zamknięty fundusz inwestycyjny
Katalog znalezionych frazArchiwum
- zamknięcie drzwi balkonowych
- zamknięcie działalności gospodarczej
- zamknięcie konta Inteligo
- zamkniecie konta w pekao sa
- Zamknięcie ksiąg rachunkowych
- Zamknięcie księgi wieczystej
- zamknięcie linni kredytowej
- Zamknięcie rachunku bankowego
- Zamknięta autostrada A4
- Zamknięta grupa użytkowników
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- szydlowianka.opx.pl
Widzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zamknięty fundusz inwestycyjny
Temat: Inwestowanie za granicą szansą dla inwestorów, nie dla maklerów
Inwestowanie za granicą szansą dla inwestorów, nie dla maklerów
17.5.Warszawa (PAP)- Inwestowanie za granicą jest szansą dla
inwestorów, natomiast może poważnie zagrozić polskim biurom
maklerskim - uważają niektórzy uczestnicy czwartej dorocznej
Konferencji "Fundusze Inwestycyjne 2000".
"Możliwość inwestowania za granicą jest właściwie szansą
jedynie dla inwestorów, natomiast wiąże się z dużym zagrożeniem
dla polskich biur maklerskich" - powiedział Grzegorz Zalewski,
analityk papierów wartościowych w DWS.
Zalewski powiedział, że weług wcześniejszych zapowiedzi NBP, od
początku 2001 roku polscy obywatele będą mieli możliwość
otwierania rachunków w zagranicznych bankach. Do 2002 roku
planuje się pełną liberalizację polskiego rynku.
"Za kilka miesięcy polscy obywatele będą mogli bez żadnych
ograniczeń inwestować na rynkach zagranicznych, co stworzy duże
zagrożenie dla polskich biur maklerskich. Oferty rodzimych biur
i biur zagranicznych różną się bowiem nieporównywalnie jakością
usług. Również koszty biur zagranicznych są znacznie niższe:
inwestor płaci w polskich biurach minimum 250 zł, a w
zagranicznych 14-25 dolarów. Wybór oferty jest prosty" -
powiedział Zalewski.
Grzegorz Świetlik, prezes CAIB TFI powiedział, że
inwestowanie na rynkach zagranicznych jest opłacalne, czego
przykładem jest fundusz Top Ameryka inwestujący na Wall Street,
który w marcu i kwietniu zyskał 11,6 proc. Jego zdaniem
fundusze inwestujące za granicą mają największy potencjał
wzrostu.
"Jednak dużym zagrożeniem dla polskich funduszy będą duże
fundusze zagraniczne, dysponujące znacznie większym kapitałem" -
powiedział.
Tematem konferencji były też m.in. zmiany w ustawie o funduszach
inwestycyjnych.
Według Witolda Pochmary, dyrektora departamentu funduszy
inwestycyjnych w KPWiG, nowelizacja ustawy o funduszach
inwestycyjnych ułatwi działalność zarządzającym nimi
towarzystwom.
"Przy opracowaniu projektu nowelizacji uwzględnialiśmy
propozycje uczestników rynku i potrzeby rynku" - powiedział.
Projekt zakłada m.in. poprawienie zasad funkcjonowania
towarzystw funduszy inwestycyjnych, czyli przede wszystkim
obniżenie kosztów, umożliwienie tworzenia nowych rodzajów
funduszy inwestycyjnych, uregulowanie kwestii łączenia funduszy.
Daje też możliwość tworzenia zbiorczych portfeli papierów
wartościowych, możliwość korzystania przez towarzystwa z usług
domów maklerskich w zarządzaniu portfelem i możliwość
korzystania przy dystrybucji z usług osób fizycznych.
Nowa ustawa doprecyzuje również procedury związane z
wprowadzeniem do obrotu drugiej i kolejnych emisji certyfikatów
inwestycyjnych zamkniętych funduszy inwestycyjnych.
"Prawdopodobnie 26 maja nowelizacja będzie przedmiotem
posiedzienia Rady Ministrów" - powiedział Pochmara.
Adam Maciejewski, dyrektor działu notowań Giełdy Papierów
Wartościowych zapowiedział, że być może certyfikaty inwestycyjne
pierwszego notowanego na giełdzie zamkniętego funduszu znajdą
się na GPW w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Na giełdę ma zostać wprowadzonych 752.350 certyfikatów funduszu
Skarbiec Gwarancja 2002, o łącznej wartości 77,1 mln zł.
Na konferencji rozważano rówież opłacalność lokowania środków w
fundusze inwestycyjne.
"Długoterminowa inwestycja w fundusze inwestycyjne w kraju
rozwijającym się, jakim jest Polska, jest inwestycją opłacalną" -
powiedział Tomasz Bańkowski, prezes Stowarzyszenia TFI.
Jego zdaniem warunkiem rozwoju tego rynku jest jednak m.in.
pogłębienie świadomości potencjalnych inwestorów o potrzebie
inwestowania w warunkach reformy emerytalnej, wzrost oszczędności
gospodarstw domowych, efektywny system sprzedaży detalicznej w
sektorze bankowym, niskie i konkurencyje koszty operacyjne
funduszy.
