nastepne ukohane rozowe zamszowe ( brudny roz) z okroglymi noskami takie
balerinki z pasezkiem zaraz obok konca przy palcow na korym jest piekne
zapiecie z brylancikow ( billi bi)7
- Czarne standardowe sandalki na szpileczkach - nic specjanego ale pauja do
wszystkiego ( zara)8
- Zlote sandalki bardzo w stylu carrie z sexu na dosc duzym obcasie - niestety
pasuja tylko do niektrych rzeczy ( zara )
9
- bialutkie sandalki z rzemykw zawiazywane na rzemyki u kostki z pieknymi
skorzanymi kwitkami przy kostce ktore mozna zdjac jak sie chce wyjsc bardziej
skromie - kocham ( karen millen)10
- czerwone najwygodniejsze szpilki na siecie z paskiem przy pacach i drugim na
kostce piekne i wygodne nie wszedzie mozna zalozyc i moj chlopak ich nie ubi
wiec........ ( Marino Fabiani)11
- japnki z zamszu zawiazywane wokolo kostki jasobezowe (gucci)12
- klapki plazowe koorowe ( converse)13
Przenioslam sie do szafy do butow ktore aktualnie nosze( ze wzgledu na zime)14
- sportowe czarne pumy z zamszu 15
- brazowe kozaki z okraglymi noskami na wysokim obcasie super wygodne ( aldo )
16
- biale ala sportowe z bialej skorki na rzepki (joop)17
- niebieskie stare pumy stylizowane na buty pilkarzy 18
- czarne kozaki na szpilkach nie nosze bo maja czubek a sie odzwyczailam od
czbka i glupio sie w nim czuje ( billi bi) 19
- stare addidasy uzywane jako lasoweq sportif ukochane najwygodniejsze buty
swiata - za kostke -lecitkie mieciutkie i wogule. 20
- buty na silownie zwykle biale nike)21
- trapery poza miasto itp ( salomon)22
- cowbojki ktore kupilam w zeszlym roku jak byly modne nie zalozone ani razu w
tym roku ( kuione w top szopie nie wiem c za marka)23
- i ostatnie przepiekne sprawiajace ze nooga do szyi zamszowe kozaczki ktore
tez mozna nosic w zimniejsze lata z bardzo wysoka szpilka i malym czubkiem z
binko.24
- oj w stronie mojego faceta znalazlam jeszcze cos mojego
biale japonki wysadzana brylancikami -jedyne wygodne ukochane z river island 25
- kolejne biale ty razem zamszowe japonki - z bianco 26
no i oczywiscie standardowe ktores juz z kolei sandaly szolla choc niestty ta
para troche mnie ociera 27
Na tym sie konczy moja kolekcja........
27 czyli nie mam az tak strasznie duzo jak niektorzy maja 50
- stare le co
-
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: wyprzedaze i przeceny czyli moje zakupy..w koncu;)
wyprzedaze i przeceny czyli moje zakupy..w koncu;)
Wlasnie..mialam nic nie kupowac bo przeprowadzka w planach i wiecej pudel
tylko bedzie. Ale ze trafila sie okazja (kilka razy ostatnio) to nie moglam
po prostu przepuscic...same rozumiecie.Wiec tak, ostatnio upolowalam:
1. Kozaki Zamszowe -Co prawda juz cieplo ale przydadza sie na nastepny sezon,
lubie zamsz i to byla mega wyprzedaz..
img90.imageshack.us/my.php?image=czarnekozaki0sw.jpg
img221.imageshack.us/my.php?image=czarnekozaki20es.jpg
2. Sweterk- nie planowlam ale nie moglam sie oprzec, kolejna wyprzedaz
img90.imageshack.us/my.php?image=sweterek14de.jpg
img90.imageshack.us/my.php?image=sweterk20vq.jpg
3.Szare dzinsy typu rurki- tu mam na sobie, przecena
img90.imageshack.us/my.php?image=dsc000609up.jpg
4.Piercionek- Musialam go kupic, tyle cierpienia i bolu przymierzylam na
palec u lewej dloni- akurat, potem u prawej- i nie moglam zdjac- palec
spuchl, zrobil sie czerwony...ech- zaplacilam i wyszlam ze sklepu...Po
wielkich trudach udalo mi sie go zdjac(na pamiatke mam zdjecie wielkiego
czerwonego palucha)i wymienilam w sklepie na wiekszy i byl idealny. Ale i tak
go nie nosze bo po dwoch dniach okazal sie za duzy
Drewno z malowanymi kwiatkami
img93.imageshack.us/my.php?image=pierscionek9an.jpg
4. To wszystko w komplecie z ukochana sztruksowa torba i buciorami
img148.imageshack.us/my.php?image=naspacer0mi.jpg
Na koniec, buty, glownie do pracy- ciemnobrazowe, plaskie, z kokardka i
jasnym przeszyciem.
