zamknięte uszy
Katalog znalezionych frazArchiwum
- zamknięcie drzwi balkonowych
- zamknięcie działalności gospodarczej
- zamknięcie konta Inteligo
- zamkniecie konta w pekao sa
- Zamknięcie ksiąg rachunkowych
- Zamknięcie księgi wieczystej
- zamknięcie linni kredytowej
- Zamknięcie rachunku bankowego
- Zamknięta autostrada A4
- Zamknięta grupa użytkowników
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- paulink19.keep.pl
Widzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zamknięte uszy
Temat: Zasypiam...
Zasypiam...
Widzę szary błękit gasnący,
W granacie ciemniejącego nieba.
Jakby słońce zamknęło oczy.
Ziemia w ciemności się pogrąża.
Widzę to wyraźnie, spod powiek.
Gasną wszystkie dźwięki kolejno.
Zostają tylko te, które sobie wyśnię.
Ożywią obrazy ze wspomnień
I z marzeń tkane, nićmi wyobraźni.
Słyszę je, choć mam uszy zamknięte.
Jak z kwiatu lotosu,
Kropla spływa nie tknięta.
Rodzą się sny czyste,
Jak dusza niemowlęca.
Nie czuję już bólu.
I odpływam w świat bezkresny.
Wyzwolone odbicie Mnie,
W mojej podświadomości.
Zatliła się iskierka senna.
I tli się, tli....
P.R.
Temat: Modlitwa..
Modlitwa Anioła Stróża...
Panie mój,
Dlaczego tak łatwo ulegają każdej pokusie?
Dlaczego ich oczy odwrócone a uszy zamknięte
na proste słowa Twoich przykazań?
Panie mój,
Dlaczego ich umysły zaczadzone kłamstwem i pychą
nie dostrzegają jak bardzo się okaleczają
kiedy zabijają w sobie światełko sumienia?
Panie mój,
Dlaczego ich serca zimne nie wyczuwają
okruszków prawdy, które rozsypałeś wszędzie dokoła?
Dlaczego wybierają ogromny neon "Tędy na skróty"?
28/02/1998
Temat: CNN - Juz gorszy od Trybuny Ludu
Ale z ciebie matol. Co ma Bush do tego, ze murzyni powoli, z bolem przesuwaja
sie na wyzsze szczeble drabiny spolecznej. Ze zostaja generalami, ze sa szefami
Time Warner i American Express i Merrill Lynch i zapewne wielu innych firm?
Obiektywne fakty istnieja nie zaleznie od lokatora Bialego Domu.
To raczej ty masz zamkniety umysl, tkwiacy w polowie lat 60-tych.
Oczy zamkniete. Uszy zatkane. Itd. Na takich polglowkow jak ty szkoda strzepic
jezyka. Tunelowa wizja. Jak kon dorozkarz z podwojnymi klapkami na oczach.
A fucking double-gated horse. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: CNN - Juz gorszy od Trybuny Ludu
Gość portalu: felusiak napisał(a):
> Ale z ciebie matol. Co ma Bush do tego, ze murzyni powoli, z bolem przesuwaja
> sie na wyzsze szczeble drabiny spolecznej. Ze zostaja generalami, ze sa
szefami
> Time Warner i American Express i Merrill Lynch i zapewne wielu innych firm?
> Obiektywne fakty istnieja nie zaleznie od lokatora Bialego Domu.
>
> To raczej ty masz zamkniety umysl, tkwiacy w polowie lat 60-tych.
> Oczy zamkniete. Uszy zatkane. Itd. Na takich polglowkow jak ty szkoda
strzepic
> jezyka. Tunelowa wizja. Jak kon dorozkarz z podwojnymi klapkami na oczach.
> A fucking double-gated horse.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Kto poprowadzi teraz POLSKI NAROD OJCZE???
Warka! Za ten "totem" masz u mnie duze piwo!!!!
Tego slowa mi wlasnie brakowalo...
Przy czym ja w zaden sposob nie chce obrazac pamieci Zmarlego.
Slowo "totem" jest mi wylacznie potrzebne do okreslenia stosunku bardzo wielu
naszych rodakow do Zmarlego.
Robili cerermonialne szopy, ale przejmowali sie tym, co mowil, wlasnie tyle, ile
sie mozna przejmowac tym, co mowi totem. Totem, jak wiadomo, nic w ogole nie
mowi. Wiec nie ma co nastawiac ucha na to, co powie. Dokladnie tak wlasnie bylo:
uszy zamkniete, umysl jeszcze bardziej, totem przeciez nic nie mowi, wiadomo.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Kto poprowadzi teraz POLSKI NAROD OJCZE???
t0g napisał:
> Przy czym ja w zaden sposob nie chce obrazac pamieci Zmarlego.
=====
Ja również nie mam takiego zamiaru.
> Robili cerermonialne szopy, ale przejmowali sie tym, co mowil, wlasnie tyle, il
> e
> sie mozna przejmowac tym, co mowi totem. Totem, jak wiadomo, nic w ogole nie
> mowi. Wiec nie ma co nastawiac ucha na to, co powie. Dokladnie tak wlasnie bylo
> :
> uszy zamkniete, umysl jeszcze bardziej, totem przeciez nic nie mowi, wiadomo.
>
=====
Wiesz co, zajrzyj do tego mojego wątku. Piszę tam na ten własnie temat:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=22348919
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Polska jest rajem
Rybinka i zmarzly mają oczy i uszy zamknięte
A dlaczego orócz tego, że dałeś 10 zł kazałeś mu rzucić złom w rowie. To jest
czysty komunizm i PRL. Tak się uczy ludzi, żeby nie robili nic, tylko czekali
na gotowe. No to jest dopiero moralność idioty...
To powiedz Rybinko, skąd te kolejki pod PKO BP???? kto tam stoi od trzech dni z
dużymi pieniędzmi? Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Oczy zamknięte, uszy zatkane. Radiowy Oskar 2004
Oczy zamknięte, uszy zatkane. Radiowy Oskar 2004
Swietny reportaz. I swietnie, ze Gazeta znowu wraca do publikowania reportazy radiowych.
Przypominaja mi sie dawne czasy i - prawie cotygodniowy zwyczaj - ''spisywania'' reportazy z
Trojki, czy lokalnych rozglosni Polskiego Radia. Najlepsze byly zawsze reportaze Jolanty
Krysowatej, ktora pozdrawiam jak cholera!
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Samobójstwo Europy?
Faktycznie tak jakoś dziwnie się składa, że z reguły ląduje na forach z samymi
facetami. Nie wiem czemu tak jest, ale pierwszy raz odczułam, że komuś
przeszkadza moja płeć.
I będę na tyle beszczelną babą, że też wypowiem się na temat udziału Polaków w
wojnie irackiej. Samej wojnie jestem przeciwna. Niestety Bush to teksański
chłopeczek, który uwierzył w swoją misję dziejową.Gdyby poprzednie wybory
wygrał Al Gore prawdopodobnie do ingerencji by nie doszło. Nie sądzę, by w
Stanach nie było odpowiednich doradców, którzy by nie uprzedzali, że po
szybkiej akcji zbrojnej dojdzie do takiego chaosu. Z pewnością są i z pewnością
uprzedzali, ale Bush miał na to uszy zamknięte.
Natomiast uważam, że udział Polaków w przyszłości jeszcze zaprocentuje na
korzyść. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji geopolitycznej, na tyle lekceważeni
przez państwa "starej Europy" i na tyle blisko Rosji Putina, że musimy mieć
silnego sojusznika. No i ta nieszczęsna ropa. Mimo, że obecnie jej ceny się
podwoiły, to po uspokojeniu się sytuacji w Iraku spadną. Bardzo nam to na rękę
nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia. Na drogiej ropie bogaci się Rosja. I
niech by się bogaciła, jako Rosjance powinno mi na tym zależeć. Ale niestety
Putin gromadzi środki na odbudowę imperium. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Włączać - wła(n)czać
kakaduo napisał:
> Tylko "włączać" i tak też się to wymawia. Mamy wszak "włącznik", a
> nie "włancznik".
Trzeba mieć kompletnie zamknięte uszy, że by nie słyszeć, jak SIĘ wymawia.
Włancznik jako kontrargument dla włanczać to beztroski mit rodem z 'Gramatyki
na wesoło'. Należy raczej przedstawić szereg form analogicznych popierających
taką tezę i poradzić sobie z formami tezie tej zaprzeczającymi. Np. obrońca
obrania ;) (tzn. broni), więc rzeczownik jest utworzony od formy dokonanej. Tak
też i włoncznik jest od łonczenia, a nie włanczania.
> W języku polskim istnieje właściwie głoska nosowa "a" (na przykład w słowie
> oranżada), ale nie występuje ona w tym akurat słowie.
Kolejny mit. W swoim życiu słyszałem zaledwie kilka osób realizujących a nosowe
w wyrazach takich jak 'oranżada' i 'szansa'. I brzmiało to bardzo
pretensjonalnie. Warto zwrócić uwagę, że nawet 'Wałęsa' mówi się 'wałensa'!
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: co dalej z PKO BP???
Machanizm takich proroctw jest prymitywnie prosty- starać sie wywołać panikę
wśród tych co wraz z wejściem PKO BP zainteresowali sie giełdą inwestując swoje
pieniądze. Wywołanie paniki może spowodować gwałtowne załamanie się kursu do
poziomu, który stanie się atrakcyjny dla tych co go wywołali. Wówczas szybkie
kupno a później po 2 - 3 sesjach szybka sprzedaż. To się nazywa poławianiem
leszczy. Technika wywoływania paniki, wydawania fałszywych rekomendacji
również przez biura maklerskie czy firmy konsaltingowe jest znana od wielu lat
na różnych giełdach Świata. Dlatego każdy kto inwestuje pieniądze na giełdzie
powinien kierować się własnym zdrowym rozsądkiem i nie poddawać się zbiorowej
histerii wywoływanej często albo przez niewiele wiedzących proroków albo wręcz
hochsztaplerów giełdowych, którzy dla zarobienia paru zł. gotowi są pisać różne
bzdury.
W KAŻDYM PODRĘCZZNIKU dotyczącym zachowań na giełdzie jest przytaczana jedna z
podstawowych rad: - miej oczy i uszy zamknięte na obiegowe opinie.
