zamknięte zakłady psychiatryczne
Katalog znalezionych frazArchiwum
- zamknięcie drzwi balkonowych
- zamknięcie działalności gospodarczej
- zamknięcie konta Inteligo
- zamkniecie konta w pekao sa
- Zamknięcie ksiąg rachunkowych
- Zamknięcie księgi wieczystej
- zamknięcie linni kredytowej
- Zamknięcie rachunku bankowego
- Zamknięta autostrada A4
- Zamknięta grupa użytkowników
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- szydlowianka.opx.pl
Widzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zamknięte zakłady psychiatryczne
Temat: GESTAPO MORDUJE cd.
GESTAPO MORDUJE cd.
-listopad 1998 Rozpoczyna się kolejne śledztwo i kolejna sprawa przeciwko
R.M. w prokuraturze częstochowskiej. Znów przedmiotem dochodzenia są listy -
tym razem o treści obraźliwej. M.in. 22 grudnia prokurator zarządza powołanie
biegłego psychiatry, który ma ustalić czy R.M. jest zdrowy psychicznie; a
także postanawia powołać biegłych grafologów i zarządza wywiad środowiskowy.
Sprawa ciągnie się kilka miesięcy. W tym czasie R.M. dostaje wezwanie
stawienia się na przymusowe badania psychiatryczne. Pismo to odsyła do
przeora Jasnej Góry, skreślając swoje imię i wpisując imię Izydor Matuszewski
(zbieżność nazwisk!). Prokuratura, a następnie sąd uznają to za fałszowanie
dokumentów, co staje sie kolejnym zarzutem w sprawie. Mohan zostaje wezwany
na przesłuchanie do Częstochowy, w czasie którego prokurator Kromołowski lży
wiarę Śiwaicką, poniża Mohana stosuje groźby i przemoc fizyczną. Robiąc
sobie "przerwę na kawę" wychodzi, a Ryszarda Matuszewskiego każe skuć w
kajdanki. Wobec takiego traktowania -jako świadka R.M. na kolejne wezwanie
(07 maj 1999) nie stawia siÄ™.
-7 czerwca 1999 kilka dni przed kolejną wizytą papieża Mohan zostaje
aresztowany w Jaworznie i przewieziony do Częstochowy, gdzie zostaje
brutalnie pobity, skuty kajdankami, zrzucony ze schodów etc. Lekarz policyjny
nadzoruje akcję i sprawdza czy R.M. jeszcze żyje. Przez kilka tygodni po
zatrzymaniu nikt nie powiadamia żony Mohana gdzie przebywa, ani dlaczego.
Nikt także nie powiadamia o fakcie zatrzymania zwierzchnictwa Bractwa
Zakonnego Himawanti. Dopiero prywatne śledztwo członków Bractwa pozwala
ustalić, iż Mohan jest w Krakowie na przymusowych badaniach psychiatrycznych
aresztu śledczego przy ul. Montelupich. Jak okazuje się później, po
zatrzymaniu i brutalnym pobiciu Mohan przebywa w areszcie Częstochowskim, a
dopiero później zostaje przewieziony do Krakowa. Rozpoczyna się akcja
protestacyjna Bractwa Himawanti pod aresztem. Pojawia się wiele artykułów
prasowych. Kilkoro członków BZH modlących sie pod aresztem zostaje
obrzuconych zgniłymi jajami, oraz gradem kamieni z jadącego samochodu. Pomimo
wskazania zapamiętanego numeru rejestracyjnego i marki pojazdu, po
przesłuchaniu kierowcy prokuratura umarza śledztwo, mimo kilku świadków
całego zdarzenia. Do konfrontacji kierowcy i poszkodowanych nie dochodzi...