img148.imageshack.us/my.php?image=butydopracy0yi.jpg
img93.imageshack.us/my.php?image=butydopracy24ph.jpg
to chyba wszystko..uff
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: ŚWIĘTY MIKOŁAJ SPOTYKA DZIADKA MROZA
- Proszę na siebie uważać.
Mikołaj skinął głową. Gdy ją podniósł, anioła już nie było. Gwizdnął na
renifery. Przybiegły. Zawsze przychodziły, choć nie potrafił powiedzieć skąd. Po
prostu przychodziły. W tym roku wyglądały dość nędznie. Przykładał im dłoń do
czół, starająć się przelać trochę własnej siły. Sam miał jej tak niewiele i
coraz mniej każdego roku. Otarł samotną łzę, która toczyła mu się po policzku.
Dziś wieczorem, jeśli wszystko pójdzie dobrze, odzyska częściowo dawną siłę.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze...
Założył uprząż, sprawdził chomąta i orczyki, po czym strzelił z długiego bata.
Zwierzęta ruszyły posłusznie, ale ospale.
- Yjala! - zakrzyknął, aby dodać im nieco wigoru. Powoli przeszły w kłus. A
potem sanie uniosły się nad ziemię. Zaraz jednak z powrotem opadły. Ziemia
ściągała. A w tym obrzydliwym ateistycznym kraju prawo powszechnego ciążenia
dawało się odczuć silniej niż gdziekolwiek indziej na świecie. Zsiadł i
sprawdziwszy płozy, strzelił ponownie z bata. Sanie ruszyły po śniegu i wreszcie
ciężko wzbiły się w powietrze. Gdzieś tam zalśniła pierwsza gwiazdka. To była ta
noc. Nie musiał kierować, sanie same odnajdowały drogę. Wszędzie tam, gdzie był
jeszcze potrzebny. Nadleciał nad obrzeża miasta. Tu pomiędzy blokami stał mały
drewniany domek. Pierwszy, w którym go oczekiwano. Gdy sanie osiadły ciężko na
ziemi, Mikołaj wziął worek i zastukał do drzwi. Poczuł promieniujący zza nich
lęk. Człowiek, który otworzył, miał w ręce nóż. Był gotów go zabić, ale
rozpoznał świętego i nawet uśmiechnął się smutno.
- Proszę wybaczyć. Myślałem, że to oni. Że to już.
Mikołaj wykonał gest ręką i sanie stały się niewidoczne. Wszedł do ciepłego
domu. Przeszli ciemną sień i weszli do jasno oświetlonego pokoju. Okna
zasłonięte zostały czarnym papierem. W kącie pomieszczenia królowała nieduża
choinka, a nad nią wisiała mała ikonka. Tu dopiero w świetle Mikołaj mógł
dokładniej przyjrzeć się gospodarzowi.
- Zmieniliście się Wisarionie Iwanowiczu.
- Bardzo się zestarzałem?
- Nie, to nie o to chodzi. Po prostu w waszych oczach nie ma już tej dawnej
iskierki nadziei.
- Nie ma nadziei. I nie będzie, dopóki Stalin żyje.
- Mogę przekazać pomyślną wiadomość. To już tylko kilka miesięcy.
Żona Wissariona, Larysa, wyszła z kuchni. Jej brwi uniosły się do góry.
- Witajcie święty...
- Witaj Laryso.
- Zmieniliście się. Z roku na rok macie inną twarz. Zostają ogólne rysy, ale...
A może jest was wielu?
- Dobrze by było. Kształtuje mnie wyobraźnia ludzi. Tak niewiele zostało ikon. A
jeszcze mniej ludzi we mnie wierzy. Larysa oparła głowę na jego ramieniu.
