zanieczysczenie atmosferyczne

Archiwum

Widzisz odpowiedzi znalezione dla frazy: zanieczysczenie atmosferyczne

Temat: Milosnicy astronomii w Warszawie

On Fri, 2 Jan 1998, Zenon Kulpa wrote:
Andrzej K. Brandt wrote:

| poszukuje kontaktu z milosnkiem (-czką? ;-) ) astronomii z Warszawy. Wiem,
| że jest jakaś grupa co ma "siedlisko" w CAMK, ale nie mam z nimi kontaktu
| żadnego.

| Powód mojego poszukiwania jest taki, że nigdy jeszcze nie patrzyłem w niebo
| przez teleskop (najmocniejszy przyrząd to była jakaś-tam lornetka). Bardzo
| chętnie przyłączyłbym się do kogoś, kto ma sprzęt i zerka sobie, żeby
| zobaczyć jak to jest.

No, to ja sobie zerkam...
Wbrew pozorom, do takiego "zerkania" w wiekszosci wypadkow wystarcza
przyzwoita lornetka (ja uzywam 12x50).
Np. jeden z bardziej znanych amatorow-lowcow komet uzywa do tego wlasnie
podobnej lornetki (Japonczyk Hyakutake - ten od tej komety).
W ramach ukladu slonecznego wiele wiecej teleskopem sie nie zobaczy
(moze z wyjatkiem wiekszej liczby kraterow na Ksiezycu oraz pierscienia
i satelitow Saturna).

szczegoly na powierzchni Jowisza jeszcze. ALe kazde zwieszenie
powiekszenia i ilsoci swiatla cos daje wiec radzilbym jednak sprobowac
przez teleskop. Na mnie zrobilo to niesamowite wrazenie (pierwsze co
zobaczylem to byl Saturn)

Poza nim takze - galaktyki np. (poza Mglawica Andromedy, ktora zreszta
przez moja lornetke tez widac) oraz rozne mglawice ogladane wzrokowo
nawet w przyzwoitym teleskopie niewiele trakcyjnych szczegolow
ujawniaja.

Galaktyke w Andromedzie widac golym okiem (bardzo rzadko nawet z miejsca
w ktorym mieszkam (6 km od centrum Lodzi)). Szczegolow faktycznie nie
zobaczy sie wiecej ale wzrasta ilosc mozliwych obiektow go ogladania.
Poza tym - gwiazdy - beta Labedzie wyglada fantastycznie (ilez podziwu
moga wbudzic dwie kropki rozniace sie tylko kolorem :)

Szczegoly te wychodza dopiero na zdjeciach w dlugotrwalej ekspozycji,
ale takie zdjecia wymagaja juz naprawde zaawansowanego sprzetu
i warunkow obserwacji (najlepiej wysoko w gorach...).

Malym teleskopem mozna sobie "strzelic" Ksiezyc, powiesic na scianie i
byc ze zdjecia dumnym. Albo Plejady !

Najwiekszym problemem obserwacji astronomicznych w Warszawie i okolicach
nie jest rozmiar teleskopu, tylko zanieczyszczenia atmosfery -
pylowe i swietlne (luna od miejskich swiatel), praktycznie
uniemozliwiajace
wszelkie obserwacje blisko horyzontu (ponizej 20-30 stopni) oraz
obserwacje
wielu mglawic i obiektow ponizej 6-7 wielkosci gwiazdowej,
niezaleznie od rozmiarow teleskopu.

najslabszy obiekt jaki widzialem z domu to bylo M57 (9.7). Mam teleskop
Al'kor (ruski) 6.5 cm srednicy, 50 cm ogniskowej, Newton

Natomiast obserwacje golym okiem lub lornetkowe pozwalaja (jesli wsparte
odpowiednia wiedza "ksiazkowa") na calkiem dobre orientowanie sie,
co jest czym czego. W kazdym razie na tyle dobre, by z marszu odroznic,

I mozna potem imponowac dziewczynom ;) przepraszam czytajace te listy
dziewczyny - Wy tez to mozecie wykorzystac :)

ktore wzmianki w filmach i ksiazkach SF na temat cywilizacji z innych
gwiazdozbiorow czy galaktyk sa w jakiej takiej zgodzie z faktycznoscia,
a ktore sa tylko ignoranckim epatowaniem "kosmiczna" terminologia
(patrz chocby dyskusja nt. "Gwiezdnej Eskadry").

I mozna smiac sie z tekstow typu "lecimy do gwiazdozbioru Marsa" albo z
"So many light years to go" (taka byla piosenka, lecieli do Wenus :)

URL http://www.ippt.gov.pl/~zkulpa
_______________________________________________________________

pozdrawiam

Michal Matraszek

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: najfajniejszy kolor włosów.
khaki3 napisała:

> Zapewniam,ze nie ma to zadnego zwiazku z fizjologia.Lecz z genetyka.To w
genach
>
> mamy zapisane jak bedziemy sie stazec.Powinnas wiedziec,ze material
genetyczny
> to podstawa kazdego zywego organizmu.I to on jest wyznacznikiem
> mlodosci,zdolnosci,przyswajania wiedzy,koloru oczu,charakterystycznej budowy
> ciala itp itd i wymieniac moglabym do jutra.Wytlumacz mi jak mozna tolerowac
> to,ze ktos twierdzi,ze brunetki szybciej sie stazeja?przeciez to bzdura
> kompleta i takich klamstw to w zyciu nie slyszalam!Nie musisz mnie
> uswiadamiac.Ale nadal nie odpowiedzialas mi na pytanie gdzie dokladnie leza
> moje bledy?Potrafisz mi wyraznie je zaznaczyc?Wytlumaczyc?A swoje tlumaczenia
> potrafisz poprzec jakims ciekawym dowodem?

nie kwestionuje, ze (naturalny:-) kolor wlosow i oczu jest uwarunkowany
dziedznie. Sa to oczywiste sprawy. Dyskusja z toba na ten temat bylaby jak
wywazanie otwartych drzwi. Jeszcze moglabym z toba dyskutowac na temat twojej
koncepcji materialu negetycznego, jako, cyt. "wyznacznika
mlodosci,zdolnosci,przyswajania wiedzy", kon. cyt., aby sie dowiedziec, co masz
na mysli, bo to jest dla mnie maslo maslane, ale obawiam sie, ze nic ciekawego
nie bedziesz mi miala do powiedzenia, procz kolejnego platania sie w zeznaniach.
Natomiast twoje uogolnienia sa po prostu rozbrajajace:-) - blondynki to, czy
brunetki tamto:-). Jest tyle roznych genotypow, ilu jest ludzi na ziemi -
jezeli znasz sie (odrobine) na genetyce, to nie jest ci to obce. A co do
czerwienienia policzkow - tu wieksza role od barwy wlosow maja wlasciwosci
naczynek krwionosnych i ich wrazliwosc na zmiane temperatury - czysta
fizjologia i nic na to nie poradzisz:-). Jezeli mialas na mysli to, ze
blondynki opalaja sie na czerwono, a brunetki na brazowo, coz, znowu - nie
mozna uogolniac, gdyz to zalezy od tego, jakiego typu blondynka lub brunetka
jestes. Sa typowe (naturalne) blondynki z duza iloscia pigmentu w skorze, ktore
opalaja sie na ciemny braz, i sa kaukaskie brunetki z minimalna iloscia
pigmentu w skorze, ktore beda opalaly sie na czerwono. I znowu - nie mozna
uogolniac.
Co do utraty kolagenu w skorze - dowiedz sie, jaka role w jego utracie
odgrywaja promienie sloneczne, zanieczyszczenia atmosferyczne, tryb zycia
osobnika (np. palenie papierosow, spozywanie alkoholu, diety etc.) i in., zanim
zaczniesz szafowac argumentami "genetycznymi", bo mozesz sie osmieszyc.
Material genetyczny ci w tym wypadku niewiele pomoze.
I jeszcze raz przypominam, o co mi chodzilo w twoich wypowiedziach - o
argumenty ad personam. Chyba nie bardzo zrozumialas sens, bo w dalszym ciagu je
z upodobaniem sposujesz. To bardzo nieladnie i swiadczy zle tylko o tobie i
twoim charakterze.