-w lipcu i sierpniu 1999 Adwokat R.M. składa dwa razy wniosek o uchylenie
aresztu (29 czerwca, a później 06 sierpnia 99), argumentując iż areszt miał
na celu przeprowadzenie badań psychiatrycznych, na które Mohan nie chciał się
stawić, a ponieważ badania takowe się zakończyły, nie ma już potrzeby
trzymania go w areszcie, zwłaszcza że czyny mu zarzucane noszą znamiona
niskiej szkodliwości społecznej, a oskarżony nie ma na swoim koncie żadnych
rękoczynów itd. (Są to występki -pisanie listów, a nie przestępstwa).
Prokurator oba wnioski odrzuca. Adwokat składa kolejną skargę do Prokuratury
Okręgowej (25 sierpnia), ale i ta zostaje odrzucona. Nawet dyrektor aresztu w
Herbach Starych gdzie R.M. przebywał składa wniosek o uchylenie aresztu.
Odmówiono.
-13 września 1999 Sąd przedłuża tymczasowy areszt o kolejne trzy miesiące.
-21 października Sąd Najwyższy postanawia przekazać sprawę do Sądu Okręgowego
w Katowicach.
-17 listopada 1999 SÄ…d w Katowicach podtrzymuje areszt.
-13 grudnia 1999 Sąd Częstochowski znów przedłuża areszt. Później areszt
przedłużony zostaje znowu... i znowu.
-4 maja 2000 Ryszard Matuszewski słabnie nagle i mdleje, co spowodowane jest
dłuższym przebywaniem w zamkniętym pomieszczeniu, wypełnionym dymem
papierosów (R.M. jest klaustrofobem). Zostaje przewieziony do szpitala w
Lublińcu, gdzie lekarze stwierdzają chorobę niedokrwienną serca.
-02 czerwca 2000 Sąd Częstochowski postanawia umieścić R.M. w zamkniętym
zakładzie psychiatrycznym.
-17 lipca 2000 Mohan trafia do Szpitala Psychiatrycznego w Rybniku, na
oddział II dla najgroźniejszych kryminalistów (morderców, gwałcicieli i
pedofilów).
-19 grudnia 2000 Prokurator Generalny dokonuje kasacji postanowienia SÄ…du z 2
czerwca i przesyła sprawę do ponownego rozpatrzenia.
-5 kwietnia 2001 Sąd Najwyższy postanawia uchylić postanowienie sądu
Częstochowskiego i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania.
-16 maja 2001 Helsińska Fundacja Praw Człowieka przesyła opracowaną przez
zespół prawników opinię na temat sprawy do sądu w Częstochowie.
-... czerwca 2001 Mohan po 2 latach i 7 dniach odzyskuje wreszcie wolność.
-w czerwcu 2002 Mohan wraz z Bractwem Zakonnym Himawanti składa po raz drugi
wniosek o rejestracjÄ™ zwiÄ…zku wyznaniowego.
-15 sierpnia 2002 na dwa dni przed wizytą papieża Mohan znów zostaje
aresztowany. Styl aresztowania podobny: Kilkunastu zamaskowanych policjantów
z karabinami wyważa drzwi i wpada do mieszkania przyjaciółki R.M. w Gdyni, u
której przebywa na wakacjach. Zostaje przewieziony do Warszawy. Mimo wielu
prób przedstawicieli Bractwa Prokurator nie jest łaskaw spotkać się z żadnym
z nich. Przez trzy miesiące aresztu, Lalit Mohan otrzymuje trzy małe paczki z
wegetariańską żywnością. Do dziś także nie zostaje mu przydzielony żaden
adwokat z urzędu, więc wszelkie sprawy natury formalnej musi załatwiać sam,
co oznacza zdanie się na łaskę jedynie prokuratora, pod kontrolą którego się
znajduje.
-12 września 2002 MSWIA odmawia rejestracji Bractwa.
-08 listopad 2002 Bractwo Zakonne Himawanti zwraca się do MSWiA wyjaśnienia
i prośbę o ponowne rozpatrzenie sprawy.