Obecnie w Polsce istnieje 17 towarzystw funduszy inwestycyjnych
zarządzających łacznie 65 funduszami otwartymi i 2 funduszami
zamkniętymi.
Na koniec kwietnia ich aktywa wyniosły około 4 mld zł, z czego
fundusze bezpieczne mają około 40 proc. aktywów wszystkich
funduszy, zrównoważone 34 proc., a agresywne 22 proc.(PAP)
Temat: BIOTON - w piątek wchodzi do indeksu CECE
W piątek akcje Biotonu mogą się zachowywać lepiej od pozostałych blue chips.
Po tej sesji wejdą one bowiem do CECE, czyli indeksu spółek Europy
Wschodniej
Podczas poprzedniej korekty (po sesji 14 marca br.) do listy uczestników
obliczanego przez wiedeńską giełdę indeksu CECE dodane zostały polskie Lotos
i PGNiG. Zarządzający funduszami i produktami strukturyzowanymi, opartymi na
tym indeksie, musieli dostosować portfele do zmienionego składu i kupowali
akcje tych spółek. Niektóre fundusze robiły to też na fixingu kończącym
notowania z 14 marca. W efekcie Lotos wzrósł o 9,2 proc., a PGNiG o 4,7
proc. Równocześnie zarządzający sprzedawali część akcji firm, które już były
w CECE, tak by zrobić miejsce nowym papierom (WIG20 stracił wtedy 1,15
proc). Czy podobnie będzie tym razem? Nie wykluczają tego proszący o
zachowanie anonimowości maklerzy, obsługujący inwestorów zagranicznych.
Popyt na Bioton będzie duży
Zdaniem naszych rozmówców, składanie dużych zleceń po każdej cenie (PKC) na
zakończenie notowań to z reguły domena spóźnialskich inwestorów. Tym razem
jednak szczególnie fundusze ETF świadomie mogą zostawić część zleceń kupna
na zakończenie notowań. - Będą one kupować przez całą sesję, ale kilka
dużych zleceń zostawią na fixing, tak żeby wyciągnąć kurs Biotonu (według
którego wejdzie on do indeksu - red.) ponad średnią cenę, po której kupowali
te papiery - przypuszcza jeden z maklerów. ETF-y (exchange traded fund) to
fundusze, które wiernie odzwierciedlają zmiany indeksów giełdowych.
Indeks złożony z trzech części
Indeks CECE składa się de facto z trzech innych indeksów (spółek czeskich -
CTX, węgierskich - HTX i polskich - PTX). O zmianach w ich składzie decyduje
komitet indeksowy, który zbiera się raz na pół roku (w marcu i wrześniu).
Oprócz dodania akcji Biotonu żadne inne zmiany w składzie CECE tym razem nie
nastąpią.
Kapitalizacja indeksu polskich spółek (PTX) wynosi 28,3 mld euro, a CECE -
56 mld euro. Pakiet akcji Biotonu będzie wart około 630 mln euro (więcej niż
pakiety TVN, Prokomu, Netii, Lotosu i Agory), co będzie odpowiadać 2,2-proc.
udziałowi w kapitalizacji PTX i 1,1-proc. w CECE. Na tej podstawie można
szacować, że tylko naśladujący zmiany indeksu CECE fundusz "ETF Eastern
Europe", zarządzany przez Lyxor Asset Management (z grupy Societe Generale),
którego aktywa wyniosły na koniec lipca 251 mln euro, będzie musiał kupić
około 5,8 mln akcji Biotonu. Średni dzienny wolumen transakcji tymi
papierami z ostatnich trzech miesięcy to natomiast 7,26 mln sztuk, a z
ostatniego miesiąca - 3,7 mln.
ETF-y, obligacje i certyfikaty
Lyxor ETF Eastern Europe, którego jednostki notowane są na giełdach we
Frankfurcie, Milanie, Wiedniu i Paryżu, to niejedyny fundusz, który
naśladuje zmiany indeksu CECE.
Około 750 mln dolarów zebrał notowany na giełdzie nowojorskiej, zamknięty
fundusz inwestycyjny The Central European and Russia Fund, należący do
Deutsche Asset Management. Jego benchmark jest skonstruowany z trzech
indeksów: CECE (45-proc. udział), rosyjskiego RTX (45-proc. udział) oraz
tureckiego ISE National 30 (10-proc. udział). Co prawda w tym wypadku nie ma
pewności, że Bioton trafi do funduszu (jego portfel nie musi mieć takiego
samego składu jak m.in. indeks CECE), ale niewątpliwie polska spółka będzie
brana pod uwagę przez zarządzających podczas wyboru kolejnych inwestycji.
Różnego rodzaju certyfikaty i obligacje oparte na indeksie CECE mają w
ofercie też takie firmy, jak: UBS Investment Bank, ABN Amro, Raiffeisen
Centrobank, Commerzbank, Citigroup Global Markets, JP Morgan, Lehman
Brothers, Merrill Lynch, Morgan Stanley, Bear Stearns oraz HVB.