Z mojej strony EOT

F. Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Jak nalać z pustego- rozmowa z ministrem nauki ...
Gość portalu: kapitalizm napisał(a):

> Sprawiedliwy to znaczy bez uzycia przemocy wobec kogos kto nie
uzywa jej
> pierwszy. Rola panstwa jest utrzymywanie porzadku (policja,
wojsko) a nie
> prowadzenie biznesow albo akcji charytatywnych - dla nauki,
sztuki, biednych,
> zawiedzionych, rolnikow, hydraulikow czy emerytow.
> Ochrona srodowiska przez urzednikow ma byc lepsza niz przez
prywatnego
> wlasciciela?? Chyba cos pokreciles, to nawet nie jest
logiczne. Chyba nie
> widziales nigdy prywatnych parkow czy lasow. Zapomniales jak
wygladaly PGR?
> albo mieszkania komunalne czy panstwowa komunikacja?
> I nie ma znaczenia w Polsce czy USA, jest tak samo zle. Mimo
ogromnych tutaj
> kosztow przeznaczanych na ten cel.
> Swietny byl przyklad z autostrada przez pustynie, zawracaniem
rzek czy budowa
> lini transyberyjskiej - to sa przyklady bezmyslnosci i
radosnej tworczosci
> urzednikow ktorzy musza na cos wydac pieniadze!
>
> Jeszcze raz ja nie jestem za likwidacja nauki tylko lepszym
jej finansowaniu.
> Oczywiscie, ze jak urzednicy beda non stop rzucac nie swoje
pieniadze to od
> czasu do czasu gdzies trafia. Tylko jakim kosztem?
> No i gdzie tu jest sprawiedliwosc, zabrac od kogos pieniadze
pod przymusem,
> zmarnowac i przechulac duza czesc a co zostanie wydac na rozne
programy....
> Jesli to nazywasz sprawiedliwoscia to chyba sie nie rozumiemy.
>
>
> W sprawie monopolu - to nie jest mozliwe istnienie tegoz bez
udzialu wladzy.
> Tylko wladza moze monopolowc. Bo tylko wladza ma prawo do
uzycia sily. Kazda
> inna dzialalnosc jest oparta na dobrowolnosci umow pomiedzy
prywatnymi stronami
> .
> A wiec rzad nie moze chronic przed monopolem ktory tylko on
moze wprowadzic!
>
> Inna nielogicznosc: nie moga wszyscy robic co im sie oplaca i
potem
> ci 'wszyscy' na tym tracic. Albo, albo.
> Zapewne chciales powiedziec, ze jak niektorzy beda robic cos
oplacalnego
> (prawnie) to niektorzy inni beda na tym tracic.
> Zupelna nieprawda i fizyczna niemozliwosc.
> W celu robienia czegos oplacalnego na wolnym rynku musi
zaistniec dobrowolna
> wymiana pomiedzy co najmniej dwiema osobami. W dobrowolnej
wymianie z nazwy
> korzystaja obie strony. Inaczej nie byloby tej wymiany.
> Tak wiec nie mozesz sie wzbogacic bez wzbogacania innych.
> Inaczej jest z rzadem, ten moze wymyslec i wymusic cos co nie
bedzie oplacalne
> dla nikogo albo dla niektorych kosztem reszty.
> Parafrazujac Twe zdanie: jak wszyscy w rzadzie robia co im sie
wydaje
> oplacalne to potem wszyscy na tym traca.
> Tak dlugo jak nie rynek tylko rzad rozdziela pieniadze na
nauke (i nie tylko)
> tak dlugo nauka bedzie na tym cierpiec a wiec my wszyscy
bedziemy cierpiec.
>
> Mam nadzieje, ze teraz jasniej to wytlumaczylem ale daj mi
znac jesli nie.
> Tylko blagam uzywaj logiki czesto.
> j.

No i jeszcze cos o komunikacji publicznej. Nie chcesz mi chyba
powiedziec, ze najlepszy system komunikacji publicznej na
swiecie, czyli w Nowym Jorku, nie jest dotowany z budzetu
miasta ???
Otoz jest on dotowany. Jaki jest cel owej dotacji ? No coz.
Miasto dotuje, poniewaz ludzie moga dojechac do pracy metrem. A
jak juz dojada do pracy to zarabiaja pieniazki. Gdyby nie bylo
tych dotacji to metro byloby zbyt drogie w porownaniu z
uzytkowaniem samochodu. Wzroslyby korki, zanieczyszczenie
atmosfery i inne. Jeszcze raz napisze. Sa pewne rzeczy, ktore
panstwo wykonuje lepiej niz jednostki (firmy) i po to wlasnie
panstwo istnieje. Oczywiscie istnieja problemy. Socjalisci
bowiem uwazaja, ze panstwo wykonuje gross czynnosci lepiej niz
firmy i tu zaczynaja sie problemy. To jest jedna skrajnosc. To
co ty przedstawiasz to skrajnosc druga. A ja nie lubie
skrajnosci a nade wszystko uwielbiam logicznie myslec.
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: System StARS firmy Valeo - chyba już było??
System StARS firmy Valeo - chyba już było??