-15 sierpnia 2002 – 09 marca 2003 – Mohan-dżi w czasie przebywania w areszcie
jest bity, głodzony (brak żywności wegetariańskiej), pozbawiony wszelkiej
opieki medycznej. Prokurator Piotr Woźniak prowadzący sprawę ignoruje opinie
medyczną biegłych lekarzy sądowych (Mohan cierpi na klaustrofobię i na serce)
i przetrzymuje Ryszarda w ciasnej dusznej celi (o powierzchni około 10 m.kw.)
z 4 innymi więźniami, którzy nieustannie palą papierosy. Prokurator ignoruje
wnioski Ryszarda o: dostarczenie wzmacniających witamin, ziół i czystej wody
(aresztanci w celach mają do picia dostępną jedynie ciecz płynącą z
zardzewiałego kranu).
-09 marca 2003 Ryszard Matuszewski zostaje wypuszczony z aresztu. Lekarze
zwalniają go ze względu na zły stan zdrowia. Życzliwie doradzają, by sam
sobie zakupił trumnę.
-19 kwietnia 2003 Gestapo włamuje się do mieszkań aktywnych nauczycieli
Bractwa Zakonnego Himawanti. Dokonuje aresztowań. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Kreacjoniści ewolucjoniści wynik 1-1
Naukowcy i oszuści
PAP 19:45
Oszustwo przypisywane Koreańczykowi Woo Suk Hwangowi, dotychczas
uważanemu za twórcę pierwszego klonu człowieka, rzuca cień na całą
naukę, która stała się polem rywalizacji o sławę i wielkie
pieniądze. Naukowcy muszą zabiegać o środki na badania. Nic
dziwnego, że niektórzy chcą sukcesu za wszelką cenę, nawet uciekając
siÄ™ do oszustw.
Klonowanie - tworzenie identycznych genetycznie kopii istot żywych -
pobudza wyobraźnię zarówno pisarzy science fiction, dziennikarzy i
szarlatanów, jak i żądnych sławy i sukcesu naukowców.
REKLAMA Czytaj dalej
Przed Woo Suk Hwangiem sklonowanie człowieka przypisywała sobie
sekta Raelian, czcicieli kosmitów. W ich przypadku klonowanie
miałoby być sposobem na fizyczną nieśmiertelność - jednak
przedstawiciele Raelian nie przedstawili żadnego dowodu na urodzenie
siÄ™ sklonowanego dziecka.
W czerwcu tego roku tygodnik "Nature" przedstawił wyniki ankiety
przeprowadzonej wśród ok. 3 tys. naukowców amerykańskich. Okazało
się, że jedna trzecia z nich przyznała się do karygodnego postępku
dotyczącego metodologii badań w ciągu ostatnich trzech lat. Np.
15,5% badanych zmieniło projekt, metodologię lub wyniki badań pod
presją sponsorów.
Jak napisali autorzy artykułu, współcześni naukowcy działają pod
presją współzawodnictwa, wymogów prawnych oraz żądań przełożonych,
które skłaniają do naruszania rzetelności badań.
Oszustwa przypisuje się nawet najsłynniejszym naukowcom. Zdaniem
dużej grupy badaczy, twórca psychoanalizy, Zygmunt Freud, dopuścił
się co najmniej dwóch fałszerstw. Oszustwem był już pierwszy opis
psychoanalizy u pacjentki znanej jako Anna O. Freud miał ją rzekomo
wyleczyć, tymczasem dziś wiadomo, że po terapii trafiła do
zamkniętego zakładu psychiatrycznego. Ponadto Freud próbował
odzwyczaić przyjaciela od morfiny, podając mu "nieszkodliwą"
kokainę. Lekarstwo okazało się gorsze od choroby.