Zachowanie większości - to zachowanie tłumu na którym zarabiają nieliczni. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: a kto z was czekal z sexem do slubu?
nati.82 napisała:
> no i widzisz salsa, tym się różnimy... ty żyjesz według regułek i
> schematów, przez co jesteś ograniczona, a ja zyję swoim zyciem...
> jakie to proste....
proste to jest to, ze bierzesz ślub w instytucji, o której nic kompletnie nie wiesz
i na koniec : żeby wiedzieć, czego sie nie chce i czego sie człowiek
wypiera-najpierw trzeba to poznać
a na wszelka wiedzę na ten temat jesteś jak moja zakuhana babcia na wsi-oczy i
uszy zamknięte na wszystko, co sprzeczne z Twoją wewnętrzną wizja świata
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Anatomia zła
Smutne, zwietrzale zabobony
Nic tak nie ukazuje strupieszenia Europy jak belkot
francuskiego "dokumentalisty". Same frazesy o "winie" spoleczenstwa
za gwalt czy morderstwo w wykonaniu jednostki, plus pisanie o
oswieceniu z pozycji na kleczkach - to juz swiadczy o posunietej
sklerozie i lewicowym zatwardzeniu. No i to idiotyczne zdumienie w
obliczu faktu, ze kazdy, bez wyjatku kazdy czlowiek zdolny jest do
zbrodni. Od lat ta rzeczywistosc znana jest antropologii i
socjobiologii, choc zlewaczaly szlam akademicki nie dopuszcza do
siebie takiej herezji. Wiara naiwnych lewakow w zaklecia XVIII-
wiecznych libertynow przetrwala eksperymenty rewolucji, wojen
socjalistycznych kacykow i odkrycie DNA, trzymajac oczy i uszy
zamkniete na glos logiki, calkiem jak to czyni ciemny i zacofany
rezyserek z ciemnego i zacofanego kraiku na krancach Europy.
Wiem, takich jest legion, ale masowosc wystepowania glupoty (albo
syfilisu) nie neguje ich szkodliwosci. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: kupilismy wozek.
My też kupiliśmy bo trafiła się okazja -praktycznie nówka za 1/3 ceny, to grzech było nie brać. Trochę się bałam, że się nasłucham od teściowej - ona tak lubi siać czarnowidztwo (tak było jak kupiliśmy parę ubranek), ale staram się mieć zamknięte uszy jak do mnie mówi To już 5-6 miesiąc ciąży, bez przesady
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Spotkania mam z dziecmi i troche moich watpliwosci
Powiem Ci tak: jeżeli TY będziesz przekonana że wielojęzyczność jest dobra dla
Twojego dziecka to pokonasz wszystkie przeszkody.
Natomiast Twoje wahania i niepewności dziecko wyczuje natychmiast. Otoczenie
również.
Ja mówiłam do dzeici konsekwetnie po polsku , na rady i komentarze miałam
zamknięte uszy bo w większości były niezbyt kostruktywne.
Obracałam się przez dwanaście pierwszych lat życia moich dzieci w środowisku
sttuprocentowo niemieckim, oprócz mojego ex.
Miałam wyczucie kiedy powinnam mówic do dzieci po niemiecku ale to były wyjątki
a nie reguła.
Kiedy moja córka miała cztery lata niechcący podsłuchałam taki dialog:
- Claire , twoja Mamatak dziwnie mowi po niemiecku.
- Tak , ale ona zna francuski i łacinę i polski )))
Dziecko umiało docenić moje inne zalety i było nauczone nie wstydzić się tego że
mam akcent po niemiecku.
W każdym konflikcie z przedszkolem , szkołą , lekarzem podkreślałam że
dwujęzycznośc moich dzieci to zaletaanie wada. Byłam wredna , bezczelna i pyskata.
I mam owoce )
Powodzenia i pewności siebie życzę.
Kran
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Po wizycie - czy to prawda?
Chcialam sie krociotko odniesc do dwoch pytan :
1) Czy wszyscy czytamy to samo, przy uzyciu tego samego alfabetu?
2) Czy moze czytamy i sluchamy, ale mamy oczy i uszy zamkniete, bo tak jest nam
wygodniej i latwiej?
Jest jeszcze trzecia mozliwosc - czytamy,czytamy i wiemy co ,kto napisal i
dlaczego.Wiemy tez niejednokrotnie jak wygladala "cala prawda" - a jak jej
czesc przedstawia dany dziennikarz czy dana gazeta. Jaka opcje polityczna
popiera jaki dziennik (tygodnik,miesiecznik) - kto jest czyim oponentem.
Nie zawsze mamy uszy zamkniete ,bo tak jest nam wygodniej - ale zbyt dobrze
znamy kulisy spraw - moze wlasnie tego nie widac z za oceanu ,a w kazdym razie
nie tak wyraznie.Podobnie jest ,niestety z TV. Gdzie zreszta tez wiadomo -kto
ma ma wplywy na prase.Ale po wielu latach demokracji te sprawy sa bardziej
oczywiste, niz w demokracjach mlodych, ciagle usilujacych sie odnalezc.
A jak ludzie wierza prasie,to niestety czesto sie przekonywuje - wierza nawet
w ewidentne glupoty . Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Zaczęłam!!tzn....skończyłam
ja się dopiero uczę mieć uszy zamknięte. To sztuka, której nigdy nie
opanowałam. No nie umiem...ale teraz chyba nie będę miała wyboru. No
chyba ze mnie T wykończy pierwsza:):)
Poza tym jest ok...jakoś sobie to wszystko racjonalnie tłumaczę i
chyba daję radę.
Jutro dziewczynki idą do przedszkola, wolałabym, żeby nie mówiły nic
paniom, ale znając je to nieuniknione:):)i znów JA będę musiała się
tłumaczyć. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: TBS Łódź - nowe mieszkania tylko na własność ?
To pytanie nie było do Ciebie skierowane:) Monitoringu nikt nam nie obiecywał,
ale na pytanie o podłogi w łazience i WC usłyszeliśmy,że będą położone gresy.
Nigdy nie zgadniesz co zastaliśmy. Kłaniał nam się późny Gomułka. Po co były te
kłamstwa? Nie można było od razu powiedzieć prawdy,że będzie tania, ohydna
wykładzina w kolorze przypominającym gumoleum? I tak kropla po kropli i
przepełnił się kielich goryczy. Masz rację,że wszędzie można się do czegoś
przyczepić. Tylko po to jest krytyka,żeby wyciągać z niej wnioski. A tu mamy
uszy zamknięte i nic się nie zmienia na lepsze w administrowaniu. Szkoda, bo
okolica jest ładna i ,póki co, spokojna. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Dobryjnocki!
Dobryjnocki!
Noc od dnia ważniejsza
choćby się zdawało
że właśnie jest inaczej
kolejne złudzenie
a przecież nocą można odłożyć swe ciało
i sprawdzać czy Bóg jest
skoro jest milczenie
to modlitwa jest wtedy gdy mówić nie sposób
noc ma uszy zamknięte i w kółko zdziwione
jak dwa orzeszki klonu zrośnięte na zawsze
stale przypomina
nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
dzień krzykliwy zagłusza
gdy czas mknie jak zając
noc wciąż czarna bo jasna
kochajmy. Dobranoc
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Minęła północ
Jeszcze nie minęła, ale już za chwilkę...
Noc od dnia ważniejsza
choćby się zdawało
że właśnie jest inaczej
kolejne złudzenie
a przecież nocą można odłożyć swe ciało
i sprawdzać czy Bóg jest
skoro jest milczenie
to modlitwa jest wtedy gdy mówić nie sposób
noc ma uszy zamknięte i w kółko zdziwione
jak dwa orzeszki klonu zrośnięte na zawsze
stale przypomina
nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
dzień krzykliwy zagłusza
gdy czas mknie jak zając
noc wciąż czarna bo jasna
kochajmy. Dobranoc
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Dobranoc v.15
dobranoc wszystkim
wierszyk księdza Twardowskiego będzie na miejscu
Noc od dnia ważniejsza
choćby się zdawało
że właśnie jest inaczej
kolejne złudzenie
a przecież nocą można odłożyć swe ciało
i sprawdzać czy Bóg jest
skoro jest milczenie
to modlitwa jest wtedy gdy mówić nie sposób
noc ma uszy zamknięte i w kółko zdziwione
jak dwa orzeszki klonu zrośnięte na zawsze
stale przypomina
nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
dzień krzykliwy zagłusza
gdy czas mknie jak zając
noc wciąż czarna bo jasna
kochajmy. Dobranoc
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Terror w Urzedzie Pocztowym Poznan 1!
To jest niedopuszczalne!! Ludzie obudzcie sie!! Tego typu praktyki nie moga
byc tolerowane!! Te trzy nazwiska, ktore padly, powinny byc usuniete z listy
pracownikow!! Czy szanowna Dyrekcja tegoz Urzedu Pocztowego ma oczy i uszy
zamkniete? Czy ulepieni sa z tej samej gliny!
Przyklad poznanskiego urzedu pocztowego jest jednym z wielu, kiedy wreszcie
wezmiemy sie za te insekty spoleczne! Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Wiersze germanusa
Hmmm... Chyba skoncentruję się na zadanym temacie. I pomyśleć, że dotychczas
uważałem się za satyryka. Nie ja jeden zresztą, ale to nie ma nic do rzeczy.
Miłego dnia życzę.
Z cyklu: Mych myśli worek
Dlaczego się boisz?
Dzień dziwnie pusty, noc dziwnie długa,
ściany jadalni jak sześcian kostki,
milczące piętro, słońce czy plucha,
zamknięci w klatkach, miasta czy wioski,
to człowiek boi się samotności.
Poręcz przy wannie, by dźwignąć ciało,
miękkie, zwiotczałe, lekkie jak pianka,
dwa wolne kroki, w lewo lub w prawo,
za ciężki garnek, rozbita szklanka,
to człowiek boi się swej słabości.
Pudełka lekarstw w kuchni na stole,
poranna niemoc, bolące kości,
spuchnięte nogi, nie spane noce,
a potem łóżko, jak dom w wieczności,
to człowiek boi się swej choroby.
Czasem spacerek, skurcz słabej ręki,
karmienie papką, mokre pieluchy,
sen krótki, rwany, na jawie lęki,
otwarte oczy, zamknięte uszy,
to człowiek boi się swojej śmierci.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Wracam do Polski... być może...