Wynalazek zmniejszający zanieczyszczenie (zarówno zanieczyszczenie
atmosferyczne, jak i hałas) w miastach, zwiększający komfort jazdy wewnątrz
samochodu i redukujący zużycie paliwa, zdobył nagrody Grand Prix Jury
Epcos/SIA Trophy oraz Grand Prix L Usine Nouvelle Engineer za rok 2004.
Starter-Alternator wykorzystuje zdolność systemu do wyłączania, a następnie
natychmiastowego ponownego włączania silnika, bezgłośnie oraz bez żadnej
ingerencji ze strony kierowcy. W ten sposób technologia ta oszczędza paliwo i
eliminuje emisję zanieczyszczeń, gdy pojazd zatrzymuje się na czerwonym
świetle, w korku, bądź też w czasie dostawy. Silnik włącza się ponownie cicho
i automatycznie natychmiast po załączeniu biegu lub, w przypadku samochodów z
automatyczną skrzynią biegów, po zdjęciu nogi z pedału hamulca. Cały system
pracuje w sposób niezauważalny, nie oddziałując w żaden sposób na zwykłe
czynności wykonywane przez kierowcę.
System oferuje użytkownikom samochodów liczne zalety. Tuż po zatrzymaniu się
pojazdu silnik gaśnie, dzięki czemu eliminowane są wszystkie źródła hałasu i
emisja zanieczyszczeń a paliwo nie jest w tym czasie ogóle zużywane.
Na terenie zabudowanym samochody stoją średnio przez prawie 35 procent czasu
podróży. W tych warunkach, dzięki funkcji Start-Stop, zmniejszenie zużycia
paliwa w cyklu miejskim może sięgnąć nawet 10 procent.
Układy elektroniczne systemu poprawiają również wydajność alternatora w
zakresie wytwarzania energii elektrycznej, co z kolei przekłada się na
mniejsze zużycie paliwa i niższą emisję dwutlenku węgla.
Firmie Valeo udało się zintegrować funkcje alternatora i rozrusznika w jednym
urządzeniu pracującym pod napięciem 14V (tradycyjne napięcie w samochodach) i
z zastosowaniem standardowego akumulatora. Układy elektroniczne i
oprogramowanie zostało specjalnie opracowane, tak by połączyć obydwie
funkcje, dzięki czemu wydajność starter-alternatora firmy Valeo jest znacznie
lepsza, niż ma to miejsce w przypadku konwencjonalnego, oddzielnego
rozrusznika i alternatora.
W trybie rozrusznika napęd paskowy i mała bezwładność urządzenia oznaczają,
że silnik uruchamia się cicho i trzy razy szybciej, niż w samochodzie z
tradycyjnym rozrusznikiem.
W trybie alternatora maszyna wytwarza prąd elektryczny do 180 amperów przy
wydajności 85 procent, ponad 15 procent wyższej niż w konwencjonalnym
alternatorze.
Rozrusznik-alternator firmy Valeo ma standardowej wielkości konstrukcję i
można go łatwo zamontować w dowolnym pojeździe z silnikiem benzynowym lub
wysokoprężnym. Urządzenie można zamontować w miejscu konwencjonalnego
alternatora wykorzystując te same mocowania. Taka konstrukcja pozwala na
zwolnienie przestrzeni tam, gdzie normalnie znajduje się rozrusznik, a jego
brak powoduje, że samochód staje się odpowiednio lżejszy.
Obecnie system ten stosowany jest w liniach pierwszego montażu.

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Lekarz z Warszawy
zalecenia po przebytej boreliozie

lymepoland.com/pliki/Cats_claw_clinical_trial.pdf
W związku z licznymi zapytaniami ,co należy robić po pomyślnej
antybiotykoterapii boreliozy-moja 3 grosze:
Można wyróźnić 2 aspekty-to co proponuje medycyna klasyczna i
medycyna tzw naturalna

1.każdy powinien jeszcze przez jakiś czas, minimum 1 miesiąc,brać
probiotyk,by odbudować naturalną florę przewodu pokarmowego,a u
kobiet probiotyk dopochwowy ma zapewnić m in kwaśne środowisko
pochwy,co zabezpiecza przed zakazeniem narządu rodnego-zalecenie
medycyny klasycznej

2, kazdy powinien brać kwasy omega 3 i 6, pić lub brać w kapsułkach
zieloną herbatę-w przypadku ew wznowy boreliozy zapobiegną
powstawaniu szkodliwych wolnych rodników-zalecenia i medycyny
klasycznej i naturalnej

3.brać,najlepiej w postaci tranu, wit D w dawce(jak na dorosła
osobę) 4-6 mikrogramów.W Europie,w krajach wysokouprzemysłowionych
jest permanentyny brak tzw aktywnej witD.Bowiem wit D aby być
aktywna, musi m in przejść przez naszą skórę i być poddana
promieniom słonecznym.Wskutek zanieczyszczenia atmosfery skuteczne
napromieniowanie skóry ,by powstała odpowiednia ilość aktywnej wit
D ,jest nawet latem ograniczone.Stąd najnowsze apele pediatrów by
każdemu dziecku do 18 roku zycia podawać wit D(a nie tylko Devisol-
wit D w kropelkach małym dzieciom),stąd i apele np endokrynologów by
kazda osoba powyzej 50 roku życia brała wit D.Najnowsze badania
pokazują,że wit D nie tylko wpływa na uwapnienie kości, ale działa
stymulujaco na układ odpornosciowy-zalecenia medycyny klasycznej

4 wit C najlepiej naturalną, w okresie jesienno-zimowo-wiosennym,
kiedy jest mało świezych owoców, w dawce 120-300mg/dobę(patrz
www.zlotemysli.pl e-book pt "Minerały,witaminy"-świetna, pokazujaca
najnowsze doniesienia światowe publikacja)-zalecenie medycyny
naturalnej

5. co najmniej 2-3 x w roku przejść kurację oczyszczającą np dietę
warzywno-owocową wg p dr med E Dąbrowskiej-szczególnie to polecam,
mimo że to bardziej z kręgu medycyny naturalnej,choć bardzo prężnie
w USA rozwija się MAKROBIOTYKA, zupełnie ignorowana w Polsce

6.borelioza,tak niektórzy uważaja,moze nawracać-boreliozę tak jak
gruźlicę można tylko zaleczyć i ten poglad zaczyna na swiecie
dominować(to samo dotyczy innych zakażeń spowodowanych bakteriami o
formie L np chlamydioz czy mykobakterioz).Wniosek-trzeba wzmagać
cały czas naszą odporność. Na samym wstepie dlatego umieściłem link
o ziele vilcacora(koci pazur)-może ta roslina sama niszczyć kretka
boreliozy!!! Także b db badania ma Thym-Uvocal(niedostepny w Polsce)
czy-znacznie podabno gorszy i na receptę-TFX,który jest niewygodny w
użyciu(jest w zastrzykach domięsniowych) i-podobnie jak Thym-Uvocal-
drogi.Inne warte polecenia preparaty to np Cordiceps,grzybki Reischi
czy Shitake,Noni

6. zawsze warto jeść czosnek,jesienią czy zimą w sezonie grypy
grejfruty-zalecenia gł medycyny naturalnej,choć są np badania,że sam
czosnek redukuje miażdżycę

Piotrek K Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: "Niewygodna prawda"
Zmiany klimatyczne nastapia niestety za naszego zycia, moze nawet za kilka lat.
I co niby mozna zrobic jezeli w tej chwili glowni szkodnicy klimatyczni to Chiny
i Indie, ktore na pewna nie beda wprowadzac nowych czystych technologii bo nie
to im akurat w glowie.

Politycy zachodni tez nie sa zbyt chetni by naciskac na tworzenie nowych
technologii uzyskiwania energi i zmniejszenie produkcji gazow cieplarnianych.
Boja sie straty poparcia wyborcow kiedy zasugeruja zaciskanie pasa i
ograniczenie konsumpcji. Bo zielone technologie sa drogie.