PGNiG wykluczony
z indeksu NTX
Obok popytu na Bioton, wynikającego z jego wejścia do indeksu CECE, inni
inwestorzy mogą sprzedawać akcje PGNiG. Zostaną one bowiem wykluczone z
innego indeksu obliczanego przez giełdę wiedeńską - NTX (New Europe Blue
Chip Index). Z NTX powiązanych jest jednak mało produktów inwestycyjnych,
więc wykluczenie PGNiG nie będzie bolesne dla jej notowań na GPW.
Indeks CECE
CECE jest indeksem regionalnym,
obliczanym w euro i w dolarach
amerykańskich przez Wiener Borse. Nie ma on z góry określonej liczby spółek,
obecnie więc w jego skład wchodzi 29 firm (13 polskich i po osiem z Czech i
Węgier).
"Parkiet"
Temat: Co sie stalo Dudzie
kilka dni temu artykul w parkiecie
Rodzina Dudów znajdzie Opokę we własnym TFI
Dudowie utworzyli pierwszy w Polsce prywatny zamknięty fundusz inwestycyjny.
Wniosą do niego gotówkę oraz akcje rodzinnej firmy - PKM Duda.
Udziałowcami Opoka TFI są cztery osoby z rodziny Dudów. Maciej Duda, prezes
Polskiego Koncernu Mięsnego, został przewodniczącym rady nadzorczej.
Zasilą gotówką, a potem akcjami
W ciągu miesiąca Opoka wyemituje pierwsze certyfikaty inwestycyjne, które
obejmą członkowie rodziny Dudów. Wartość emisji to prawdopodobnie 4-10 mln zł.
Skąd wezmą na to pieniądze? Pod koniec ubiegłego roku sprzedali prawie 6 mln
akcji PKM za około 140 mln zł. - Część pozyskanej gotówki przeznaczymy na zakup
nowych akcji naszej firmy (spółka planuje emisję - przyp. red.), a resztę
zainwestujemy w certyfikaty Opoki - deklaruje Maciej Duda.
Poza gotówką, do funduszu trafią wszystkie aktywa finansowe kontrolowane przez
rodzinę. O części z nich do tej pory nie mówiono. Powszechnie znane i
najcenniejsze jest mięsne przedsiębiorstwo. W rękach Dudów znajduje się ponad
20 proc. kapitału PKM Duda. - W ramach kolejnych emisji certyfikatów będziemy
wnosić do funduszu akcje naszej firmy. Zrobimy to jeszcze w tym półroczu -
wyjaśnia M. Duda. Dokładnego harmonogramu jeszcze nie ma. Będzie uzależniony od
ustawy o ofercie, która reguluje sposób przekraczania poszczególnych pułapów
liczby głosów na walnym zgromadzeniu. Opoka, kupując papiery Dudy w zamian za
certyfikaty, będzie musiała być w zgodzie z tymi przepisami.
Cel to firmy niepubliczne
Opoka ma status funduszu aktywów niepublicznych. - Oznacza to, że minimum 80
proc. środków musi być inwestowane poza giełdą - tłumaczy Andrzej Kosiński,
prezes Opoki. Przyznaje, że fundusz zainteresuje się m.in. firmami
niepublicznymi, które będzie można następnie wprowadzić na giełdę. - Na pewno
nie będą to firmy stanowiące konkurencję dla naszego przedsiębiorstwa. Rodzinne
przedsięwzięcie jest dla nas najważniejsze - dodaje M. Duda. Szczegółowej
strategii inwestycyjnej fundusz jeszcze nie ma. Pracuje nad nią zarząd Opoki.
Ważne są podatki
Dlaczego rodzina Dudów chce mieć własny fundusz? Chodzi przede wszystkim o
kwestie podatkowe. Jeśli majątkiem inwestora zarządza on sam lub np. fundusz
asset management, to do fiskusa należy co roku odprowadzać podatek od
zrealizowanych zysków. Jeśli natomiast inwestor zainwestował w certyfikaty TFI,
to podatek płaci dopiero w momencie ich sprzedaży lub umorzenia. Może to
nastąpić np. po 10 latach. W tym czasie TFI inwestuje i zarabia, a wartość
certyfikatu rośnie. Kwota podatku pozostaje jednak ta sama i stanowi 19 proc.
zysków.
Magdalena Graniszewska Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Top 20 - najlepsze inwestycje czerwca i 1 półrocza
Top 20 - najlepsze inwestycje czerwca i 1 półrocza
Żródło:Analizy Online
Top 20 - najlepsze inwestycje czerwca i 1 półrocza
Michał Duniec, analityk Analiz Online, 14.07.2008 06:24
Ostatni miesiąc pierwszego półrocza w pełnym wymiarze wpisał się w najgorsze
oblicze bessy. I tak, zestawienie najlepszych dwudziestu funduszy czerwca
ukazuje słabość rynku akcji nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. W
gronie najlepszych znalazły się aż trzy fundusze pieniężne, co zdaje się być w
ostatnich latach sytuacją bez precedensu. Wystarczyło bowiem wypracować stopę
zwrotu niewiele większą niż +0,5%, aby znaleźć się w gronie najlepszych.