Polska na pewno nie jest w pierwszej piatce niebiezpiecznych krajow
ale na pewno jest duzo bardziej niebezpiecznie zyc w Polsce niz w US.
Na pewno jest wiecej rozbojow i napadniec na ulicach, kradziezy
domowych i roznych dewiacji spolecznych.
Dziwie sie, ze meiszkajac w US ludzie maja zamkniete uszy i oczy i
nie widza czym rozni sie ich zycie w US od tego w Polsce. Marza o
koltunie polskim, glupawej ciotce i pijanym wujku i to ma byc ten
raj.
Serdecznie im wspolczuje.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: The Best Of
Gość portalu: Richelieu* napisał(a):
> dżizus, jak jest w realu?
> w realu to my wszyscy jesteśmy zakompleksowanymi pryszczatymi bachorami
> spędzającymi 100% czasu przed kompem po przyjściu z podstawówki
>
> lepiej?
> ;)
to jak to się ma do Twojej wypowiedzi w wątku "flirt i zdrada w internecie"???
Wydawało mi się, że za zdradę uważasz flirt wirtualny.
Do pewnego czasu można udawać, że sie ma oczy i uszy zamknięte, ale później
masz juz tego dosyć udawania!
Real to ty i druga bliska osoba, a jak jest jeszcze trzecia, chociaż wirtualna,
to dalej trzeba udawać ślepą i głuchą?
to jak to sie ma do Twojej wypowiedzi w wątku "flirt a zdrada w internecie"?
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Homofoby - szermierze prawdy
Imagine, zaskakujesz mnie
odnosze wrazenie, ze probujesz spojrzec na homofobow z innej strony
cos probujesz przekazac, ale chyba nie tedy droga
i wg mnie tajemnica tkwi w okresleniu HOMOFOB
moge nie akceptowac homoseksualizmu
moge go nie popierac
ale tym samym nie bede homofobem
bo homofobia w mym przekonaniu to zamkniete uszy o oczy
to odrzuenie dialogu, proby zrozumienia
odrzucenie innosci za to, ze jest inna
inna zawsze oznacza zla?
jesli chcesz wyciagnac informacje czy probowalam homo
choc pewnie zbyt osobiscie to odbieram, ale nie szkodzi odpowiedziec
nie - nie probowalam i nie chce i nie interesuje mnie to
jednak bliskie mi osoby
babka i facet maja za soba badz sa w trakcie
zwiazkow homoseksualnych
i pamietam siebie sprzed ilus tam lat
gdy "pedalow chcialam w kosmos wysylac"
rzygac mi sie chcialo jak pomyslalam o dwoch kobietach razem
niemniej dalam im szanse pokazania mi ich swiata
ich milosci, ktora niewiele sie rozni od hetero
milosci - nie seksu
czy nasz naczelny homofob Terry
probowal rozmawiac?
czy tylko krzyczal i epietemi rzucal
oni tez maja swoje gusta
nie na kazdego maja chrapke, wiesz?
zdaniem mym
homofobia wynika ze strachu
nie wiem czy przed schyleniem sie po mydlo
bo facetem nie jestem
ale niemniej nie bede sluchac homofoba
bo on oprocz "biletu pedalom na marsa"
nic nie wniesie w moje podejscie do temtu
i kropka
pozdr.cossa
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: gratulacje
Utta, masz racje. Bo ja cholera naiwna bylam. Wydawalo mi sie, ze skoro Bog
pozowoil mi na wyjscie z tego koszmaru jakim jest anoreksja, to dobrze byloby
pomoc komus - tak w ramach podziekowania. A tu niestety beton. Czasem rozmawiam
o tym z mama i pytam dlaczego one takie sa ? A ona mowi : dziecko przypomnij
sobie jaka ty bylas... I wszystko jasne. Z tego, ze jest sie chorym trzeba
sobie zdac sprawe samemu. Potem ktos moze pomagac, ale do tego momentu czlowiek
jest gluchy, zapatrzony w wage, tabele kaloryczne, opetany checia bycia
chudszym i chudszym. Ma zamkniete uszy a z ust leje tylko jad.. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: jestem przerażona
Pierwsza rada: nie czytaj forów, opisów porodów, trzymaj uszy zamknięte na
wszystkie "historie", którymi Cię raczą "doradzacze". I nie koncentruj się na
bólu. Ja przed pierwszym porodem miałam po tym wszystkim takie ataki paniki, że
myślałam, że wszystkich pokroję, łącznie z mężem (bo w sumie dlaczego tylko ja
mam czuć ten ból, znosić upokorzenie itd..., niech i mężczyźni to czują!) Weź
pod uwagę to, że jesteś w ciąży, więc wszystko przyjmujesz baardzo emocjonalnie.
Wszystko czujesz podwójnie, albo nawet potrójnie.
A z tym bólem w czasie porodu jest różnie. Z ręką na sercu muszę przyznać, że ja
nie pamiętam tego bólu - to są takie przeżycia, taki odlot, przez te wszystkie
hormony, że ból jakoś się w pamięci zaciera. Poza tym to ma trochę inny
charakter niż bolesne miesiączki (ja też miewałam straszne, brr). Ten ból
przychodzi i odchodzi, masz czas, żeby od niego odpocząć, serio. Ja niektóre
miesiączki wspominam o wiele gorzej niż poród. Kanałowe leczenie zęba też.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: jestem,,be''bo nie daję mleka krowiego ani chleba
W ogole sie nie przejmuj. Po pierwsze - to ze Twoja corcia jest drobniejsz nie
swiadczy przeciez - na Boga - ze sie gorzej rozija. Przeciez moze mniec taka
wlasnie urode, taka sylwetke. A poki miesci sie w "ramkach wzrostowych i
wagowych' - wszystko ok.
A po drugie - zycze Twojej kuzynce, a wlasciwie jej dziecku, zeby nie beknelo za
tak zroznicowana diete, bo roznie bywa. A Ty rob to, co sluzy Twojej malej i co
Ci serce i rozsadek podpowiadaja. I lekarz, do ktorego masz zaufanie
Z takich kwiatkow powiem Ci, ze ostatnio tez mnie spotkala przykrosc - moja
bratowa stwierdzila, ze zapalenie uszu, ktore niestety wlasnie przechodzi moja
coreczka (6 tyg.), jest przeze mnie zawinione bo -uwaga - nie karmie jej piersia
(na butelke przeszlysmy po 3 tyg.). I na nic zdalo sie tlumaczenie, z chcialam
karmic tylko - okazalo sie to niemozliwe z przyczyn niezaleznych ode mnie. To
moja wina, jestem zla matka, przeze mnie moje malenstwo jest chore bo pozbawilam
ja uodporniajacej sily mleka kobiecego i to z premedytacja. Coz... Jakbym miala
sie nad tym dluzej zastanawiac i nie daj Bog - przejmowac, to albo bym juz byla
w psychiatryku albo sie pociela. Wiec - nie ma sily - GLOWA DO GORY a uszy
zamkniete na takie glupoty.
Tunia
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Dla rodzicow - odp prosze
Mój ojciec też oskarżał mnie o tak nieprawdopodbne rzeczy, że aż wstyd pisać...
Dzis mam 30 lat, wreszcie chyba uznał, że moje życiowe wybory były słuszne i
niby jest ok - choc ja mam do niego wielki żal.
Rób swoje, staraj sie mieć zamkniete uszy na to, co mówi tato, nie dawał mu
powodów do tego, żeby powiedział: "a nie mówiłem!?". Przejdzie mu, a jak nie
przejdzie to trudno... Mało kto z nas ma w 100% tzw. "szczęśliwe dzieciństwo"
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Druga edycja galerii, prosze o opinie
Zolty z fioletem wyglada w miare fajnie ale nie do tego tematu (galerie)
takze kolorystyka chybiona. Ten mrygajacy top to juz zenada. Prawie
zabil moje oczy. Rollower tez nie z tej epoki (wszystkie barwy teczy).
Uklad nie przemyslany. Wizualnie jak dla mnie to lipa.
Wchodze dalej
A.Burda.
Kolorystyka beznadziejna. Widac brak umiejetnosci. Znowu dziwna
konstrukcja stylu rollover "no comment". Brak pojecia o typografii
(tysiace czcionek i ich kolorystyka). Zdjecia kiepskiej jakosci,
gdzieniegdzie brak grafiki (puste pole), kiepska nawigacja. Lepiej
zrobic wszystko od nowa bo strona troche NTE*.
B.Jezierski.
A tutaj jest jeszcze gorzej.
Jedyne co mi sie tutaj podoba to rzezby autora, nic wiecej.
Jak dla mnie do wymiany.
prosze o opinie.
prosze i pozdro
pkruk
(1) NTE - nie z tej epoki.
uu stary, tos sie naralil,
tylko czekac na posta z cieta ri-posta
(oczywiscie zdania beda w szyku przestawnym - wiadomo ... Artysta)
no ale coz, na wyrazna PROSBE o OPINIE wyraziles OPINIE a nie zachwyt ...
to zaraz dostaniesz co Twoje
(bo jak inni tutaj nie rozumiesz Artyzmu)
a swoja droga to iluz to ja spotkalem "Artystow" ktorzy mieli zamkniete uszy
na slowa krytyki
i chcieli przekonac wszystkich wokol do "Ich Estetyki"
bedac z jednej strony bardzo ambitnymi (przez wiele nocy robilem te strone a
Tobie sie nie podoba?)
i przy okazji aroganckimi, zadufanymi...
a z drugiej brak im podstaw ku temu,
wiedzy, o kolorach, kompozycji, budowaniu stron, typografii.
taki np. Michal Aniol byl wiecznie niezadowolony ze swoich prac
wiecznie je poprawial, szukal, dazyl do dostkonalosci, probowal wielu
technik by wyrazic siebie
ale nie wywracal do gory nogami "kanonow piekna" podowczas obowiazujacych
(no moze nie do konca)
ale byl to czlowiek na poziomie
pozdrawiam
jak zwykle Puchcio
Temat: Zrośnięte uszy u szczeniaka
Każde szczenię ma zamknięte uszy,podobnie jak oczka.
Jedne i drugie otwierają się ok.10 - 14 dnia życia.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Gdzie jest Nemo ?
Nie, nie slyszalem. Na tego typu produkcje oraz brzeczenie na ich temat staram
sie miec zamkniete uszy, oczy i wszelkie inne. I nie Disneya tylko Eisnera &
Shareholder Value, jak mniemam.