Moze tylko z wyjatkiem Niemiec, ktore chyba rzeczywiscie cos robia w
zapobieganiu klimatycznej katastrofy. W Niemczech juz wiele lat temu stworzono
odpowiednie warunki podatkowe sprzyjajace rozwoju nowych zielonych technologii i
ta polityka zaczyna przynosic zauwazalne wyniki.

Amerykanie jak gdyby nigdy nic dalej jezdza ogromnymi, ciezkimi samochodami
(wlasciwie coraz ciezszymi z roku na rok), ktore polykaja paliwo galonami.
Polciezarowki zakupuja nawet urzednicy aby nimi na codzien dojezdzac do pracy.
Co gorsza to duzymi samochodami jezdza nawet bardziej swiadomi zagrozen
klimatycznych obywatele. Bo co maja zrobic, jezeli ich ekonomiczny malo palacy
samochod stal sie tak maly w porownaniu z obecnymi popularnymi kolosami, ze
twarz kierowcy malego samochodu znajduje sie obecnie na poziomie zderzaka tych
wiekszych. W przypadku kolizji pasazerowie malego samochodu z regulu gina,
podczas gdy ci z wiekszych pojazdow wychodza bez szwanku.

Telewizja niesmialo sugeruje, ze nalezy chronic klimat i w tym celu
trzeba(czytaj: wystarczy) wylaczyc zbedna zarowke. Troche to zalosne bo wszystko
to dzieje sie w tym samym czasie, gdy Amerykanie zmieniaja swoje stare
telewizory na tzw high definition. Nikt jakos nie zwraca uwagi, ze te urzadzenia
pochlaniaja wiecej energii niz kilkanascie zarowek i 2-3 razy wiecej niz stare
telewizory. W przecietnym amerykanskim domu telewizor dziala 8 godzin dziennie.
Telewizja nie bedzie przeciez nikogo namawiac aby jej samej nie ogladac.

W tej chwili paradoksalnie przed ostrymi zmianami klimatu chronia nas
zanieczyszczenia atmosferyczne. W przeciwnym razie juz od wielu lat nie byloby
dyskusji czy klimat sie zmienia tylko jak szybko sie zmienia.
Drobne pyly w wysokich warstwach atmosfery sa osrodkiem kondensacji dla wody.
Kiedys, gdy przemyslu nie bylo tych pylow bylo tam malo. W zwiazku z tym bylo
malo osrodkow kondensacji wody.
Bylo ich malo, ale byly duze. Teraz jest ich duza, ale sa male i to jest
zasadnicza roznica.
Malo drobnych ognisk kondensacji wody powoduje, ze wytwarza sie rodzaj lustra,
ktore odbija od Ziemi promieniowanie slonca. W tej chwili wiadomo, ze az 20%
energii slonecznej jest odbijana i tylko dlatego nie widzimy bardzo mocnych
zmian klimatu. Gdyby nagle zatrzymac produkcje pylow doszloby do tragedii w
ciagu kilku tygodni.
20% to bardzo duzo i w tej chwili Slonce jest niejako przycmione i dlatego
temperatura na powierzchni tak bardzo nie rosnie. Gdyby przemysl i
zanieczyszczenia nagle zniknely to natychmiast srednia temperatura ziemi wzorsla
by o kilkanascie stopni Celsujusza i stala sie bardzo niewygodnym mieszkaniem
dla gatunku homo sapiens. Znikna praktycznie wszystkie drzewa lacznie z
dzunglami Ameryki Poludniowej, wiele rzek przestanie plynac lub bedzie plynac
tylko sezonowo po deszczach bo w gorach nie bedzie wystepowac akumulacja sniegu
i lodu.
Podwyzszenie temperatury w ciagu kilku lat ogrzeje morza, z ktorych wydzieli sie
dodatkowa duza ilosc dwutlenku wegla (im wyzsza temperatura tym tego gazu
rozpuszcza sie w wodzie). Ta dodatkowa ilosc dwutlenku wegla pogorszy efekt
cieplarniany i jeszcze dodatkowo podwyzszy temperature na Ziemi.

Stopione lody Morza Polnocnego i Antarktydy co nastapi w ciagu kilkudziesieciu
lat podwyzszy poziom morza o kilkanascie metrow i dojdzie do zalania terenow
obecnie zamieszkalych przez setki milionow ludzi. Zwlaszcza zyzne tereny delt
rzek ulegna zalaniu przez morza. W duzej mierze zostanie zalany takze Nowy Jork
a z Saint Cathrine nie pozostanie nawet slad.

Po zamachach na blizniacze wiezowce Nowego Jorku srednia temperatura w Ameryce
natychmiast podskoczyla o 1 stopien Celsjusza a ilosc chmur sie bardzo
zmniejszyla. Nie byl to przypadek tylko rezultat uziemienia samolotow, ktore
przestaly na okres kilku dni wprowadzac osrodki kondensacji do atmosfery brak
lotow zmniejszyl ilosc osrodkow kondensacji w wysokich warstwach atmosfery i
Slonce czesciowo przestalo byc tlumione. Moze sie komus wydawac, ze to malo, ale
dla klimatologa 1% to ogromna wartosc powodujaca glebiokie zmiany klimatyczne.

A przeciez samoloty produkuja znikoma ilosc pylow. Naziemna komunikacja i
przemysl produkuja 99% pylow. Nadto przemysl USA produkuje znacznie mniej pylow
niz przemysl Chinski.

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: dlaczego Ślask kojarzy się z brudem,zaniedbaniem,.
dlaczego Ślask kojarzy się z brudem,zaniedbaniem,.
dlaczego ze Śląskiem jest tak mało pozytywnych skojarzeń wśród reszty Polski
i przeważaja negatywne skojarzenia?

poniżej zamieściłem parę cytatów ludzi z pomorza na temat Ślaska:

"MINUSY, oj MINUSY
Śląska nie znam, nigdy tam nie bylem i chyba wiem dlaczego. W mojej glowie
Slask dzisiejszy kojarzy mi sie przede wszystkim z wydobyciem wegla.
1) Doplaty do nierentownych kopalni zamiast sensowne ich zamkniecie
2) Biedaszyby
3) Wybuchy w kopalniach bo pracuje sie na starym sprzecie, nie dotrzymuje
warunkow bezpieczenstwa zeby tylko jeszcze przynioslo to wszystko jakis zysk
4) Zanieczyszczenie atmosfery
5) Wizerunek brudnego i biednego gornika

Pozytywy - wlasciwie to ciezko mi cos wyrazistego napisac. Troche historii o
powstaniach slaskich, eee ciekawa gwara. Ale naprawde te pozytywy sa bardzo,
bardzo w mojej glowie malutkie przy tych stereotypowych negatywych.
Wiadomosci
nt Slaska, zwiazane glownie z gornictwem, po prostu przytlaczaja w mojej
glowie n.p. piekno Wroclawia, w ktorym notabene jeszcze nie bylem.