Nasz raport zdominowały fundusze o charakterze zamkniętym, które nie publikują
codziennej wyceny, a w niektórych przypadkach wykorzystują mechanizmy ochrony
kapitału. Na pierwszym miejscu znalazł się fundusz SKARBIEC SFIO Zamknięty
Fundusz Inwestycyjny. Po raz kolejny nie zawiodły fundusze Superfund TFI,
które nie dość, że ostatnio są niemal stałym komponentem naszego opracowania,
to ich supremacja jest doskonale widoczna w zestawieniu półrocznym, które
prezentujemy w dalszej części raportu. Na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy,
tylko raz zdarzało się, że fundusze Superfund TFI nie znalazły się w TOP20.
Miało to miejsce w kwietniu, czyli w miesiącu silnego odbicia na rynkach
akcji, które znacznie podniosło wyceny indeksów, głównie na rynkach wschodzących.
W czerwcowym zestawieniu pojawiły się również fundusze powiązane z rynkiem
surowców, ale tym razem ich liczba w porównaniu do miesięcy, kiedy na rynkach
ropy odnotowywaliśmy silne wzrosty, była nieznaczna.
Najlepszą dwudziestkę pierwszego półrocza otwierają fundusze Superfund TFI,
które królowały zarówno pod względem osiągniętych stop zwrotu jak i pod
względem liczby produktów w ofercie, które mogą poszczycić się dodatnim
wynikiem. W zestawieniu obejmującym pierwsze półrocze znalazło się 6 funduszy
Superfund TFI, przy czym fundusz o najniższej stopie zwrotu znalazł się na
miejscu 8. Pozostałe 5 funduszy zajęło miejsca w pierwszej piątce. Najwyższą
stopę zwrotu, czyli ponad +34% w przeliczeniu na złote wypracował fundusz
Superfund SFIO subfundusz C (EUR).
Poza pierwsza piątką znalazło się miejsce dla funduszy o charakterze
surowcowym, funduszu inwestującego na rynku złota, dwóch funduszy obligacji, a
także trzech funduszy rynku pieniężnego. Zaskoczeniem może być wysoka pozycja
funduszy obligacji, ale ich dobre miejsce wynika z aktywnego podejścia
zarządzającego, a nie z sytuacji na rynku obligacji.
W zestawieniu najlepszych wyników pierwszego półrocza nie ma też zbyt wielu
funduszy zagranicznych, które w ujęciu złotowym ucierpiały w wyniku umacniania
się naszej waluty co obniżyło ich stopy zwrotu wypracowane w walutach
bazowych. Najlepszy fundusz zagraniczny Fortis L Fund Commodity World (dis)
(USD) uplasował się na miejscu szóstym, ale jak wspominaliśmy we
wcześniejszych raportach, jego wynik jest w 100% zależy od indeksu ropy i
gazu, a to przy tak wysokich wycenach surowców może okazać się wynikiem na
dłuższą metę nie do powtórzenia.
Podsumowując pierwsze półrocze nie sposób nie zauważyć, że najlepsza
dwudziestka za ten okres jest podobna do najlepszej dwudziestki z czerwca.
Wspólną cechą obu zestawień jest mała reprezentacja funduszy akcyjnych,
obecność funduszy pieniężnych i dominująca rola funduszy Superfund TFI. Sama
obecność funduszy pieniężnych jest nie tylko oznaką niezwykłej słabości rynków
akcji, ale i wciąż mało różnorodnej oferty produktów o charakterze
alternatywnym w Polsce.
Jeszcze kilka miesięcy temu można było liczyć, że słabe wyniki funduszy
krajowych, chociaż trochę ubarwią dobre wyniki funduszy zagranicznych, ale
wraz z pogłębianiem się kryzysu na międzynarodowych rynkach akcji, dalszemu
pogorszeniu ulegała także sytuacja walutowa. W takim środowisku nawet
najlepsze fundusze zagraniczne mają problem, aby uzyskać konkurencyjne stopy
zwrotu w przeliczeniu na złote.
W czerwcu dolar stracił na wartości względem złotego –2,98%, a euro –0,73%,
natomiast w pierwszym półroczu dolar osłabił się względem złotego o –13,04%, a
euro potaniało o –6,36%.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Nowy fundusz Skarbiec-art banking
Nowy fundusz Skarbiec-art banking
Skarbiec TFI wprowadza Fundusz Sztuki FIZAN
Skarbiec Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych wprowadza na rynek Fundusz Sztuki
Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych. To pierwszy w Polsce
fundusz oferujący dostęp do inwestycji opartej o spółki prowadzące działalność
w zakresie inwestowania lub obrotu w zakresie dzieł sztuki.