No, ja czytalem ze szlo o licznych czytelnikow rosyjskich.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Spikerka Ojca Rydzyka
A ja ten wątek.Szkoda, ze wyborcy p.S go nie czytali.Moze kto powinien to
powielic i rozdawac pod KOsciolem miejscowym ? Ale czy do kogo co dotrze. Oni sa
jak azjatyckie malpki- ozy i uszy zamkniete.No ale mowia.. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Zaczęłam!!tzn....skończyłam
I nie mysl..że coś się stało...bo inne warunki..Nie, po dzieciach chodzą przypadki nieprzewidziane.
I miej zamknięte uszy-gdy teściowa syczy. To jej ból. Jej cyrk.
Twój post pokazuje, że gdy się czegoś bardzo chce... Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Bydgoszcz rdzeniem aglomeracjii
Ten Nikolski to nielichy znawca. Ciekawe, czy juz sobie przypomniał o czym
mówiono przed sławtna wizytą Michnika u premiera. Podobno wtedy miał zamknięte
uszy. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: ZYDZI...w polskim tlumaczeniu: ZYDKI !!!
Podpisuję sie obiema rękami. Antysemici mają uszy zamknięte na argumenty,
niestety. Zwykle reagują tekstem "pewnie sam jesteś Żydem, skoro tak ich
bronisz". Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: W Gryfinie pies pogryzł 12-letnią dziewczynkę
Nikt nie powiadomił policji.
Tak rodzi się nowe społeczeństwo obywatelskie Gryfina. Oczy i uszy zamknięte na
innych. To przykre. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Monopol wyciągnł jakiś mój tekst. Prosze. Czekam
Znów urojenia i obsesja
Zamęczy się Pan wkrótce tą swoją zabawą. Radziłem Ci już człowieku - ODPOCZNIJ.
Mam jednak wrażenie, że grochem o ścianę rzucam. Masz oczy i uszy zamknięte
przed światem zewnętrznym. To kolejna nieprawidłowść.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: jak przeprowadzić TĄ rozmowę?
> regularnie mieszka tu od lat i mi się po chacie rozpanoszył, w parę
> minut na pewno nie da rady się zapakować... a jak się to wszystko
> będzie przeciągać, to nie wiadomo jak się skończy. Może
> zaproponować, żeby wziął parę najpotrzebniejszych rzeczy i pojechał
> w cholerę do mamusi, a po resztę przyjechał innego dnia?
jeśli facet ma alternatywną mozliwość pomieszkania np u tej mamusi to nie certol
się zbytnio. teoretycznie grzecznie by było dać mu jakiś czas na znalezienie
mieszkania- ale to komuś normalnemu, nie komus kogo się boisz i kto cię
wykorzystuje...
Powiedz wprost że ostatecznie podjęłas decyzję i nie chcesz z nim mieszkać, ma
się wyprowadzić i nie wchodź z nim w dyskusje jeśli wiesz że ulegasz jego
manipulacjom...miej "zamknięte uszy" na wszystko co mówi, trwaj przy swoim "nie
chcę żebyś tu mieszkał, wyprowadź się" - mantra.
Ustal termin jaki Ci odpowiada, jeśli masz jakies cenne rzeczy w mieszkaniu to
schowaj zamknięte albo akurat "pożycz" koleżance.
Po wyznaczonym terminie wyprowadzki - wymień zamki w mieszkaniu. Koniecznie.
Jeśli jednak on się nie spakuje w uzgodnionym terminie i będzie próbował w
mieszkaniu zostac na siłę to spakuj go wtedy sama i telefonicznie poinformuj
kiedy wystawisz pudła pod drzwi żeby sobie odebrał, do mieszkania wpuszczać nie
musisz, zamki wymień.
Przede wszystkim- nie bój się. To "dziki lokator". Trzymaj się tego co
postanowiłaś i nie zmieniaj nic choćby on płakał a Ciebie telepało ze stresu. W
razie jego awantury lub agresji przygotuj sobie numer i dzwoń na
policję-poważnie, w koncu jesteś u siebie.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Związki homoseksualne - adopcja dzieci
Gdzie ty sie uchowales?
Nancy, Ty masz oczy i uszy zamkniete, czy co? Dwa kraje przez miedze i jeszcze
pare innych! Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Koniec swiata
On Sat, 1 Apr 2000 11:02:18 +0200, "Julius" <juli@friko3.onet.pl
wrote:
Witam.
Witam
Wczoraj mialem ciekawe spotkanie z banda chrzescijanskich
fundamentalistow, ktorzy w swoim stylu starali sie mnie nawrocic mowiac o
tym, ze koniec bliski. Niestety jak zwykle sceptycyzm zwyciezyl. Poradzilem
Czy oni się czymś szczególnym wyróżniają od zwykłych xian? Może
powinienem skoczyć na stadion X-lecia po kałacha od ruskich i zamknąć
się w domu z dużym zapasem jedzenia i picia?
chlopakom zeby przestali sie wyglupiac i zajeli sie powaznymi sprawami.
Postraszyli, ze wroca, i sobie poszli. Cos sie jednak udalo im osiagnac,
wywolali u mnie nastroj refleksyjny. Zastanawialem sie skad sie bierze u
Mnie często nawiedzają jehowi i też strasznie maltretują, a tylko
dlatego, że raz wziąłem od nich gazetkę by się ode mnie odczepili.
czlowieka to obsesyjne przekonanie o bliskim koncu, i dlaczego ten bliski
koniec nie moze nadejsc juz od co najmniej 2000 lat.
(chlast)
Zawodzi jedna data konca swiata, pojawia sie nastepna. I tak w kolko. Z
czego to wynika ? Moim zdaniem jest to efektem polaczenia swoistej
Myślę, że to może też być związane (IMVHO) z nie do końca zdefiniowanym
końcem świata. Bo to co w biblii jest napisane, to trzeba przyjmować tak
samo jak i większość rzeczy w niej napisanych - z przymróżeniem oka.
Koniec świata nie koniecznie musi obejmować wszystkich ludzi i
całą ziemię czy wszechświat fizycznie. Końcem świata może być dla
człowieka upadek jakiś wyznawanych przez niego fundamentów moralnych.
Przecież taki koniec świata mógł się już zdarzyć. To wszystko zależy od
definicji tegoż. Końcem świata dla niektórych może byc wprowadzenie
rzeczywistości wirtualnej (no może tu wybiegam trochę w przyszłość,
ale...). Końcem świata może być w końcu każdy dzień (dla każdego z
osobna). Wypadek, utrata czegoś cennego (niekoniecznie chodzi mi tu o
rzeczy).
bezradnosci (nie bede sam rozwiazywal problemow, bo i tak nie potrafie,
poczekam na Jezusa [or something]), bezmyslnego przyjecia dogmatow (nauczyli
mnie ze jest Bog, wiec jest i basta !), niecheci do swiata (raj przeciez
czeka !). Takie polaczenie cech w jednej osobie prowadzi do wytworzenia
pewnego kokonu chroniacego przed kazdym argumentem, ktory moglby obalic
przyjety obraz swiata, po prostu sie ich niedostrzega. Powstaje osobowosc
zamknieta, i w tym zamknieciu samonapedzajaca sie (po prostu perpetum mobile
:))) ). IHMO to prosta droga do wariactwa. Kiedy zbierze sie odpowiednia
Heh, tu chyba najlepszym przykładem z jakim się spotkałem było kilu
jehowych, (chociaż ja bym to nazwał selektywną osobowścią zamkniętą) z
którymi można było porozmawiać o wszystkim, aż do momentu, w którym
przez przypadek zachaczyłem o światopogląd. Od tego momentu był koniec
rozmowy, bo oni zamknęli się w swoim świecie opowieści róznej treści.
liczba takich osob mozna utworzyc nowy Kosciol :) To co pokazalem na
przykladzie chrzescijanskich fundamentalistow mozna rownie dobrze odniesc do
innych (spiskologow, komunistow itd).
I tak sobie rozwazajac wreszcie zrozumialem dlaczego za cholere nie
mozna sie z pewnymi ludzmi dogadac - istnieje podstawowy konflikt w
podejsciu do swiata - samonapedzajaca sie osobowosc zamknieta (objawy min. -
wie wszystko najlepiej) versus osobowosc otwarta (objawy min. - ciekawosc
swiata - chec do dyskusji). Kiedy probuja dyskutowac osoby majace rozne
A swoją drogą, ciekawe jak łatwo skonwertować o. otwartą na zamkniętą.
osobowosci efektem jest belkot. Kazdy dazy do czegos innego - jeden chcialby
sie czegos dowiedziec, natomiast druga strona chce tylko poklasku dla
wlasnych pogladow.
Jeżeli ktoś chce jedynie poklasku dla swoich poglądów to pół biedy.
Wystarczy wykazać mu jego ignorancję i błędy i już po kłopocie. Gorzej
gdy ktoś ma ochotę na przyznanie racji jego poglądom i ma zamknięte uszy
na wszystko co się do niego mówi.
Temat: Koniec swiata
"Torquemada" wrote in message
Czy oni się czymś szczególnym wyróżniają od zwykłych xian? Może
powinienem skoczyć na stadion X-lecia po kałacha od ruskich i zamknąć
się w domu z dużym zapasem jedzenia i picia?
Az tacy grozni nie sa :) A czym sie roznia od zwyklych ? Zwykli
chrzescijanie IMHO nie za bardzo wierza w to wszystko.
| chlopakom zeby przestali sie wyglupiac i zajeli sie powaznymi sprawami.
| Postraszyli, ze wroca, i sobie poszli. Cos sie jednak udalo im osiagnac,
| wywolali u mnie nastroj refleksyjny. Zastanawialem sie skad sie bierze u
Mnie często nawiedzają jehowi i też strasznie maltretują, a tylko
dlatego, że raz wziąłem od nich gazetkę by się ode mnie odczepili.
Tak, tak, raz wezniesz gazetke i jestes ich. Ale zrob to co ja -
powiedzialem im, ze odkad wzialem pare gazetek, oddalilem sie od
chrzescijanstwa jak nigdy wczesniej. Posmutnieli i przychodzic przestali.
Pewnie do czasu ...
Myślę, że to może też być związane (IMVHO) z nie do końca zdefiniowanym
końcem świata. Bo to co w biblii jest napisane, to trzeba przyjmować tak
samo jak i większość rzeczy w niej napisanych - z przymróżeniem oka.