Oo - jeszcze taka informacja w glowce mi swieci - a propos polaczenia miedzy
naszymi regionami - dzieci ze Slaska przyjezdzajace do Gdanska i Sopotu na
wczasy, zeby poodychac czystym powietrzem...."

"osobiście odwiedzam wasz region
tylko z okazji większych koncertów w Spodku lub ważniejszych meczy na
Stadionie
Śląskim,jeśli przejeżdżam to raczej tylko mijam,bez zatrzymywania w
którymkolwiek z miast,pzdr"

"Bywam tam raz do roku u znajomych i dalszej rodziny - Katowice,Chorzow i
okolice.
Najbardziej Slask kojarzy mi sie Teatrem Rozrywki , ktory nalezy do lepszych
teatrow muzycznych w Polsce . Poza tym znany instytut okulistyczny, i chorob
serca a takze SPODEK i wielka orkiestra radia i tv. Napewno rejon miast
slaskich nie ma walorow turystycznych takich jak Gdansk - morze ,plaze
okoliczne jeziora i zabytki . Ogolnie Slask kojarzy sie z zaniedbalymi
miastami,
dworce , ulice szczegolnie w Bytomiu i innych miastach."

"Pare lat temu byłem sadza ludzie ubrani na ciemno dlaczego dowiedziałem się
w
pięć minut bo tyle czsu wystarczyło postac przed dworcem w Katowicah aby
oblepiła mnie sadza mgła bez mgły i nieokreślony smrodek pozytywy to mili
ludzie i panienki o sporym biuście w niespotykanej gdzie indziej ilości"

"No cóż ... bez wątpienia Śląsk jest specyficznym regionem Polski. Jednak
prawie
wszystko co dobrego mogę powiedzieć o Śląsku, łączy mi się z Dolnym Śląskiem
i
z pięknym, bratnim miastem Wrocławiem (mającym tak wiele wspólnego z naszym
Gdańskiem).

Co do Górnego śląską, to moę wymienić kilka zasłużonych i niezasłużonych
negatywnych stereotypów i skojarzeń (moich i pewnie też przeciętnego,
statystycznego Polaka: Górny Ślask to m.in.:
- smród, smród, powszechne ubóstwo, utytłane wąglem (szychcie) kocmołuchy
wracające do swoich okropnych familoków, pękające, rozpadające się budynki,
- biedaszyby
- kradzież wągla z kolei,
- dawniej (za gierkowskich czasów) bastion komuny, rezerwuar „najlepiej
uświadomionej” klasy robotniczej, region hołubiony i uprzywilejowany
gospodarczo przez komunę w porównaniu do innych części kraju,
- współcześnie - zhardziałe hanysy, pełne pretensji, żalów i wygórowanych
żądań
wobec reszty kraju,
- permanentne poczucie niższości i krzywdy rzekomo doznanej i doznawanej od
Polaków (wcześniej od Niemców),
- RAŚ,
- okropne słowa z nieprzyjemnej dla polskiego ucha gwary ślonskiej (choć nie
tam tragicznej jak
kaszebska): „tąpnięcie”, „hanys”, „biedaszyb”, „szychta”, „wągiel”...
- nie śp. Marian Dziurowicz – największa k... z Katowic
- red. Zydorowicz z katowickiej TVP.
- mniejszość „niemiecka” na Opolszczyźnie z ich Krollem.

Zasłużone pozytywne stereotypy i skojarzenia o Górnym Śląsku (moje i
przeciętnego Polaka):
- bohaterskie powstania śląskie i Korfanty,
- górnicy z kopalni Wujek,
- Stadion Śląski i 100 tysiecy kibiców spiewających polski hymn,
- Bercik – fajny chop i jego żona Andzia,
- Gustlik z 4 pancernych (Janek Kos był Gdańszczaninem),
- u ludzi („odziedziczone” po Niemcach) większe poczucie dyscypliny,
porządku i
pracowitość niż gdzie indziej w kraju (ta cecha ostatnio niestety chyba
zanika).

To takie „na gorąco” rzucone skojarzenia."

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Europejski/lubelski dzień bez samochodu - 22.09.05
Europejski/lubelski dzień bez samochodu - 22.09.05
Calkiem interesujace atrakcje szykuja sie 22 wrzesnia czyli w dniu bez
samochodu, w tym hity dnia:

- pruszkowski na rowerze (ciekawe czy bedzie bral korepetycje ze znajomosci
znakow drogowych)
- korzystanie z MPK za okazaniem dowodu rejestracyjnego

pelny program poniżej:

„EUROPEJSKI DZIEŃ BEZ SAMOCHODU”
W ramach tej akcji Urząd Miasta Lublin organizuje pod patronatem prezydenta
Lublina
„LUBELSKI DZIEŃ BEZ SAMOCHODU”

termin obchodów: 22 września 2005 r.
godziny: od 6.00 do 17.00
miejsce:
Plac Litewski
ulice Krakowskie Przedmieście-Lipowa-Al. Pisudskiego-Park Ludowy (rajd rowerowy)
Park Ludowy
opcjonalnie hala MOSiR (w przypadku deszczu)
organizacja: Urząd Miasta Lublin, Lubelska Fundacja Ochrony Środowiska
Naturalnego
współpraca: Komenda Miejska Policji w Lublinie, Komenda Straży Miejskiej
Lublina, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, Wojewódzki
Ośrodek Ruchu Drogowego, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie
Sp. z o.o., TVP Oddział w Lublinie, WIOŚ, Inspekcja Transportu Drogowego
sponsorzy: firmy zajmujące się sprzedażą, naprawą rowerów
uczestnicy imprezy: mieszkańcy miasta

HARMONOGRAM OBCHODÓW „LUBELSKIEGO DNIA
BEZ SAMOCHODU”
„Do pracy bez samochodu”
22 września 2005 roku osoby, które zrezygnują z przejazdu samochodami
osobowymi, będą mogły skorzystać bezpłatnie, za okazaniem dowodu
rejestracyjnego, z publicznej komunikacji miejskiej (MPK).
Wyłączone zostaną z ruchu pojazdy samochodowe (nie dotyczy komunikacji
publicznej) odcinki ulic: Krakowskie Przedmieście od ulicy Kapucyńskiej do
ulicy 3 Maja (dla bezpieczeństwa uczestników spotkania na Placu Litewskim).
W „Lubelskim Dniu bez Samochodu” zostaną oddane do użytku publicznego stojaki
rowerowe przy pl. Łokietka, ul. Wieniawskiej, ul. Leszczyńskiego.
Plac Litewski godzina 10.30 – 13.00
wystąpienie Prezydenta Lublina promujące proekologiczne systemy komunikacji w
mieście
wystąpienie przedstawiciela WIOŚ (dotyczące zanieczyszczeń atmosferycznych i
hałasu, wywoływanych przez samochody osobowe) oraz pokazy pomiarów emisji
spalin samochodowych i hałasu
prezentacja rowerów, deskorolek itp. na stoiskach sponsorów akcji (10.30 – 16.00)
pogadanki Policji o bezpieczeństwie ruchu drogowego
pogadanki pracowników Politechniki Lubelskiej (samochody proekologiczne)
pokaz pierwszej pomocy
pokaz ratownictwa drogowego przez Straż Pożarną
pokaz pomiarów zanieczyszczeń – stacja monitoringu powietrza przez WIOŚ
pomiar zanieczyszczeń z pojazdów przez ITD
bezpłatne znakowanie rowerów przez Policję, Straż Miejską
konkurs na najlepszą znajomość przepisów ruchu drogowego (prowadzony przez
Policję)
konkurs jazdy na rowerze z przeszkodami, konkurs na najwolniejszą jazdę na
rowerze (prowadzony przez Policję)
Przejazd rowerowy ulicami miasta godzina 13.00 – 13.30
przejazd rowerami mieszkańców Lublina na czele z Prezydentem Miasta; start na
placu Litewskim z metą w Parku Ludowym, trasą: Krakowskie Przedmieście-Lipowa-
al. Piłsudskiego-Park Ludowy.
Dla pieszych przybyłych na plac Litewski przewidziany jest przejazd autobusami
MPK z placu Litewskiego do Parku Ludowego o godzinie 13.00.