Jednym z klasycznych oszustw naukowych jest przypadek "człowieka z
Piltdown" - półczłowieka, półmałpy, rzekomo odkrytego w roku 1912
przez Charlesa Dawsona. Fragment jego czaszki pochodził od człowieka
ze średniowiecza, dolna szczęka należała do orangutana z Borneo, a
ząb był kopalnym zębem szympansa. Roztwór żelaza i kwasu chromowego
nadał kościom jednolity, "starożytny" wygląd, a odpowiednie
podszlifowanie pozwoliło na dopasowanie poszczególnych fragmentów.
Oszustwo, prawdopodobnie dokonane dla żartu przez współpracownika
Dawsona, wyszło na jaw dopiero po 40 latach, dostarczając wygodnego
argumentu przeciwnikom teorii ewolucji.
Kilka lat temu w Chinach sfabrykowano szczególnie pomysłową
skamieniałość, rzekomo brakujące ogniwo między gadami a ptakami.
Archaeoraptor okazał się skomplikowaną układanką z 88 fragmentów
skał oraz kości różnych zwierząt, co wykazała dopiero tomografia
komputerowa.
Najsłynniejszym chyba przypadkiem fałszerstwa w dziedzinie nauk
biologicznych był przypadek Williama T. Summerlina, który twierdził
że potrafi przeszczepiać u laboratoryjnych zwierząt rogówkę oka,
gruczoły i skórę nawet w przypadkach, gdy teoretycznie przeszczep
nie powinien się udać.
Niektóre pseudoodkrycia naukowe są wynikiem nie oszustwa, ale
pomyłki. W roku 2001 francuscy naukowcy z Uniwersytetu Piotra i
Marii Curie w Paryżu musieli przyznać, że opisana przez nich na
podstawie myśliwskich opowieści i dziwnych rogów "rzadka azjatycka
kozica", Pseudonovibos spiralis, to w rzeczywistości zwykła krowa,
której rogi poskręcali fantazyjnie tubylczy rzemieślnicy.
Szczególnie brzemienne w skutki są pomyłki i oszustwa w dziedzinie
medycyny. Niekompetencja dziennikarzy w połączeniu z siłą
oddziaływania mediów sprawiły, że w latach 1997-98 metoda włoskiego
profesora Luigiego di Bella znalazła szerokie zastosowanie w
leczeniu raka dzięki wręcz histerycznemu poparciu społeczeństwa, z
manifestacjami na ulicach i kryzysem rządowym włącznie. Połączenie
witamin i modnych substancji, takich jak somatostatyna, melatonina,
bromokryptyna i retinoidy, miało pobudzić siły odpornościowe
pacjenta, nie uszkadzając zdrowych komórek. Jednak metoda okazała
siÄ™ bezskuteczna, a straty - ludzkie i materialne - olbrzymie.
W Polsce podobny los spotkał metodę zmarłego w roku 1996 profesora
Tołpy - jego przeciwrakowy preparat z torfu, jak się okazało, nie
tyle leczył, co pobudzał wzrost raka. Natomiast dzięki hojnemu
wsparciu rzÄ…du i Barbary Piaseckiej-Johnson do dziÅ› istnieje firma
sprzedajÄ…ca torfowe kosmetyki. (ck)
Przejrzyj resztÄ™ odpowiedzi z wÄ…tku
Temat: KATOGESTAPO MORDUJE cd
KATOGESTAPO MORDUJE cd
-listopad 1998 Rozpoczyna się kolejne śledztwo i kolejna sprawa przeciwko
R.M. w prokuraturze częstochowskiej. Znów przedmiotem dochodzenia są listy -
tym razem o treści obraźliwej. M.in. 22 grudnia prokurator zarządza powołanie
biegłego psychiatry, który ma ustalić czy R.M. jest zdrowy psychicznie; a
także postanawia powołać biegłych grafologów i zarządza wywiad środowiskowy.