Koniec świata nie koniecznie musi obejmować wszystkich ludzi i
całą ziemię czy wszechświat fizycznie. Końcem świata może być dla
człowieka upadek jakiś wyznawanych przez niego fundamentów moralnych.
Przecież taki koniec świata mógł się już zdarzyć. To wszystko zależy od
definicji tegoż. Końcem świata dla niektórych może byc wprowadzenie
rzeczywistości wirtualnej (no może tu wybiegam trochę w przyszłość,
ale...). Końcem świata może być w końcu każdy dzień (dla każdego z
osobna). Wypadek, utrata czegoś cennego (niekoniecznie chodzi mi tu o
rzeczy).
W zasadzie sie zgadzam. Ale taki sposob widzenia konca nie ma odniesienia do
fundamentalistow, oni wierza wlasnie w koniec z fajerwerkami. Zaden nie
ujmie konca swiata jako doswiadczenia indywidualnego. I nie na taki koniec
czekaja ci, ktorzy go glosza. Podobnie jest z interpretatorami przepowiedni,
podejrzewam, ze mysl o indywidualnym odniesieniu, ktorejs z nich zostalyby
wzieta za niemalze swietokradztwo.
| :))) ). IHMO to prosta droga do wariactwa. Kiedy zbierze sie odpowiednia
Heh, tu chyba najlepszym przykładem z jakim się spotkałem było kilu
jehowych, (chociaż ja bym to nazwał selektywną osobowścią zamkniętą) z
którymi można było porozmawiać o wszystkim, aż do momentu, w którym
przez przypadek zachaczyłem o światopogląd. Od tego momentu był koniec
rozmowy, bo oni zamknęli się w swoim świecie opowieści róznej treści.
Jednak swiatopoglad zachacza o wszystko. Zauwazylem, ze u fundamentalistow
nie ma wielu tematow neutralnych swiatopogladowo. Fundamentalizm zawiera w
sobie mocny ladunek totalizmu, obejmujac tym samym wiekszosc dostepnych
jednostce doswiadczen. Oczywiscie sa sprawy wspolne dla wszystkich ludzi.
Ale jest ich niewiele (miedzy fundametalistami i innymi oczywiscie).
A swoją drogą, ciekawe jak łatwo skonwertować o. otwartą na zamkniętą.
Nie wiem czy to mozliwe. Znam przyklad jehowitow, ktorzy zwatpili ale zaraz
wpadli z deszczu pod rynne, zostali katolikami i to bardzo czulymi na
punkcie czystosci swojej wiary. Czyli w zasadzie nic nowego. Wydaje mi sie,
ze w takiej konwersji moze pomoc jedynie jakis wielki szok. Np. kiedy
zawiedzie konkretna data konca swiata, to czesc osob, ktore w to wierzyly
zwykle przeglada na oczy.
Jeżeli ktoś chce jedynie poklasku dla swoich poglądów to pół biedy.
Wystarczy wykazać mu jego ignorancję i błędy i już po kłopocie. Gorzej
gdy ktoś ma ochotę na przyznanie racji jego poglądom i ma zamknięte uszy
na wszystko co się do niego mówi.
Tak. Niestety to czeste przypadki.
Temat: Ewangelia Judasza
Ktos tu wpadl na tym watku na doskonaly pomysl z tym "patronem"GW.
Ten"trzynasty apostol"to juz moze byc tylko patronem gazety wyborczej.W koncu
sama go sobie wymyslila ,wykreowala ,wiec niech go juz ma jak tak bardzo chce.
(A tak na marginesie ale cyrk.)
oo77 napisał:
> Judasz byl jednym z dwunastu. Potem, po jego smierci, nastapila kooptacja.
> Problem odpowiedzialnosci Judasza w swietle kwestii Zbawienia jest stary
> (teologicznie) jak swiat. Redaktorzy GW nie musza byc specjalistami
biblijnymi,
>
> ale niech nie pisza bzdur!
> Poza tym, liczy sie kasa. Nic tak nie napelnia kasy, jak ludzka glupota
> powiazana z ciekawoscia gawiedzi. Przyklad - sukces "National Enquirer" w US -
> 50 milionow czytelnikow!!!
>
> NB. W Polsce jako sensacje pewien inteligentny autor (W) sprzedawal
przepisana,
>
> niezafalszowana historie XX wieku, dostepna w kazdym (zachodnim) podreczniku.
> Ale byla "Sensacja". Teraz tez mamy "sensacje" a la Don Brown.
>
> PS. GW jako brukowiec = wreszcie bez udawania gazety inteligencji!!! Finally!
> Thanks!
Tychik:Zapewne wiekszosc z nas nie zna Nowego Testamentu(a jesli juz to tak jak
GW,ze sie nawet apostolow nie moze doliczyc) o Starym nie wspominajac.No
przeciez to juz jest takie nienowoczesne ,ze kto by sie tym zajmowal ?,
chyba ,ze te mocherki.No ale jak gazeta wyborcza to przedrukuje ,
to zakladam sie ,ze wszyscy co wczoraj byli poprawnie politycznymi ateistami ,
jutro stana sie tymbardziej poprawnymi politycznie chrzescijanami.
Po wyjsciu ze mszy ,nie umiemy odpowiedziec na pytanie jakie bylo czytanie z
Ewangeli ,ST ,czy Listow,a juz jakie fragmenty Psalmow byly spiewane to mowy
nie ma.Nawet dobrze nie wiemy co to Psalmy ,a co Listy i kto to Sw
Pawel.Sprobojcie kiedys zrobic taki test wsrod znajomych.A jeszcze powiedziec
im ,ze to ma wszystko razem jakis ses ,nie jest dobrane przypadkowo i ma w
koncu swoja wymowe,to wtedy juz bedzie zupelne zdziwienie.No a jak by tak
dodac ,ze to Bog do nas przemawia ,to narazisz sie na politowanie i podejzenie
czy czegos ci przypadkiem nie brakuje na poddaszu.Idziemy do kosciola zupelnie
bezmyslnie , bo Bog widocznie zakryl nasze zmysly.Jest to przykre ale nasza
wiara nie jest wybudowana na skale tylko na piasku,a powiadania o 90% katolikow
mozna wlozyc pomiedzy bajki.Dlatedo jestesmy podatni na wszelkiego rodzaju
przepowiednie ,apokryfy(jesli wiemy co to jest),wrozki,cudownych uzdrowicieli
za kase,wody uzdrawiajace,historie sbilijskie i tak dalej i tak dalej.Slowem
potrafimy krazyc na okolo ,a nie dotykamy sie setna sprawy ,Ktorym jest
Jezus ,Jego nauka,i cala Biblia.
Mysle ,ze ludzie z GW znakomicie znaja nasze slabosci i dokonale wiedza co
robia.To nie przypadek ,ze nagle taki nawrot do tematyki religijnej ,w tym
jakby nie bylo ateistycznym pismie.
Juz widze tych wszystkich "katolikow" co maja oczy i uszy zamkniete w czasie
mszy,jak beda mendrkowac po publikacjach GW.Zaraz posypia sie okarzenia jak to
kosciol nas oklamuje,i jaka to wielka prawde historyczna znalezli w GW.
Wszyscy nagle stana sie znawcami ,przynajmniej takimi jakby w tych czasach
zyli i byli swiadkami.Fakt ,ze napisala to sekta gnostykow 170 lat po
Chrystusie (GDZIES CZYTALEM ZE 300 ?!)nie bedzie mialo dla nich znaczenia.
Ale widocznie tak ma byc, musza kosciol ubiczowac i ukrzyzowac jak Pana.
A co do judasza to Pan Bog go do tego wcale nie wybral,tylko on sam sie
przygotowal do tej roli poprzez swoje niegodne zycie.
Jesli bedzie o tym rozmowa to dopiero po Niedzieli mam czas.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: kto czyta Biblię?
aniu_z_belgii:
TY KOMPLETNIE NIE ROZUMIESZ BIBLII. MOŻESZ JĄ TU TYSIĄC RAZY WKLEJAĆ I NIE
ZROZUMIESZ, BO MASZ OCZY I USZY ZAMKNIĘTE. MAM NADZIEJĘ, ŻE SPŁYNIE NA CIEBIE TA
ŁASKA I JĄ KIEDYŚ ZROZUMIESZ.
To tyle tytułem wstępu.
Mt 10, 35-37 - nie wiesz o co tu chodzi, a wystarczy spojrzeć w historię, choćby
na Związek Radziecki, gdzie dzieci rodziców swoich wydawały enkawudzistom, bo
tamci wierzyli w Boga i ukradkiem chodzili do kościołów i cerkwi. Jezus nie
nakłania nas do nienawiści, mówi jedynie, że Jego nauka będzie przedmiotem
"wojen ideologicznych" i z powodu Jego słów będzie wiele nienawiści wśród samych
ludzi.
To niestety prawda, że z powodu nauki Jezusa przelało się wiele krwi. Ale czy to
Jezus sprawił? Nie, sprawili to ludzie, którzy nie rozumieli Biblii, nie chcieli
jej zrozumieć, albo widzieli w niej zagrożenie dla siebie.
Poza tym wykazujesz się dalszą nieznajomością nauki Jezusa. Czy nie poowiedział
On w Mt 22,37-40 - A Jezus powiedział: Będziesz miłował Pana Boga twego z całego
serca twego, całą duszą twoją i całym umysłem twoim. (38) Oto największy i
pierwszy nakaz. (39) A drugi jest mu podobny: Będziesz miłował bliźniego twego
jak siebie samego. (40) Na tych dwu nakazach spoczywa całe Prawo i Prorocy. ???
Dla wierzących w Boga na 1 miejscu jest Bóg, na 2 może być własna rodzina.
Proste i czytelne. Ale nie dla niewierzących - ale to już nie mój problem. Jeśli
Ty nie wierzysz, to po co się tego czepiasz? Wierzący nie mają tu bowiem dylematu.
Co do "biznesu i finansów" - a czemu pomijasz werset 16, który mówi "a do
sprzedawców gołębi rzekł: Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie
targowiska." Co, ten werset gorszy? Czy też nie pasuje do Twojej teorii? pomyśl
nad tym.
Co do talentów i owoców - już się inni wypowiedzieli.