Festyn w Parku Ludowym godzina 13.30 – 17.00
pokazy ratownictwa drogowego i medycznego
porady dotyczące eksploatacji i konserwacji rowerów udzielane przez firmy
zajmujące się serwisem, naprawą rowerów
rozstrzygnięcie konkursu plastycznego (dla dzieci) dotyczącego „Dnia bez
samochodu”
rozstrzygnięcie konkursu na „Sprawozdanie z najciekawszej trasy rowerowej
okolic Lublina”
rozstrzygnięcie konkursu na „Rower retro”
konkursy sportowe dla dzieci i młodzieży szkolnej
konkurs na „Najdziwniejszy pojazd napędzany siłą mięśni”

Plany dodatkowych atrakcji na festynie w trakcie uzgadniania:
lubelskie młodzieżowe zespoły muzyczne
pokazy jazdy wyczynowej na rowerach.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Wyniki referendum: Przeciwnicy kopalni wygrali
Węgiel brunatny wydobywany metodą odkrywkową powoduje degradacje
środowiska na powierzchni i w obrębie kopalni - metoda ta powoduje
obumieranie roślin w wyniku leja depresyjnego, dostarczenie
znacznych ilości siarki do atmosfery i powstanie kwaśnych deszczy w
promieniu setek kilometrów. PRZYKŁAD: G. IZERSKIE.

W paliwie jakim jest węgiel znajduje się duża ilość pierwiastków i
związków radioaktywnych, w tym URANU i TORU.

Podczas spalania zostają one wyrzucone w atmosferę. Pierwiastki
radioaktywne to pierwiastki chemiczne, których wszystkie izotopy są
promieniotwórcze. Są to: technet, promet, polon oraz wszystkie
pierwiastki położone w układzie okresowym za polonem.

Kolejnym ubocznym efektem spalania węgla jest emisja ogromnej ilości
popiołów lotnych, które wydostają się z palenisk przez kominy pomimo
licznych filtrów.

Ze względu na rodzaj stwarzanego zagrożenia pyły dzieli się na:
· Pyły o działaniu toksycznym, powodujące szybkie zatrucie
organizmu, do których zaliczamy: pyły zawierające metale ciężkie
(np. Hg, Cd, As, Zn, Pb), pyły radioaktywne, pyły azbestowe.
· Pyły szkodliwe (o działaniu pylicotwórczym bądź uczulającym),
· Pyły o działaniu drażniącym.

Pyły są substancjami nierozpuszczalnymi i oddziaływanie ich
koncentruje się głównie na blokowaniu powierzchni ochronnej płuc, co
prowadzi do zmniejszenia powierzchni oddechowej i wywołuje stałe
niedotlenienie organizmu.

Pyły przemysłowe powodują różne schorzenia dróg oddechowych (pylice)
u ludzi narażonych na ich długotrwałe działanie. Nadmierna
koncentracja pyłów przemysłowych w powietrzu jest przyczyną
powstawania SMOGU. Pyły przemysłowe opadając na powierzchnię ziemi
powodują ZANIECZYSZCENIE GLEBY, kwaśne deszcze, a wraz z wodą
deszczową także zanieczyszcenie WÓD PODZIEMNYCH I RZEK na
przestrzeni wielu kilometrów od elektrowni weglowej.

Odpady paleniskowe odłożone na składowiskach są dodatkowym źródłem
zanieczyszczenia atmosfery i przyległych terenów. Wiatr wiejący nad
powierzchnią składowisk porywa cząstki popiołu i przenosi je na
znaczne odległości. Zjawisko to nazywamy pyleniem składowisk.
Składowiska odpadów paleniskowych są niezorganizowanymi,
powierzchniowymi źródłami emisji pyłów.

Odpady paleniskowe sa promieniotwórcze. Zawieraja pierwiastki, które
emitują trzy rodzaje promieniowania: fotonowe gamma oraz
cząsteczkowe alfa i beta. Zawarty w odpadach rad emituje
promieniowanie alfa stając się w wyniku tego radonem.

W zakresie zanieczyszczenia powietrza Polska jest, niestety, w
czołówce światowej. Dodatkowo nasi zachodni i południowi sąsiedzi
Niemcy, Czechy, Słowacja, równiez dużo produkują zanieczyczeń a te
wraz z wiatrami zachodnimico dodatkowo negatywnie wpływają na
sytuacją w naszym kraju.

DZIADU, czy masz ciagle wątpliwości, że ELEKTROWNIA WĘGLOWA TO NIE
UZDROWISKO.

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Gorąca dyskusja o spalarni odpadów
Czyli do Krakowa będą zwożone śmieci z całej Europy. Co dalej?
Proszę:

"Spalarnia to najdroższa, najgorsza i najbardziej szkodliwa dla
zdrowia forma "zagospodarowania" odpadów. Spalając nietoksyczne,
przeważnie trudno palne komunalne odpady z dużą zawartością
wilgotnych resztek jedzeniowych i zawierających surowce wtórne
otrzymujemy rakotwórcze zanieczyszczenia atmosfery oraz toksyczny
żużel zatruwający wodę i glebę. Przestarzałe technologie, które są
zabronione na Zachodzie przenosi się na wschód, w tym m.in. do
Polski, łamiąc przy tym lokalne przepisy ochrony środowiska.

Ponieważ w Polsce przyjęto zły model gospodarki odpadami, który
koszty ich przetworzenia przerzucił z producentów i kupujących
(zanieczyszczających) na samorządy (wszystkich ludzi, obojętnie czy
w ogóle, ile i jakie odpady produkują) samorządy zadłużają się
kupując bardzo drogie technologie "przetwarzania" odpadów, które z
zasady nie mogą działać - nie można efektywnie ekonomicznie odzyskać
i przetworzyć (oprócz kompostowania resztek żywnościowych) kilkuset
rodzajów różnych surowców i odpadów, nie będąc ich producentem i nie
posiadając technologii ich wtórnego wykorzystania. Mamy najdroższy i
zupełnie nie działający system gospodarki odpadami, w którym
najlepiej, gdy nic nie odzyskujemy, bo zamiast na tym zarabiać
dopłacamy i tracimy - lecz nie producenci odpadów, a my wszyscy
(poprzez wydatki samorządów)

CO ZŁEGO W SPALANIU ODPADÓW?