Sprawa ciągnie się kilka miesięcy. W tym czasie R.M. dostaje wezwanie
stawienia się na przymusowe badania psychiatryczne. Pismo to odsyła do
przeora Jasnej Góry, skreślając swoje imię i wpisując imię Izydor Matuszewski
(zbieżność nazwisk!). Prokuratura, a następnie sąd uznają to za fałszowanie
dokumentów, co staje sie kolejnym zarzutem w sprawie. Mohan zostaje wezwany
na przesłuchanie do Częstochowy, w czasie którego prokurator Kromołowski lży
wiarę Śiwaicką, poniża Mohana stosuje groźby i przemoc fizyczną. Robiąc
sobie "przerwę na kawę" wychodzi, a Ryszarda Matuszewskiego każe skuć w
kajdanki. Wobec takiego traktowania -jako świadka R.M. na kolejne wezwanie
(07 maj 1999) nie stawia siÄ™.
-7 czerwca 1999 kilka dni przed kolejną wizytą papieża Mohan zostaje
aresztowany w Jaworznie i przewieziony do Częstochowy, gdzie zostaje
brutalnie pobity, skuty kajdankami, zrzucony ze schodów etc. Lekarz policyjny
nadzoruje akcję i sprawdza czy R.M. jeszcze żyje. Przez kilka tygodni po
zatrzymaniu nikt nie powiadamia żony Mohana gdzie przebywa, ani dlaczego.
Nikt także nie powiadamia o fakcie zatrzymania zwierzchnictwa Bractwa
Zakonnego Himawanti. Dopiero prywatne śledztwo członków Bractwa pozwala
ustalić, iż Mohan jest w Krakowie na przymusowych badaniach psychiatrycznych
aresztu śledczego przy ul. Montelupich. Jak okazuje się później, po
zatrzymaniu i brutalnym pobiciu Mohan przebywa w areszcie Częstochowskim, a
dopiero później zostaje przewieziony do Krakowa. Rozpoczyna się akcja
protestacyjna Bractwa Himawanti pod aresztem. Pojawia się wiele artykułów
prasowych. Kilkoro członków BZH modlących sie pod aresztem zostaje
obrzuconych zgniłymi jajami, oraz gradem kamieni z jadącego samochodu. Pomimo
wskazania zapamiętanego numeru rejestracyjnego i marki pojazdu, po
przesłuchaniu kierowcy prokuratura umarza śledztwo, mimo kilku świadków
całego zdarzenia. Do konfrontacji kierowcy i poszkodowanych nie dochodzi...
-w lipcu i sierpniu 1999 Adwokat R.M. składa dwa razy wniosek o uchylenie
aresztu (29 czerwca, a później 06 sierpnia 99), argumentując iż areszt miał
na celu przeprowadzenie badań psychiatrycznych, na które Mohan nie chciał się
stawić, a ponieważ badania takowe się zakończyły, nie ma już potrzeby
trzymania go w areszcie, zwłaszcza że czyny mu zarzucane noszą znamiona
niskiej szkodliwości społecznej, a oskarżony nie ma na swoim koncie żadnych
rękoczynów itd. (Są to występki -pisanie listów, a nie przestępstwa).
Prokurator oba wnioski odrzuca. Adwokat składa kolejną skargę do Prokuratury
Okręgowej (25 sierpnia), ale i ta zostaje odrzucona. Nawet dyrektor aresztu w
Herbach Starych gdzie R.M. przebywał składa wniosek o uchylenie aresztu.
Odmówiono.
-13 września 1999 Sąd przedłuża tymczasowy areszt o kolejne trzy miesiące.
-21 października Sąd Najwyższy postanawia przekazać sprawę do Sądu Okręgowego
w Katowicach.
-17 listopada 1999 SÄ…d w Katowicach podtrzymuje areszt.
-13 grudnia 1999 Sąd Częstochowski znów przedłuża areszt. Później areszt
przedłużony zostaje znowu... i znowu.