- Ja będę wierzyła wiecznie. I nigdy nie zapomnę tamtej wigilii w łagrach
Kołymy. Siadajcie, proszę, do stołu.
- Nie, dziękuję. Muszę ruszać dalej. Mimo wszystko trochę jeszcze zostało
wierzących. Muszę ich odwiedzić. A dla was mam podarki.
- Na cóż było się wykosztowywać... Uśmiechnął się po raz pierwszy tego wieczora.
- Jestem świętym Mikołajem - głos jego obniżył się do szeptu, jak gdyby
przekazywał im jakąś cudowną tajemnicę. - Ja nie robię zakupów w Centralnym Domu
Towarowym. Dla was buty. - Wyciągnął z worka śliczne zamszowe kozaczki. - Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Nie kupujcie butów w Boot Square !!!
Nie kupujcie butów w Boot Square !!!
Witam,
Niestety - kupiłam buty w BOOT SQUARE w sklepie w Krakowie. Zamszowe kozaczki na obcasie - wyglądały super. Nie chodziłam w nich często, bo nie lubię obcasów- no ale czasem się trzeba w nich pokazać :/
Po 7 miesiącach od kupienia zauważyłam, że zamsz przy zamku w jednym bucie pękł. Pękł w miejscu, gdzie but nie przylega ściśle do nogi - przy kostce. Moim zdaniem to ewidentnie wina zbyt cienkiego zamszu.
Oddałam je do reklamacji - reklamację odrzucili.
Napisałam odwołanie - odwołanie odrzucili.
W uzasadnieniu napisali,że pęknięcie jest uszkodzeniem mechanicznym wynikającym ze złego dopasowania obuwia do stopy. Wg mnie to niemożliwe z racji usytuowania pęknięcia. Gdyby materiał był uszkodzony w dolnej części zamka można by było przypuszczać, że przy zasuwaniu zamka zbyt mocno go ciągnęłam. Z kolei gdyby materiał rozleciał się na górze - być może byłaby to wina zbyt grubej łydki (w tym miejscu noga jest najgrubsza). Ponadto nie zostały przeprowadzone odpowiednie badania, by stwierdzić, że but był źle dopasowany do stopy (chodzi mi tu o oględziny przeprowadzone przez rzeczoznawcę, bo z jakiej racji usiłują mi wmówić, że jedną nogę mam większą od drugiej?!?). Dla mnie ten ich Specjalista ds reklamacji (bo odpisywał mi nie rzeczoznawca, tylko pracownik zatrudniony na stanowisku specjalisty) działa schematycznie i składa z góry założone tezy - jednym słowem jest nierzetelny!
Napisałam drugie odwołanie - odwołanie odrzucili.
Tym razem powołali się na ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej z dnia 27 lipca 2002 roku i znów twierdzili, że uszkodzenie to jest uszkodzeniem mechanicznym.
Na moje trzecie odwołanie nie raczyli mi już odpisać. Wzięłam buty i poszłam do Inspekcji Handlowej, gdzie złożyłam wniosek o sąd polubowny. Pani w Inspekcji powiedziała mi, że będzie się kontaktować z producentem, lecz może on odmówić rozpoczęcia mediacji. Wtedy nic nie mogę zrobić. Świetnie! Wtedy pozostanie mi Centralne Laboratorium Przemysłu Obuwniczego, gdzie będę mogła zrobić (oczywiście odpłatnie) fachową ekspertyzę, która określi, czy zamsz pękł, bo był za cienki. Z tym papierkiem będę musiała udać się do Rzecznika i tak będę się bawić pewnie z pół roku. Ale stwierdziłam, że nie dam za wygraną. Gdy zaczęłam tak sobie liczyć to na 5 wizyt w tym sklepie (pierwsza to zakupy, kolejne to reklamacje) równocześnie sześć różnych osób reklamowało swoje buty. I tak samo pisali odwołania, kłócili się, straszyli i nic nie mogli wywalczyć - butów im nie naprawiono, nie oddano pieniędzy - NIC. Tak więc sądzę, że z tym producentem coś jest nie tak. A z racji tego, że to sieciówka - w każdym innym sklepie Boot Square będę takie same problemy z uznaniem reklamacji (reklamacje są rozpatrywane w centrali).
Jedno wiem - już NIGDY nie kupie tam NIC!!! Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Strona 3 z 3 • Znaleziono 375 wypowiedzi • 1, 2, 3