Oferta Skarbiec TFI jest skierowana do tych inwestorów, którzy docenią
inwestycję w sztukę jako sposób na dywersyfikację ryzyka portfela
inwestycyjnego i uniezależnienie od zawirowań na światowych rynkach kapitałowych.
Fundusz będzie prowadził politykę inwestycyjną dokonując lokat w akcje,
udziały i dłużne papiery wartościowe spółek prowadzących działalność w
zakresie inwestowania lub obrotu w zakresie dzieł sztuki, w szczególności w
zakresie malarstwa współczesnego.
„Skarbiec TFI otwiera przed klientami nowe możliwości inwestycyjne z obszaru
art banking. Fundusz Sztuki to sposób na wykorzystanie możliwego potencjału
wzrostów tkwiącego w rynku sztuki, przy jednoczesnym uniezależnieniu od
koniunktury na rynkach akcji i obligacji”, twierdzi Piotr Kuba, Wiceprezes
Zarządu Skarbiec TFI S.A.
9 lutego br. Skarbiec TFI S.A. dokonało zmian statutu funduszu SEZAM XIII FIZ
AN (obecna nazwa: Fundusz Sztuki FIZ Aktywów Niepublicznych). Wprowadzone w
statucie zmiany pozwolą zaoferować klientom Towarzystwa pierwszy na rynku
polskim fundusz dokonujący pośrednio inwestycji na rynku sztuki, tj.
dokonujący lokat w akcje, udziały i dłużne papiery wartościowe spółek
prowadzących działalność w zakresie inwestowania lub obrotu w zakresie dzieł
sztuki.
Planowana w najbliższym okresie emisja certyfikatów inwestycyjnych Funduszu
Sztuki będzie emisją niepubliczną. Towarzystwo skieruje imienne propozycje
nabycia certyfikatów inwestycyjnych do niewielkiej grupy wybranych inwestorów.
Dlaczego warto inwestować na rynku sztuki w Polsce?
- Chcemy wykorzystać utrzymujący się od kilku lat stabilny wzrost wartości
rynku sztuki w Polsce oraz coraz większą popularność polskiego malarstwa
współczesnego w kraju i na świecie. Widzimy w nim duży potencjał zwłaszcza
teraz, gdy tradycyjne instrumenty finansowe przynoszą mniej atrakcyjne stopy
zwrotu” – powiedział Piotr Kuba - Wiceprezes Zarządu Skarbiec TFI S.A.
Za przełomową datę dla rozwoju rynku sztuki w Polsce uważa się 1989 r. W 1990
r. powstały pierwsze domy aukcyjne, takie jak Rempex, Polswiss Art i Agra-Art.
Obecnie stałą działalność aukcyjną prowadzi 8 firm, z czego pięć
najważniejszych działa w Warszawie. Liczba aukcji przekroczyła w ostatnich
latach liczbę 80 licytacji rocznie. Rośnie także systematycznie liczba
sprzedawanych obrazów: na początku lat 90-tych było to ok. 500 dzieł, zaś w
2008 r. ponad 2000 sprzedanych dzieł. W 2008 r. wartość rynku aukcyjnego i
prywatnego została oceniona na 300 mln zł.
Przykłady rekordowych transakcji dziełami polskich, żyjących malarzy
współczesnych na świecie i w Polsce:
- Wilhelm Sasnal, obraz „Samoloty”, Christie’s, 330.000 USD, 2007 r.
- Stefan Gierowski, obraz „XCIII”, Rempex, 510.000 PLN, aukcja w dniu
28.01.2009 r.
źródło: Skarbiec TFI
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: nowy fundusz inwestujący w Rumunii i Bułgarii
nowy fundusz inwestujący w Rumunii i Bułgarii
Investor Bułgaria i Rumunia Fundusz Inwestycyjny Zamknięty (Investor Bułgaria
i Rumunia FIZ lub Investor BiR FIZ) został utworzony i jest zarządzany przez
Investors Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A.
www.investors.pl/investorBiR.php?f=glowna
Fundusz będzie inwestował przede wszystkim w akcje spółek prowadzących
działalność w Bułgarii lub w Rumunii. Dotyczy to spółek, które są notowane na
giełdzie lub przygotowują się do wejścia na giełdę.
W tym celu Fundusz również stymuluje powstawanie spółek przeznaczonych do
wprowadzenia do obrotu giełdowego. Jest to ważny element strategii, gdyż
zdaniem zarządzających przeprowadzona niedawno reforma emerytalna i powstanie
pierwszych lokalnych funduszy inwestycyjnych stworzy duży popyt na nowe
spółki na lokalnych giełdach. Podobny popyt na akcje giełdowe obserwujemy do
dzisiaj ze strony OFE na warszawskiej giełdzie.
Przy doborze akcji i innych instrumentów finansowych zarządzający kierują się
analizami makroekonomicznymi takimi jak tempo rozwoju gospodarczego, obecny i
prognozowany poziom rynkowych stóp procentowych i inflacji, dynamika zysków
spółek giełdowych, wskaźniki rynkowe spółek i wpływ tych czynników na
sytuacje w Bułgarii i Rumunii.