Śmieci w spalarni nie znikają, choćby dlatego, że duża ich część
jest niepalna. Spalarnia zamienia dużą ilość mało toksycznych śmieci
w nieco mniejszą ilość silnie trujących żużli i ścieków. Reszta
materii pójdzie w atmosferę. Czy powietrze, którym oddychamy ma stać
się śmietnikiem?

Ze względu na niesłychanie różnorodny skład śmieci, nie można
zastosować filtrów dedykowanych poszczególnych związkom, tylko
filtry niespecyficzne - znacznie mniej skuteczne. Nowoczesne filtry
w spalarniach zachodnich są DROŻSZE OD SAMEJ SPALARNI I DLATEGO U
NAS TAKICH NIE BĘDZIE. W Polsce nie ma nawet norm na dioksyny -
niezwykle groźne substancje, których ok. 90% powstaje podczas
spalania odpadków.

Dioksyny są jednymi z najgroźniejszych substancji jakie znamy. Są 10
tysięcy razy bardziej trujące od cyjanku potasu. Działają silnie
mutagennie, uszkadzają płód, powodują powstanie komórek
nowotworowych.

Jaka jest bezpieczna dawka dioksyn? Dla zagrożenia rakiem - 300 do
600 razy mniej niż my wszyscy bierzemy każdego dnia, dla innych
zagrożeń do 10 do 100 razy mniej. Polska jest jednym z bardziej
skażonych krajów Europy.

Brak systemu zbiórki i utylizacji odpadów niebezpiecznych i
przemysłowych (powszechnego na Zachodzie), spowoduje że będą one
spalane razem z odpadami komunalnymi, powodując emisje metali
ciężkich.

CHODŹMY NA WSCHÓD!

Z powodu alarmujących badań szkodliwości spalarni dla ludzi i
środowiska, na Zachodzie przestaje się je budować. W USA od 1985 r.
odrzucono 281 projektów. W Kanadzie w stanie Ontario wprowadzono
całkowity zakaz, a w Belgii 5-cio letnie moratorium na budowę
spalarni. Od 10 lat nie wybudowano żadnej spalarni w Hiszpanii i
Austrii. W krajach tych, oraz w Niemczech, Holandii i Wielkiej
Brytanii silne ruchy społeczne blokują każdy taki pomysł. Jak zwykle
niechciane, przestarzałe technologie próbuje się sprzedać w krajach
mniej rozwiniętych.

CO MAMY DO POWIEDZENIA?

Decyzje o budowie zakładu utylizacji (ZUSOK) na Zabranieckiej
podjęto bez pytania o zdanie mieszkańców. Kontrakt podpisano nie
mając żadnych pozwoleń. Lekką ręką wydano 42 mln zł., nie
rozpoczynając nawet budowy. Po uruchomieniu spalarni uległa ona
awarii - przepalił się ruszt, m.in. którego naprawa pochłonęła
dalsze 20 mln zł. Plotki o tym, że w budowę spalarni zaangażowana
była włoska mafia przestają być śmieszne - na pewno sprawa wyboru
najgorszej, najdroższej i najbardziej szkodliwej dla zdrowia
metody "zagospodarowania odpadów" technologii.

Jeden z wiceprezydentów Warszawy, który podjął decyzje o jej
budowie, został później zatrudniony w firmie budowlanej – wykonawcy
spalarni".

Źródło: zieloni.osiedle.net.pl/spalanie-smieci.htm Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Nauczyciele w Gimnazjum 22 na Rapackiego
1.Historia kwaśnych deszczy.
W przeszłości deszcze, padające w Europie, były czyste. Teraz woda deszczowa
jest zanieczyszczona przez ogromne ilości spalonego przez nas węgla, oleju
opałowego i gazu ziemnego.

Kwaśny deszcz jest popularnym sposobem nazywania całego zakresu efektów -
kwaśnych opadów. Kwaśne opady to kwaśne zanieczyszczenia powietrza, które mogą
znajdować się w kwaśnym deszczu, ale mogą również występować w postaci kwaśnej
mgły lub śniegu.

Głównymi czynnikami powodującymi wzrost kwasowości opadów atmosferycznych są
przenikające do atmosfery tlenki siarki (zwłaszcza dwutlenek siarki) i tlenek
azotu. Dwutlenek siarki łatwo rozpuszcza się w wodzie, tworząc kwas siarkowy.
Tlenki azotu ulegają w atmosferze bardzo złożonym przemianom, szczególnie w
przypadku obecności innych zanieczyszczeń powietrza (np. węglowodorów). Zanik
tlenków azotu w atmosferze związany jest z ich przemianą do kwasu azotowego. Na
świecie około 50% całej ilości dwutlenku siarki i tlenków azotu pochodzi ze
źródeł naturalnych (m. in. wulkanów, pyłów, rozkładu materii organicznej).

W warunkach naturalnych kwasowość opadu atmosferycznego jest określana tzw.
wskaźnikiem pH o wartości 5,65. Opad, którego wartość pH jest niższa od 5,6
przyjęto określać mianem kwaśnego opadu atmosferycznego (dla porównania woda
destylowana wskazuje wartość pH równą 7, w czternastostopniowej skali pH).
Średnie roczne wartości pH opadów w Polsce kształtują się od 4,26 na Śnieżce do
4,6 w Suwałkach. Najwyższy poziom zakwaszenia opadów występuje w rejonie
sudeckim, gdzie sporadycznie rejestrowano opady o wartości pH poniżej 3,0.

Podczas Międzynarodowej Konferencji w Sprawie Środowiska Człowieka,
zorganizowanej przez ONZ w 1972 roku w Sztokholmie, szkody wywołane przez
kwaśne deszcze oceniono jako niepokojące. Zjawiska te zagrażają szczególnie
północno - wschodnim regionom Stanów Zjednoczonych, południowo - wschodniej
Kanadzie i Skandynawii, gdzie uszkodzonych jest 56% powierzchni lasów.
Japończycy stwierdzili liczne przypadki podrażnień, wywołanych przez
zanieczyszczenia atmosferyczne, a także obawiają się, że mogą stać się one
przyczyną wzrostu różnego rodzaju zachorowań. W każdym razie - atak kwasów nie
oszczędza ani przyrody, ani zabytków co w tym ostatnim przypadku zagraża
światowemu dziedzictwu kulturowemu.