A co do niewolnictwa - ja już też się tu wypowiadałem. Nie znasz kontekstu
Biblii, nie znasz historii.
Swojego czasu obowiązywał kodeks Hammurabiego i był on wzorem prawa dla
ówczesnego świata. Ale kto go dziś by chciał wprowadzać i egzekwować jego
przestrzeganie litera w literę? Świat się zmienia - przede wszystkim dojrzewa i
się uczy; trudno bowiem się spodziewać aby ludzie XXI wieku umysłowo i moralnie
byli na poziomie jaskiniowców. To, co dla tamtych było dobre - w tamtym czasie i
jakichś tam określonych okolicznościach historycznych nie musi być dobre dla nas
w czasach obecnych. Wtedy niewolnictwo bylo normą, teraz nie jest, kiedyś
nieliczni umieli czytać, teraz większość raczej umie, kiedyś nie było komputerów
i samochodów, teraz są, i tak dalej. Trzeba być ciasnym i ograniczonym, żałosnym
"racjonalistą" żeby tego nie widzieć i nie rozumieć.
Zgodnie z Mt 16, 15-19 oraz Mt 18,18 Jezus ustanawia ludzi przewodzących
Kościołowi na ziemi i daje im możliwość stanowienia prawa:
(15) Zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? (16) Odpowiadając na to Szymon
Piotr rzekł: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. (17) A Jezus oświadczył:
Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony, gdyż nie ciało ani nie krew objawiły
ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. (18) A oto Ja mówię ci: Ty jesteś
Piotr [skała], i na tej skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie
przemogą go. (19) Tobie dam klucze królestwa niebieskiego: Cokolwiek zwiążesz na
ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie
rozwiązane i w niebie.
Radzę czytać Biblię, a nie o niej mówić bez jej znajomości. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: kto czyta Biblię?
Nie czytajcie Bibli!
ość portalu: habakuk napisał(a): aniu_z_belgii:
TY KOMPLETNIE NIE ROZUMIESZ BIBLII. MOŻESZ JĄ TU TYSIĄC RAZY WKLEJAĆ I NIE
ZROZUMIESZ, BO MASZ OCZY I USZY ZAMKNIĘTE. MAM NADZIEJĘ, ŻE SPŁYNIE NA CIEBIE T
A ŁASKA I JĄ KIEDYŚ ZROZUMIESZ. To tyle tytułem wstępu.
K: To ty raczej jej nie rozumiesz, bo jej przeslanie jest proste:
zydzi, dopoki byli narodem wybranym Jehowy, mogli robic co chcieli.
Dekalog obowiazywal tylko zydow i w stosunku do zydow, a wiec np
"nie zabijaj' znaczylo "nie zabijaj innego zyda" itd. Widac, ze ty
znasz tylko tyle z Biblii, ile tego zyczy sobie twoj guru (ksiadz/pastor)... :(
Mt 10, 35-37 - nie wiesz o co tu chodzi, a wystarczy spojrzeć w historię,
choćby na Związek Radziecki, gdzie dzieci rodziców swoich wydawały enkawudzistom, bo tamci wierzyli w Boga i ukradkiem chodzili do kościołów i cerkwi.
K: A w Hiszpanii dzieci donoslily na rodzicow do Sw. Inkwizycji, gdy owi
rodzice nie chodzili do koscila... :(
Jezus nie nakłania nas do nienawiści, mówi jedynie, że Jego nauka będzie przedmiotem "wojen ideologicznych" i z powodu Jego słów będzie wiele nienawiści wśród samych ludzi.
K: Jezus jest wyraźnie za wojną i zbrojeniami, a przeciwko pokojowi i rozbrojeniu: Łukasz 12:51-53 “Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam.”; Łukasz 22:36 “36 «Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!.”.
To niestety prawda, że z powodu nauki Jezusa przelało się wiele krwi. Ale czy
to Jezus sprawił? Nie, sprawili to ludzie, którzy nie rozumieli Biblii, nie chcieli jej zrozumieć, albo widzieli w niej zagrożenie dla siebie.
K: Nie! oni wyraznie sluchali Jezusa: Łukasz 12:51-53 “Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam.”;
Łukasz 22:36 “36 «Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!.”.
To chyba jasne, ze zadaniem chrzwscijanina jest walka z niewiernymi!
Poza tym wykazujesz się dalszą nieznajomością nauki Jezusa. Czy nie poowiedział
On w Mt 22,37-40 - A Jezus powiedział: Będziesz miłował Pana Boga twego z
całego serca twego, całą duszą twoją i całym umysłem twoim. (38) Oto największy i pierwszy nakaz. (39) A drugi jest mu podobny: Będziesz miłował bliźniego twego jak siebie samego. (40) Na tych dwu nakazach spoczywa całe Prawo i Prorocy. ???
K: NIE! PRAWO zawarte jest w Torze, glownie w DEKALOGU, a nie w
apokryficznych Ewangeliach...
Dla wierzących w Boga na 1 miejscu jest Bóg, na 2 może być własna rodzina.
Proste i czytelne. Ale nie dla niewierzących - ale to już nie mój problem. Jeśl
i Ty nie wierzysz, to po co się tego czepiasz? Wierzący nie mają tu bowiem dylematu.
K: Niemniej Biblia przeczy sobie: Mateusz 10:35-37 “Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. 37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.”; Łukasz 12:51-53 “Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. 52 Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; 53 ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».”. A przecież przedtem, w Starym Tstamencie, Ojciec Jezusa czyli Jahwe nakazał absolutny i bzewarunkowy szacunek dla rodzicow (Exodus 20:12 “Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.”).
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Duchy zmarłych-do w.i.e.r.z.ą.c.y.c.h
Nie mowilem o tym, ze czuje sie osobiscie przyduszony Twoim „matczyna
miloscia“. Bylo to moje spostrzezenie odnosnie Twojego postepowania wzgl.
innych. Nic tez nie pisalem o „mojej“ prawdzie i dostepie innych do mojej
prawdy. Albo swiadomie przekrecasz rzeczy, albo rzeczywiscie nie rozumiesz tego
co pisze. Jezeli wypowiadam sie np. na tym forum, to przeciez ludzie inni maja
dostep do tego co pisze. Czyz nie? Chyba ze moje posty beda kasowane. Natomiast
do tej pory „teologiczne“ posty nie byly kasowane, wiec „sluchacze“ czy
tez „obserwatorzy“ mogli mnie sluchac. Czy temu zaprzeczasz? Skoro Ty
uslyszalas te prawdy, to czy inni mieli uszy zamkniete i oczy zaslepione i
wylanczali komputer, skoro tylko widzieli moje imie? Dojrzalym
chrzescijanieniem nikt tez nie staje sie tylko od sluchania i od dostepu do
prawdy. Za czasow Jezus np. wielu chodzilo za nim, wielu go sluchalo, ale
niewielu bylo prawdziwymi uczniami, a jeszcze mniej tak bardzo i bardzo byli mu
oddani jak Ap. Jan, ktory nie bal sie pojsc nawet i pod krzyz. Prawdziwym
chrzscijaninem staje sie ktos wtedy, kiedy nasladuje Jezusa i to nie
jednorazowo, ale stale. Dojrzalym chrzescijaniem staje sie czlowiek pozniej.
> I jeszcze jedno: są kwestie wazne i mniej ważne. Jesli ktoś np. odrzuca
sakaramenty i staje sie protestantem to jednak pozostaje chrześcijaninem, Jezusa
czci jak Boga, wierzy w zmartwychwstanie Jego ciała itd. Jest to strata z moejgo
punktu widzenia ale jednak.... ten człowiek zyje dla Jezusa podobnie jak ja.
To tylko Ci sie tak wydaje, ze ten czlowiek zyje podobnie dla Jezusa jak i Ty.
Oczywiscie nie mozna tutaj generalizowac. Sa i tacy i tacy, i to po jednej i po
drugiej stronie. Levine np. czy tez Luther tez zyje lub zyl podobnie jak i Ty?
Mysle, ze nie, oni niejednokrotnie wskazywali, ze zyli inaczej.
> Ty
jednak namawiasz do apostazji, do wyparcia się wiary w bóstwo Jezusa, prawdziwe,
równe Ojcu i odwieczne. To już grubsza sprawa, ja osobiście nie mogę pozwolić
abyś ty, wykorzystując słabszą znajomosc kogoś Pisma niż ty masz, przekonywał do
odejścia od wiary w bóstwo Jezusa i że można być chrześcijaninem nie wierząc w
nie. Mogą mnie moderatorki kasować ale ja na to nie przestanę reagować.
Czyli mialem racje, ze stoisz tutaj na strazy itd. Nie wazne, czy ktos Ciebie
do tego upowaznil i wyznaczyl, ale fakt ten jest faktem niezaprzeczalnym.
Dobrze, ze o tym piszesz, poniewaz i inni moga sie o tym przekonac, jaki masz
cel i jakie zadanie.
Dalej jestes zdania, ze jestem heretykiem, i nalezy mnie unikac, przede mna
ostrzegac itd. Dalej pozbawiasz mnie przywileju nosic w sobie imie Jezus i byc
jego nasladowca. Dobrze, ze prawa cywilne zabronily Wam teologom palic stosy.
Niech Bogu beda za to dzieki. Dzieku mu za to, ze prawdy ktore on objawia staja
sie coraz bardziej jasne i to nie tylko chrzescijanstwu ale i innym na swiecie.
Poza tym, ja do niczego nie namawiam. Ja podje moje wyrozumienie Pisma Sw. na
ile jestem je wstanie zrozumiec na obecny czas i pytam sie, czy ktos chce na
ten czy inny temat rozmawiac.
Przy tej okazji nie moge przemilczec tego wersetu wskazujacy, ze Jezus mial
swoj poczatek, ze nie jest odwieczny, tak jak jego Ojciec (na co zreszta
wakzuje juz relacja Ojciec i Syn, czemu tez ciagle musisz zaprzeczac w swoich
pogladach).
Obj. 3:14
14. A do aniola zboru w Laodycei napisz: To mówi Ten, który jest Amen, swiadek
wierny i prawdziwy, poczatek stworzenia Bozego.