Fundusz został utworzony na czas nieoznaczony. Fundusz uzyska osobowość
prawną z chwila dokonania wpisu do Rejestru Funduszy Inwestycyjnych. Zgodnie
z Ustawą Investors TFI złoży do sądu rejestrowego wniosek o wpisanie Funduszu
do rejestru funduszy inwestycyjnych niezwłocznie po dokonaniu przydziału
Certyfikatów serii A.
Certyfikaty serii A będą oferowane w drodze oferty publicznej w dniach 14-21
maja 2007 roku. Planowany przydział Certyfikatów serii A nastąpi w dniach 23-
25 maja 2007. Zapisy na Certyfikaty serii A będą przyjmowane w Punktach
Subskrypcyjnych Biura Maklerskiego Banku Gospodarki Żywnościowej S.A.
Cena emisyjna jednego Certyfikatu serii A wynosi 1.000 zł, minimalny zapis
obejmuje 1 Certyfikat.
Po zakończeniu emisji i przydziale Certyfikatów Inwestycyjnych, Fundusz złoży
wniosek o dopuszczenie Certyfikatów Investor Bułgaria i Rumunia FIZ do obrotu
giełdowego na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Po dopuszczeniu
do obrotu giełdowego będzie możliwość ich zakupu lub sprzedaży za
pośrednictwem domów maklerskich w trakcie trwania sesji giełdowej.
Certyfikaty Inwestycyjne będą wyceniane na koniec każdego miesiąca i będą
mogły zostać wykupione raz na kwartał, na koniec każdego kwartału przez
Fundusz. Pierwsze wykupy certyfikatów będą możliwe po pół roku od daty
rejestracji Funduszu.
Opłaty i prowizje
Towarzystwo pobiera dwa rodzaje opłat za zarządzanie funduszem
Investor Bułgaria i Rumunia FIZ:
stała roczna opłata za zarządzanie w wysokości 3 % wartości aktywów netto
funduszu
prowizja za wyniki w wysokości 20 % zysku. Pobierana wyłącznie, gdy zysk w
skali roku przekroczy min 15%.
Publikowane wyniki miesięczne uwzględniają już opłatę stałą i prowizję za
wyniki.
Opłata manipulacyjna za wydanie certyfikatów Investor Bułgaria i Rumunia FIZ
wynosi od 1,5% do 2% wartości ceny emisyjnej certyfikatu w zależności od
zainwestowanej kwoty.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Co dalej z Górnikiem i Stadionem?
Co dalej z Górnikiem i Stadionem?
Pod koniec lutego Michael Mueller udzielił wywiadu GW.
Mówił tam m.in o tym, że:
"Na jakim etapie jest przejmowanie akcji klubu przez Allianz?
- W tej chwili mamy już 20 proc. akcji, które przejęliśmy na
początku stycznia. Teraz przygotowujemy się do kolejnego
podniesienia kapitału spółki - chcemy to załatwić do końca marca. To
wszystko trochę trwa, bo akcje są przejmowane przez małe spółki, np.
Allianz Sport, które dopiero są rejestrowane. Ich właścicielem
będzie zamknięty fundusz inwestycyjny. Docelowo Allianz będzie
posiadał przynajmniej 51 proc. akcji Górnika. W zależności od tego
jakiego kapitału klub będzie potrzebował, w tym roku udział
procentowy może wzrosnąć nawet do 70 proc."
"Gdy rok temu zainteresowaliście się Górnikiem, to od razu
mówiliście, że chcecie w Zabrzu nowego stadionu. Takiego na razie
jednak nie ma.
- Przypominam, że to był nawet z naszej strony warunek zaangażowania
się w klub! Ten cały biznes nie miałby sensu bez nowego obiektu.
Oczywiście rozumiem, że obecny stadion to także tradycja, ale nie
spełnia on żadnych standardów europejskich. Sprawy stadionu mocno
pilnujemy - cały czas jesteśmy w kontakcie z panią prezydent Zabrza.
Niedawno dostaliśmy grube opracowanie z harmonogramem opisującym
plany budowy stadionu. Dla nas to sygnał, że miasto naprawdę chce to
zrobić. Są nawet dwie koncepcje architektoniczne. Pierwszą już mamy -
zakłada pojemność na 31 tys. widzów. Druga będzie trochę
skromniejsza. My wolelibyśmy oczywiście tę bogatszą. O wyborze
zadecyduje jednak rada miasta.
Czy będziecie uczestniczyć w budowie nowego stadionu?
- My na pewno nie sfinansujemy inwestycji. Najwyżej możemy mieć mały
udział w spółce, która zajmie się jego budową, by mieć kontrolę nad
tym, co robi. Z tego co wiem, strategicznego inwestora stadionu
raczej nie będzie. To po prostu nie jest jakiś atrakcyjny biznes.
Przypuszczam, że stadion zostanie sfinansowany z kredytu. My możemy
pomóc znaleźć bank, który będzie skłonny sfinansować projekt.
Większe z proponowanych rozwiązań to wydatek około 200 mln zł.
Do kiedy stadion powinien waszym zdaniem powstać?
- Minimalny cel to rok, w którym Górnik będzie walczył o
mistrzostwo. W sezonie 2011/2012 ten stadion musi być. Czasu jest
bardzo mało, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, to na początku
przyszłego roku stadion będzie można zacząć budować.
A co jeśli do 2012 r. stadionu nie będzie?
- Nawet nie myślę o takim scenariuszu..."
I co dalej? Bo jak na razie to chyba wszystko stoi w miejscu.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: To juz przesada !!! PUP - patologia
Drugi filar ubezpieczeń społecznych to otwarte fundusze emerytalne - zarządzane
przez prywatne firmy inwestycyjne (Powszechne Towarzystwa Emerytalne), które
inwestują nasze składki na rynku finansowym.
Jeżeli jesteś członkiem OFE, wówczas trafia do niego (pomijając opóźnienia ZUS,
nie działajacy system informatyczny, doraźne łatania budżetu państwa i inne tym
podobne przygody) część składki emerytalnej. Wynosi ona 7,3 % miesięcznej płacy
brutto.
Limity inwestycyjne OFE
Ustawa (i jej nowelizacja) narzuciły otwartym funduszom emerytalnym
ograniczenia inwestycyjne. Oto limity w procentach aktywów netto:
bez ograniczeń - obligacje i inne papiery gwarantowane przez Skarb Państwa;
40 % - listy zastawne;
40 % - akcje notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, w tym
akcje NFI (dodatkowy warunek: papiery notowane na rynku równoległym GPW nie
mogą przekraczać wartości 7,5% aktywów);
40 % - obligacje komunalne dopuszczone do obrotu publicznego;
20 % - lokaty bankowe i bankowe papiery wartościowe;
20 % - obligacje komunalne nie dopuszczone do obrotu publicznego;
20 % - zabezpieczone obligacje komunalne, dopuszczone do obrotu publicznego;
20 % - obligacje przychodowe;
15 % - jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych (TFI) - otwartych i
specjalistycznych;
10 % - akcje dopuszczone do obrotu publicznego, ale nie notowane na GPW;
10 % - kwity depozytowe;
10 % - certyfikaty inwestycyjne wmitowane przez fundusze inwestycyjne
zamknięte;
10 % - zabezpieczone obligacje komunalne nie dopuszczone do obrotu publicznego;
10 % - niezabezpieczone obligacje spółek publicznych;
5 % - niezabezpieczone obligacje spółek niepublicznych, dopuszczone do obrotu
publicznego
Zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (Dz.U. nr 137, poz. 887 z późn. zm.) ubezpieczony
urodzony po dniu 31 grudnia 1968 r. jest zobowiązany do zawarcia umowy z
otwartym funduszem emerytalnym w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku
ubezpieczeń społecznych, tzn. od dnia podjęcia pracy na podstawie umowy o
pracę, umowy zlecenia, rozpoczęcia prowadzenia pozarolniczej działalności itp.
Osoby zgłoszone do ubezpieczeń społecznych, które nie dopełniły tego obowiązku,
otrzymują z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wezwanie do zawarcia umowy z
otwartym funduszem emerytalnym.
Nie ma przy tym znaczenia, czy w chwili otrzymania wezwania dana osoba nadal
podlega ubezpieczeniom (tzn. jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę,
wykonuje umowę zlecenia itp.).
Zakład wzywa (na piśmie) ubezpieczonego do zawarcia umowy z otwartym funduszem
emerytalnym w terminie:
do 10 stycznia - jeżeli od daty otrzymania wezwania do dnia losowania jest
mniej niż 30 dni, wówczas termin ten mija 10 lipca,
do 10 lipca - jeżeli od daty otrzymania wezwania do dnia losowania jest mniej
niż 30 dni, wówczas termin ten mija 10 stycznia
i co z tym wszystkim ma wspolnego URZAD PRACY???KOMPLETNIE NIC Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Bioton
Bioton
Pozwoliłem sobie wyszukać ten artykulik z dzisiejszego parkietu :
"Po piątkowej sesji akcje Biotonu wejdą do CECE, czyli indeksu spółek Europy
Wschodniej.
Podczas poprzedniej korekty (po sesji 14 marca br.) do listy uczestników
obliczanego przez wiedeńską giełdę indeksu CECE dodane zostały polskie Lotos
i PGNiG. Zarządzający funduszami i produktami strukturyzowanymi, opartymi na
tym indeksie, musieli dostosować portfele do zmienionego składu i kupowali
akcje tych spółek. Niektóre fundusze robiły to też na fixingu kończącym
notowania z 14 marca. W efekcie Lotos wzrósł o 9,2 proc., a PGNiG o 4,7 proc.
Równocześnie zarządzający sprzedawali część akcji firm, które już były w
CECE, tak by zrobić miejsce nowym papierom (WIG20 stracił wtedy 1,15 proc).
Czy podobnie będzie tym razem? Nie wykluczają tego proszący o zachowanie
anonimowości maklerzy, obsługujący inwestorów zagranicznych.