2. Wpływ kwaśnych deszczy na środowisko.
a)Ludzie
W rejonach, gdzie środowisko naturalne jest silnie skażone, wdychamy mieszaninę
gazów takich jak dwutlenek siarki i tlenki azotu, które szkodzą naszym płucom.
Odnosi się to do ludzi żyjących w pobliżu elektrowni opalanej węglem, a także
do mieszkańców miast o dużym ruchu ulicznym. Wyżej wymienione gazy w kontakcie
z drobinami pyłów mogą wywoływać u ludzi choroby dróg oddechowych, takich jak
bronchit czy astma. Ludzie ci także cierpią na kaszel, na bóle w klatce
piersiowej oraz duszności. W Norwegii obserwuje się stały wzrost zachorowań na
astmę u dzieci, prawdopodobnie związany ze wzrostem ilości samochodów na
drogach.

b) Rośliny
Rośliny także mogą chorować na skutek działania dwutlenku siarki lub kwasu
siarkowego. Wówczas rosną wolniej i łatwiej ulegają uszkodzeniom. Szczególnie
wrażliwe są tu drzewa szpilkowe. Obumieranie tych właśnie drzew w pobliżu
okręgów przemysłowych i wielkich miast spowodowane jest przeważnie
oddziaływaniem dwutlenku siarki.
Prądy powietrza mogą przenosić chmury dwutlenku siarki nawet na odległość
tysięcy kilometrów. Spadają one później na ziemię w postaci tzw. kwaśnych
deszczów.

c) Budowle
Wiele budynków i pomników jest zrobionych z kamienia zawierającego wapno,
takiego jak piaskowiec, wapień lub marmur. Wapno neutralizuje kwaśny deszcz,
ale w końcu zostaje zużyte. Wtedy kamień traci naturalną odporność a budynek
lub pomnik zaczyna ulegać zniszczeniu. Posągom kamiennym odpadają nosy, ściany
domów pękają i grożą zawaleniem.
Kwaśny deszcz niszczy niektóre spośród naszych największych zabytków
historycznych. Starożytne świątynie na Akropolu w Atenach przetrwały tysiące
lat; teraz te piękne budowle zaczynają ulegać erozji. To samo dzieje się ze
średniowiecznymi budowlami Krakowa w Polsce, z katedrą Lincolna w Anglii i z
katedrą Nidarosdomen w Trondheim w Norwegii.
Współczesne budynki, wykonane z innych materiałów (np. z żelbetu), również są
niszczone przez kwaśne deszcze, choć w wolniejszym tempie. Beton zaczyna się
kruszyć a stalowe pręty zbrojenia rdzewieją. Remontowanie budynków,
uszkodzonych w wyniku skażenia środowiska w Europie, kosztują ogromne sumy.
Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Temat: Jak warszawiacy widzą swoje miasto w przyszłości?
Protestuję przeciwko zabudowie warszawskich parków. Największym walorem i
urokiem Warszawy jest posiadanie w Centrum miasta imponujących rozmiarami
parków i placów. Zmniejszają one, nadmierne zwykle, zagęszczenie ludzi i
pojazdów w centrach metropolii i związane z tym zanieczyszczenie atmosfery.
Jak dotychczas nie musimy, jak w innych wielkich miastach Europy, walczyć ze
smogiem.

Jak można karczować wspaniały drzewostan parku saskiego by budować gmachy
wątpliwej urody i wartości historycznej, gdy wybudowane dokoła centra biurowe
mają trudności ze znalezieniem lokatorów.

Parki i przestrzeń otaczająca Pałac Kultury i Nauki są niezbędne do
wyeksponowania jego eleganckiej sylwetki i urody eklektycznych fasad
południowej ściany Aleji Jerozolimskich. Zwiedzający Warszawę obcokrajowcy
zachwycają się rozmachem, przestrzenią i zielenią jaką dysponuje Centrum miasta.

Zmiana systemu umożliwiła Warszawie zabudowę większości z setek wolnych parceli
wspaniałymi, nowoczesnymi budynkami. Przez kilkanaście lat z dotkliwego
niedoboru przestrzeni biurowej, handlowej i mieszkaniowej przeszliśmy do jej
nadmiaru, który powoduje wstrzymanie dalszych etapów rozpoczętych inwestycji a
innym zakończonym zagraża plajtą. Istnieją nadal dziesiątki pustych lub
zaniedbanych miejsc, szczególnie w zachodniej części Śródmieścia, których
uporządkowanie przez nowe inwestycje byłoby jak najbardziej wskazane. Dlaczego
niszczyć zatem zieleń i przestrzeń otoczenia PKiN i Placu Marszałka J.
Piłsudskiego.

Oczywiście z dawnego placu Defilad powinny zniknąć obskurne hangary
początkowego etapu rozwoju wolnorynkowego handlu. Ma Kraków największy w
Europie Rynek Staromiejski, dlaczego Warszawa nie może mieć największego na
Świecie Centralnego Placu z dominującym akcentem Pałacu. Mi Pałac Kultury
bardzo się podoba i taką samą opinię wyraża zdecydowana większość turystów
zagranicznych, których od lat oprowadzam po Stolicy. To, że niektórzy z różnych
względów, najczęściej natury poza estetycznej, go nie cierpią, nie powinno
stanowić powodu do jego rozebrania lub zasłonięcia. Czy w Paryżu przyszło by
komu do głowy złomować, bardziej wątpliwej urody, Wieżę Eiffela, lub zabudować
wolną i zieloną przestrzeń dookoła niej.

Odpowiedzią na wyżej postawione pytania jest - "kasa". Zielona i wolna
przestrzeń, gdy ma taką pozostać, nie może być spieniężona. Jeśli przeznaczy
się ją pod zabudowę, to można dorwać się do setek milionów złotych. Niby część
przejmie miasto, ale jak długa jest kolejka prawdziwych i "rzekomych"
spadkobierców praw do gruntów, którzy czekają na miliony. Z prowizji od nich
zrodzi się niejedna urzędnicza i prawnicza fortuna.

PKiN i otaczająca go przestrzeń zamknięta ulicami: Marszałkowską, Alejami
Jerozolimskimi, Emilii Plater i Świętokrzyską powinny zostać uznane za zabytek.

Byłem zbulwersowany dwustoma projektami zabudowy otoczenia Pałacu, które ileś
lat temu można było oglądać w sali wystawowej SARP-u. Co jeden to bardziej
koszmarny. Nigdy nie przypuszczałem, że tak upiorne wizje Centrum wspaniałej
Metropolii, jaką jest Warszawa, mogą rodzić się w głowach specjalistów -
urbanistów. Również aktualny projekt, mimo że nie aspiruje już do całkowitego
zasłonięcia Pałacu jest koszmarny, szczególnie w dzielnicy mieszkaniowej na
południe od Pałacu. Natomiast mogę się domyślać, kto będzie mieszkał w
budynkach wybudowanych na wykarczowanej części wspaniałego Parku Północnego z
50-letnim drzewostanem. Reszta tego Parku, prawdopodobnie zostanie ogrodzona od
południa i północy i będzie traktowana jako zadrzewione podwórko z fontanną.

(pod adresem: almarmaf.strefa.pl 1500 moich zdjęć prezentuje piękno i
urodę Warszawy)

Przejrzyj resztę odpowiedzi z wątku

Strona 4 z 4 • Znaleziono 210 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4