(BW)
Kol. 1: 15, 18
„On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wszelkiego stworzenia“
„On takze jest Glowa Ciala, Kosciola; On jest poczatkiem, pierworodnym z
umarlych, aby we wszystkim byl pierwszy“ (BW)
Amen
Tymi wersetami koncze nasza tutejsza dyskusje z mojej strony. Tyle sie juz
dowiedzialas na moj temat, wiele Twoich pytan odpowiedzialem, ale to i tak i
tak nie zmienilo, nie zmienia i narazie pewnie nie bedzie zmienialo Twojego
nastawiena do mnie (Pamietaj prosze tez, ze od Jezusa domagli sie Zydzi znaku,
a kiedy i dal znak Jonasza, to tez nie uwiezyli w niego).
Jezeli masz dalej takie nastawienie do mnie i do innych chrzescijan, to
zastanowie sie na przyszlosc, czy bede mogl myslec o Tobie jako o siostrze w
Chrystusie.
Pozdrawiam Cie i zycze owocnych dni.
A tutaj rada, o ktora prosilas: Nie odpowiadaj za szybko na forum. Utworz sobie
plik na dysku i kopiuj posty, przemysliwaj i pisz. Wstawiaj dopiero pozniej,
moze nawet na drugi czy trzeci dzien.
Anton
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Po wizycie - czy to prawda?
UWAGA, UWAGA, STRASZNIE WAS PRZEPRASZAM ZA BRAK JAKIEGOS MALEGO i lepszego
WSTEPU DO TEGO SPRAWOZDANIA. TO NIE JA FOXAL BYLEM W POLSCE OBECNIE A KTOS INNY
Z USA. JEDYNIE JEDNO ZDANIE UMIESCILEM, ZE NIE UDALO MI SIE SCIAGNAC Z INNEGO
FORUM ZA PIERWSZYM PODEJSCIEM. STAD JEST chyba TAKIE NIEPOROZUMIENIE.
Ja Foxal siedze sobie w Kanadzie, zasypany po uszy sniegiem i mroz trzyma jak
cholera do minus 30 stopni (w dzien bylo -25) i pracuje nad poprawkami
opracowania, ktore musze wyslac do 20 stycznia najdalej i to ma byc w dwu
jezykach. Tak ze wszyscy ktorzy wpisali mnie na liste wrogow swoich i Polski sa
w goracej wodzie kapani, nie mowiac o innych aspektach forumowej "netikete" w
dyskusjach na tematy, na ktore "nasze/moje" zdanie jest nieco inne od
interlokutora.
Z tego niedwuznacznie widac jak duzo jescze musimy sie uczyc demokracji, aby
stanac w szranki i nieznanymi nam ludzmi w tej nieszczesnej GLOBALIZACJI i
EUROPEIZACJI, w ktorej chcemy czy nie, musimy brac udzial, jako ze Polska jest
za mala, za slaba i zagubiona, aby stanac przeciw calemu swiatu - zwlaszcza
Litwinow, jak to sprawozdanie podaje.
Tym, ktorzy zaliczyli mnie do swoich "forumowych wrogow" polecam interesujaca
bajeczke o : dorozkazu i wrobelku, ktora kiedys byla modna w Polsce.
Ponadto, dla tych "uwaznie" czytajacych dodam, ze ten "uesejowki" wizytor mowi,
ze ma male dzieci a moj najmlodszy syn ma obecnie 22 lata i jego jezyk pisany
jest chyba nieco inny od mojego. Z roznych dyskusji na innym forum wydaje sie
byc czlowiekiem bardzo rosadnym, religijnym i kochajacym Polske. Natomiast sam
fakt, ze ma swoja opinie na temat swoich spostrzezen, ktorych Polacy w Polsce
nie widza lub nie chca widziec z osobistych wzgledow dobrego samopoczucia, to
wcale nie oznacza, ze jego obserwacje nie odzwierciedlaja problemow jakimi
Polska wspolczesna jest nafaszerowana.
Trudno sie nie zgodzic z twierdzeniem, ze jesli nam sie cos nie podoba, to
zaraz to bedzie szkalowaniem i wrogie dla Polski i Polakow. Jezeli Polakom nie
wolno zabierac glosu w sprawach, ktore leza im na sercu, mimo, ze mieszkaja
poza granicami Kraju, to komu wolno mowic na ten teamat? Czy sa jakies sugestie
w tej sprawie?
Co mnie najbardziej uderzylo w niektorych komentarzach, to fakt, ze staramy sie
ukrywac sprawy o ktorych pisze prasa dostepna, nie tylko w Kraju, ale takze za
granica. Przeciez Polska obecnie nie jest odizolowana od reszty swiata,
starajac sie ukrywac swoje matactwa korupcyjne od ktorych az sie roi w prasie
radiu i Tv, ktora jest dostepna juz na obu polkulach.
Nasuwaja sie nastepujace pytania:
1) Czy wszyscy czytamy to samo, przy uzyciu tego samego alfabetu?
2) Czy moze czytamy i sluchamy, ale mamy oczy i uszy zamkniete, bo tak jest nam
wygodniej i latwiej?
3) Czy jesli inni widza, bo trudno nieustannie ukrywac, to nie powinni mowic o
tym, bo to rani nasze niewinne serca przepelnione glebokim patriotyzmem?
4) Czy jesli nikt nie bedzie mowil o tym co sie dzieje w Kraju, to zle sprawy
przestana istniec, bo sila naszej wiary w nadzieje poprawy uczyni ja
rzeczywistoscia?
5) Czy zadawanie takich pytan jest naprawde obrazliwe dla forumowiczow, jako ze
jedynie oni maja patent na "cierpienie" swojej duszy, bo cos w Kraju nie gra,
tak jak powinno?
Tymczasem cieplo pozdrawiam, mimo trzaskajacego mrozu.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Myślenie na klęczkach
Myślenie na klęczkach
po raz kolejny mam tu dowód, że przekonać "przekonanych" nie ma możliwości.
każdy buduje sobie swój obraz świata według własnych wartości, które uważa za
"jedynie słuszne". można by powiedzieć, że ze mną jest tak samo, bo jak
"wszyscy" to wszyscy i ja też.
poglądy ludzi jednak można sklasyfikować dość nieraz prosto
na TAK i na NIE oraz nie mam zdania, czyli może być tak lub nie w zależności
od okoliczności lub zainteresowania tematem (nie wspominam tu o takich co
wogóle nad niczym się nie zastanawiają oprócz jak największej własnej
konsumcji i własnej wygody, a którzy potrafią najgłośniej nieraz krzyczeć na
NIE)
są zwolennicy wojen i przemocy, a na drugim biegunie przeciwnicy tychże wojen
i przemocy
są zwolennicy globalizacji jak i przeciwnicy tejże globalizacji
są wyznawcy danej religii jak i ich przeciwnicy, czyli wyznawcy innej religii.
napisałam
"niechby się teraz Amerykanie wycofali z Iraku (przeciwnicy okupacji) a wtedy
Irakijczycy sami załatwią swoje sprawy (zwolennicy nie wtrącania się w
wewnętrzne sprawy innych państw). Tylko, że w przypadku Iraku to nie taka
prosta sprawa owo "nie wtrącanie się".
pomijając wszystkie prawdziwe okoliczności ekonomiczne (iracka ropa) istnieje
jednak punkt zapalny konfliktu bliskowschodniego i różnic religijnych narodów
zainteresowanych tym dobrem jakim jest ta właśnie ropa, która "daje" ogromne
pieniądze do dyspozycji.
Co się robi z ropą i do czego ona jest potrzebna wiemy wszyscy, nawet ci, co
tak głośno krzyczą PRECZ Z WĄJNĄ w Iraku czyli w domyśle:zostawcie tamten
rejon ich własnemu losowi. Uważam, ze tak krzyczą tylko ci co wątpliwą swoją
moralność stawiają PONAD myślenie perspektywiczne dla dobra nieuchronnej
globalizacji świata.
nie jestem człowiekiem wojny prawdziwej. wolę "ćwiczyć" wojny słowne bo one
właśnie pomagają w krystalizacji własnych poglądów.
to nieprawda, że mam "zamknięte" uszy na argumenty opcji myślowej innej niż
moja.
wysłuchałam(wyczytałam0 argumenty za i przeciw zwolenników i przeciwników
ingerencji zbrojnej USA w Iraku. Nałożyłam te argumenty na moją dotychczasową
wiedzę o świecie i historii oraz wiedzę o tym czym kieruje się człowiek w
swoich wyborach "jak żyć".
Trzeba umieć sobie powiedzieć, iż nie każdy (może jakieś 10% ludzkości)
zadaje sobie każdego ranka pytanie : "a po co ja to robię co dzisiaj robię".
Ci co sobie tego typu pytań nie zadają i "robią co robią" każdego dnia chyba
jednak trudno nazwać homo sapiens. Bo człowiek myślący to jednak powinien być
MYŚLĄCY w każdej chwili SWOJEGO DZIAŁANIA. A jak nie jest "myślący" w danej
chwili, to lepiej by nic nie robił, bo bez pozycji "myślący" cokolwiek uczyni
powierza przypadkowi czy to dobre czy złe. Szkoda wielka, że w naszej
kulturze ukształtowała się bardziej pozycja "człowiek klęczący" niż pozycja
"człowiek myślący".
I proszę tych, którzy tu i poprzednio wypowiadali się PRZECIW interwencji
wojskowej w Iraku zamiast "pozycji klęczącej" wobec swoich moralnych
stereotypów postarali się przyjąć pozycję "człowiek myślący" myślący
SAMODZIELNIE na bazie swojej wiedzy, doświadczenia i tego do czego zmierza
każdego dnia.
I jeszcze jedno.
Czy wybierać życie za każdą cenę?
Czy Chrystusowe nauki w świecie naszej cywilizacji uleciały?
A może właśnie "myślenie na klęczkach" przysłoniło prawdziwy obraz nauki
Jezusa?
d_
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: spider`s web-a my w niej...