-4 maja 2000 Ryszard Matuszewski słabnie nagle i mdleje, co spowodowane jest
dłuższym przebywaniem w zamkniętym pomieszczeniu, wypełnionym dymem
papierosów (R.M. jest klaustrofobem). Zostaje przewieziony do szpitala w
Lublińcu, gdzie lekarze stwierdzają chorobę niedokrwienną serca.
-02 czerwca 2000 Sąd Częstochowski postanawia umieścić R.M. w zamkniętym
zakładzie psychiatrycznym.
-17 lipca 2000 Mohan trafia do Szpitala Psychiatrycznego w Rybniku, na
oddział II dla najgroźniejszych kryminalistów (morderców, gwałcicieli i
pedofilów).
-19 grudnia 2000 Prokurator Generalny dokonuje kasacji postanowienia SÄ…du z 2
czerwca i przesyła sprawę do ponownego rozpatrzenia.
-5 kwietnia 2001 Sąd Najwyższy postanawia uchylić postanowienie sądu
Częstochowskiego i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania.
-16 maja 2001 Helsińska Fundacja Praw Człowieka przesyła opracowaną przez
zespół prawników opinię na temat sprawy do sądu w Częstochowie.
-... czerwca 2001 Mohan po 2 latach i 7 dniach odzyskuje wreszcie wolność.
-w czerwcu 2002 Mohan wraz z Bractwem Zakonnym Himawanti składa po raz drugi
wniosek o rejestracjÄ™ zwiÄ…zku wyznaniowego.
-15 sierpnia 2002 na dwa dni przed wizytą papieża Mohan znów zostaje
aresztowany. Styl aresztowania podobny: Kilkunastu zamaskowanych policjantów
z karabinami wyważa drzwi i wpada do mieszkania przyjaciółki R.M. w Gdyni, u
której przebywa na wakacjach. Zostaje przewieziony do Warszawy. Mimo wielu
prób przedstawicieli Bractwa Prokurator nie jest łaskaw spotkać się z żadnym
z nich. Przez trzy miesiące aresztu, Lalit Mohan otrzymuje trzy małe paczki z
wegetariańską żywnością. Do dziś także nie zostaje mu przydzielony żaden
adwokat z urzędu, więc wszelkie sprawy natury formalnej musi załatwiać sam,
co oznacza zdanie się na łaskę jedynie prokuratora, pod kontrolą którego się
znajduje.
-12 września 2002 MSWIA odmawia rejestracji Bractwa.
-08 listopad 2002 Bractwo Zakonne Himawanti zwraca się do MSWiA wyjaśnienia
i prośbę o ponowne rozpatrzenie sprawy.
-15 sierpnia 2002 – 09 marca 2003 – Mohan-dżi w czasie przebywania w areszcie
jest bity, głodzony (brak żywności wegetariańskiej), pozbawiony wszelkiej
opieki medycznej. Prokurator Piotr Woźniak prowadzący sprawę ignoruje opinie
medyczną biegłych lekarzy sądowych (Mohan cierpi na klaustrofobię i na serce)
i przetrzymuje Ryszarda w ciasnej dusznej celi (o powierzchni około 10 m.kw.)
z 4 innymi więźniami, którzy nieustannie palą papierosy. Prokurator ignoruje
wnioski Ryszarda o: dostarczenie wzmacniających witamin, ziół i czystej wody
(aresztanci w celach mają do picia dostępną jedynie ciecz płynącą z
zardzewiałego kranu).
-09 marca 2003 Ryszard Matuszewski zostaje wypuszczony z aresztu. Lekarze
zwalniają go ze względu na zły stan zdrowia. Życzliwie doradzają, by sam
sobie zakupił trumnę.
-19 kwietnia 2003 Gestapo włamuje się do mieszkań aktywnych nauczycieli
Bractwa Zakonnego Himawanti. Dokonuje aresztowań.
Przejrzyj resztÄ™ odpowiedzi z wÄ…tku
Strona 3 z 3 • Znaleziono 195 wypowiedzi • 1, 2, 3