Popyt na Bioton będzie duży
Zdaniem naszych rozmówców, składanie dużych zleceń po każdej cenie (PKC) na
zakończenie notowań to z reguły domena spóźnialskich inwestorów. Tym razem
jednak szczególnie fundusze ETF świadomie mogą zostawić część zleceń kupna na
zakończenie notowań. - Będą one kupować przez całą sesję, ale kilka dużych
zleceń zostawią na fixing, tak żeby wyciągnąć kurs Biotonu (według którego
wejdzie on do indeksu - red.) ponad średnią cenę, po której kupowali te
papiery - przypuszcza jeden z maklerów. ETF-y (exchange traded fund) to
fundusze, które wiernie odzwierciedlają zmiany indeksów giełdowych.
Indeks złożony z trzech części
Indeks CECE składa się de facto z trzech innych indeksów (spółek czeskich -
CTX, węgierskich - HTX i polskich - PTX). O zmianach w ich składzie decyduje
komitet indeksowy, który zbiera się raz na pół roku (w marcu i wrześniu).
Oprócz dodania akcji Biotonu żadne inne zmiany w składzie CECE tym razem nie
nastąpią.
Kapitalizacja indeksu polskich spółek (PTX) wynosi 28,3 mld euro, a CECE - 56
mld euro. Pakiet akcji Biotonu będzie wart około 630 mln euro (więcej niż
pakiety TVN, Prokomu, Netii, Lotosu i Agory), co będzie odpowiadać 2,2-proc.
udziałowi w kapitalizacji PTX i 1,1-proc. w CECE. Na tej podstawie można
szacować, że tylko naśladujący zmiany indeksu CECE fundusz "ETF Eastern
Europe", zarządzany przez Lyxor Asset Management (z grupy Societe Generale),
którego aktywa wyniosły na koniec lipca 251 mln euro, będzie musiał kupić
około 5,8 mln akcji Biotonu. Średni dzienny wolumen transakcji tymi papierami
z ostatnich trzech miesięcy to natomiast 7,26 mln sztuk, a z ostatniego
miesiąca - 3,7 mln.
ETF-y, obligacje i certyfikaty
Lyxor ETF Eastern Europe, którego jednostki notowane są na giełdach we
Frankfurcie, Milanie, Wiedniu i Paryżu, to niejedyny fundusz, który naśladuje
zmiany indeksu CECE.
Około 750 mln dolarów zebrał notowany na giełdzie nowojorskiej, zamknięty
fundusz inwestycyjny The Central European and Russia Fund, należący do
Deutsche Asset Management. Jego benchmark jest skonstruowany z trzech
indeksów: CECE (45-proc. udział), rosyjskiego RTX (45-proc. udział) oraz
tureckiego ISE National 30 (10-proc. udział). Co prawda w tym wypadku nie ma
pewności, że Bioton trafi do funduszu (jego portfel nie musi mieć takiego
samego składu jak m.in. indeks CECE), ale niewątpliwie polska spółka będzie
brana pod uwagę przez zarządzających podczas wyboru kolejnych inwestycji.
Różnego rodzaju certyfikaty i obligacje oparte na indeksie CECE mają w
ofercie też takie firmy, jak: UBS Investment Bank, ABN Amro, Raiffeisen
Centrobank, Commerzbank, Citigroup Global Markets, JP Morgan, Lehman
Brothers, Merrill Lynch, Morgan Stanley, Bear Stearns oraz HVB.
PGNiG wykluczony z indeksu NTX
Obok popytu na Bioton, wynikającego z jego wejścia do indeksu CECE, inni
inwestorzy mogą sprzedawać akcje PGNiG. Zostaną one bowiem wykluczone z
innego indeksu obliczanego przez giełdę wiedeńską - NTX (New Europe Blue Chip
Index). Z NTX powiązanych jest jednak mało produktów inwestycyjnych, więc
wykluczenie PGNiG nie będzie bolesne dla jej notowań na GPW.
Indeks CECE jest indeksem regionalnym, obliczanym w euro i w dolarach
amerykańskich przez Wiener Borse. Nie ma on z góry określonej liczby spółek,
obecnie więc w jego skład wchodzi 29 firm (13 polskich i po osiem z Czech i
Węgier).
Nasz kraj reprezentują:
Agora (0,51-proc. udział),
BPH (5,14 proc.),
BZ WBK (1,94 proc.),
KGHM (7,59 proc.),
Lotos (0,62 proc.),
Netia (0,6 proc.),
Pekao (7,34 proc.),
PGNiG (1,87 proc.),
PKN Orlen (7,18 proc.),
PKO BP (6,53 proc.),
Prokom (0,61 proc.),
Telekomunikacja (9,83 proc.)
oraz TVN (0,74 proc.).
Bioton będzie miał około 1,1-proc. udział. Łącznie polskie spółki stanowią
połowę kapitalizacji. "
Z parkietowym pozdrowieniem, Byczysko.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Strona 2 z 2 • Znaleziono 80 wypowiedzi • 1, 2