Błogosławieni Ci, którzy dostrzegają cuda:-)
oj oj oj ale fajny wakacyjny post:)))
witaj Ruda:)
Powiem tak: a leniuchuj ile się da:)))
W tej chwili dostrzegam to co jest piękne w okresie letnio-wakacyjnym- możliwość oderwania się od codzienności, leniuchowania, odpoczynku:)
Gdy sie nie ma "standardowej pracy" od piątku do niedzieli, z wyznaczonymi urlopami, to chyba się tak tego nie dostrzega, ale ja właśnie to dostrzegłem:)
I się bardzo ucieszyłem gdyż już wkrótce mnie to właśnie czeka:)
Ech... chwali Ci się, że darujesz życie niewinnym małżom:) A swoją droga to nawet nie wiem gdzie one spędzają swój żywot:) Wpisałem Twoją końcówke adresu w jakaś wyszukiwarkę ip, i nie zgadniesz jaki kraj się pokazał:P
Ożesz Ty! Ocean, plaża, gwiazdy, czerwone wino, karuzela, flamenco:) Gdzie Ty jesteś - w niebie? ;)
Ja w wolne dni mam zamiar zobaczyc w tym roku tereny nasze nadmorskie:) I opowiem Ci, jeśli pozwolisz, o swoich wrażeniach:)) I powiem Ci, że to dzięki osobie z tego forum mam plany takie właśnie na sierpień:)
Bardzo Ci dziękuję za życzenia:) Zbyt dużo szczęścia by mnie spotkało gdyby się spełniło to wszystko czego mi życzysz. Jestem Tobie niezmiernie wdzięczny, życząc Ci tego samego - spełnienia wszystkich Twych życzeń - mniej lub bardziej skrywanych:)
Noc już zapada za oknem - dedykuję Tobie wiersz ks. Twardowskiego z mojego tomiku "Wiersze największej nadziei"
DOBRANOC
Noc od dnia ważniejsza
choćby się zdawało
że właśnie jest inaczej
kolejne złudzenie
a przecież nocą można odłożyć swe ciało
i sprawdzać czy Bóg jest
skoro jest milczenie
to modlitwa jest wtedy gdy mówiąc nie sposób
noc ma uszy zamknięte i w kółko zdziwione
jak dwa orzeszki klonu zrośnięte na zawsze
stale przypomina
nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
dzień krzykliwy zagłusza
gdy czas mknie jak zając
noc wciąż czarna bo jasna
kochajmy. Dobranoc
:)
i jeszcze jeden:)
PODZIĘKOWANIE
Dziękuję Ci, że nie jest wszystko tylko białe albo czarne
za to że są krowy łaciate
bladożółta psia trawka
kijanki od spodu oliwkowozielone
dzięcioły pstre z czerwoną plamką pod ogonem
pstrągi szaroniebieskie
brunatnofioletowa wilcza jagoda
złoto co się godzi z każdym kolorem i nie przyjmuje cienia
policzki piegowate
dzioby nie tylko krótkie albo długie
przecież gile mają grube a dudki krzywe
za to
że niestałość spełnia swe zadanie
i ci co tak kochają że bronią błędów
tylko my chcemy być wciąż albo albo
i jesteśmy na złość stale w kratkę
a od siebie mógłbym dopisać:
i za Rudą, która nie jest ruda
i za tą chwilke gdy ją tu spotkałem:)
Pozdrawiam Cię z wielkim uśmiechem na buzi:)))))))
Darek Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku
Temat: Weekendowa prasówka: niespodziewajki!
koniec
Po wtóre - Hamas kąsa, ale niezbyt dotkliwie, bo to już nie ta sama organizacja
co kiedyś. Izraelowi udało się zabić przywódców radykalnych grup palestyńskich.
Z całą pewnością pogwałcono przy tym międzynarodowe obyczaje i reguły
cywilizacji zachodniej, lecz terrorystyczne ataki straciły na intensywności.
- Zabrakło liderów, więc osłabł terror - mówi Plocker. - Nikt na Zachodzie nie
pochwali otwartego zabójstwa szejka Ahmeda Jassina - charyzmatycznego ideologa
Hamasu. W powszechnym mniemaniu egzekucja starego, niewidomego człowieka była
czymś wstrętnym. Lecz z izraelskiego punktu widzenia ta śmierć, jak wiele
innych, przyniosła uspokojenie sytuacji.
Po trzecie - Palestyńczycy nie są tak bardzo antyamerykańscy jak Jordańczycy czy
Egipcjanie. Pamiętają choćby pokojowe wysiłki Billa Clintona. Dziś z przywódcami
Autonomii rozmawia administracja George'a Busha. A Amerykanie są blisko, w
Iraku. Dzięki temu mają większy wpływ na Izrael. Dlatego warto się uczepić tej
szansy.
Do tego dochodzi wola Najwyższego, który powołał do siebie Jasera Arafata.
Arafat był jak Szaron - nieprzewidywalny, mówił jedno, robił drugie, despotyczny
szejk plemienny z minionej epoki. Potrafił wyciągnąć rękę do pojednania i w
następnym zdaniu zaznaczyć, że za pazuchą ma odbezpieczony pistolet. Albo że
wyśle milion szachidów (zamachowców samobójców) na Jerozolimę. Z Arafatem po
prostu nie można się było dogadać. Destabilizacja regionu była mu na rękę.
Nowy prezydent Autonomii Abu Mazen jest - powiadają zgodnie "niebiescy" i
"pomarańczowi" - innym człowiekiem. Nie nosi kurtki komandosa, lecz europejski
garnitur. Nie ma w sobie podstępności i nieufności wiecznego partyzanta. Nie
sprawia wrażenia człowieka przebiegłego i fałszywego. Jest bardziej współczesny
i europejski.
Pytanie brzmi: co znaczy wola Abu Mazena w zderzeniu z palestyńską
rzeczywistością? Prezydent może dużo - po ostatnich atakach na Izrael wysłał na
ulice Gazy policję, by powstrzymała radykałów. Ale rakiety wciąż spadają; w
Gazie zginęło żydowskie dziecko. Może więc Abu Mazen jest figurą malowaną?
Jesteśmy zakładnikami radykałów
Zdaniem Plockera projektowane wycofanie osadników z Gazy to kolejna szansa na
pokój. Jeśli Palestyńczycy zechcą ją podjąć, nadzieja jest naprawdę duża.
Jednak Marina, malarka z Tel Awiwu, uważa, że pokój trwał będzie tak długo, póki
w starym porcie, gdzie rozsiadły się eleganckie knajpy, albo na skrzyżowaniu
tłocznych bulwarów nie rozerwie się palestyński szachid. Jeden krwawy zamach
może odmienić wszystko. - To nie my, umiarkowani, decydujemy o pokoju. Jesteśmy
zakładnikami garstki palestyńskich radykałów, ale też radykałów po naszej
stronie. Wyobraź sobie skutki ataku żydowskiego szaleńca na któryś z
jerozolimskich meczetów. Wojna rozpocznie się na nowo.
Jej przyjaciel Mosze twierdzi, że gdyby nawet Arabom oddać wszystko, czego
żądają, oni i tak się nie zmienią. - Tu nie chodzi o kilkanaście żydowskich
osiedli w Gazie, o kilka tysięcy osadników. Nie chodzi nawet o istnienie Państwa
Izrael. To konflikt cywilizacji, totalny i globalny. Oni marzą o zniszczeniu
naszych wartości. Nienawidzą nas, ludzi Zachodu. Po Izraelu przyjdzie czas na
Europę. Dziś jeszcze tego nie pojmujecie. A jutro będzie za późno.
Rabin Meidan powtarza, że ewakuacja osiedli to zdrada, głupota i skandal. - Kto
wysyła żołnierzy, by wyrzucali z domów ich prawowitych właścicieli, bierze na
siebie wielką odpowiedzialność. Rozkazuje im popełnić czyn, który nie jest
niczym usprawiedliwiony i sprzeciwia się sercu.
Rabin, choć waży słowa, zdaje sobie sprawę, że wezwania przywódców religijnych
do obrony osiedli w Gazie osłabiają morale armii, niszczą szacunek dla prawa i -
nie daj Boże - mogą doprowadzić do rozlewu krwi. Rabin nie chce tego i można mu
wierzyć. Jest jednak przekonany, że nie może postępować inaczej. Na dowód
przywołuje biblijną przypowieść o dwóch kobietach, które stanęły przed królem
Salomonem. Rzecz poszła o niemowlę. Werdykt mądrego króla brzmiał: zabijcie
dziecko i podzielcie je na pół, a wtedy każda dostanie swoją część. Prawdziwa
matka wolała, by jej dzieckiem zajmowała się obca kobieta, niżby miało zostać
zabite. I w końcu odzyskała syna.
- Lecz zanim Salomon ogłosił swą wolę, nikt - powiada rabin - nie bronił matce
krzyczeć, że rozkaz zabicia niemowlęcia jest niesprawiedliwy. Nasz protest to
właśnie taki krzyk. Adresaci naszego krzyku, świeckie elity prawicy, mają
zamknięte uszy. Popełniłem życiowy błąd, gdy chciałem się z nimi porozumieć.
Wedle rabina nie jest to jednak wezwanie do wojny religijnej ze światem
świeckich. Tymczasem zdaniem Henrika, przedsiębiorcy z Tel Awiwu, słowa Meidena
dowodzą, że w dzisiejszym Izraelu rola rabinów jest niemal taka sama jak mułłów
w świecie islamu. - To tylko pozornie spór o osadników. W rzeczywistości sprawa
jest poważniejsza: czy utrzymamy świeckość państwa, czy staniemy się teokracją.
Moim zdaniem rabini to dziś prawdziwy izraelski rząd.
W spokojniejszym kraju
Co na to wszystko Etgar Keret? Siedzimy w kawiarni Michal. Tłumaczy mi, że
ewakuacja osiedli to dobry ruch, lecz niewystarczający. Że nie ufa Szaronowi i
rozumie żal osadników. Że sprzeciwia się lewicy, która twierdzi, że osadnicy są
przyczyną wszelkich nieszczęść. I prawicy, która nie dostrzega, że Palestyńczycy
też czują zmęczenie i ból.
Tuż obok siedzi jego żona Szira, śliczna i promiennie uśmiechnięta.
- A tak naprawdę - dodaje Etgar - idzie o to, by Szira urodziła dziecko w
spokojniejszym kraju.
PAWEŁ SMOLEŃSKI
[Podpis pod fot.]
19 lipca 2005 r. w Kfar Maimon, na przedpolach Strefy Gazy, 20 tys. policjantów
i żołnierzy zatrzymało protestujących, którzy chcieli wesprzeć osadników przed
planowanymi wysiedleniami. W dziejach Izraela nigdy nie było tak potężnej
wspólnej akcji policji i wojska
[autor fot./rys] REUTERS
GW
Tekst pochodzi z Internetowego Archiwum Gazety Wyborczej. Wszelkie prawa
zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie bez odrębnej
zgody Wydawcy zabronione.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku